BORDOWE LEGGINSY

Hej!

   Już jutro piątek - cieszycie się, że już weekend? Ten tydzień zleciał mi hiper szybko, ale bardzo mnie to cieszy. Zwłaszcza, że bardzo dużo udało mi się w tym czasie zrobić. Przede mną sporo wyzwań na najbliższy czas (i przy okazji trochę załatwiania), ale ja uwielbiam wyzwania, bo m.in. one dają mi kopa do działania. Podobnie, jak pasja i moi najbliżsi. I myślę, że śmiało mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa - mam wszystko, czego na chwilę obecną potrzebuję - miłość, zdrowie, wspaniałą rodzinę i przyjaciół, pasję i zapał do działania. To, co dajemy od siebie, wraca do nas jak bumerang - warto pamiętać o tym, zanim celowo zrobi się komuś przykrość, obgada za plecami, bez powodu nagada kłamstw - lub po prostu zacznie siać ferment. To wszystko i tak zawsze wychodzi, a ktoś, kto robi wszystko, by dopiec drugiej osobie, nigdy nie będzie szczęśliwy :) 

 Dobra, kończę przemyślenia - czas na stylizację. Wyżej trochę się rozpisałam, to tutaj będzie krócej. Stylizacja jest bardzo prosta - czyli taka, jakie na co dzień lubię najbardziej. Założyłam bordowe legginsy (wiecie, że lubię ten kolor!), a do tego czarne getry - stare jak świat, ale czasami mam zajawkę, aby je założyć - zwłaszcza, gdy na dworze jest tak zimno, jak teraz! Co do butów - po prostu je uwielbiam. Tym zestawem  i fryzurką odmłodziłam się chyba o kolejne 10 lat - jak myślicie? Mogę wracać do szkoły? :D 

legginsy - Newchic
buty - Adidas (dostępne tutaj)
 kurtka - Goodlookin
getry - no name


Udanego wieczoru! Dajcie znać, jak Wam się podoba ta stylóweczka :) 

Buziaki,
Kats.

CONVERSATION

16 komentarze:

  1. Wyglądasz znakomicie, a połączenie legginsów z getrami naprawdę mnie urzekło! I oczywiście, powodzenia z uporaniem się ze zmaganiami.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygladasz przeuroczo w tej fryzurze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie nie ma znaczenia czy piątek czy inny dzień. Teraz nie studiuję na razie nie pracuje mam sporo wolnego czasu. Bardzo fajna stylizacja.

    OdpowiedzUsuń
  5. Najważniejsze, że czujesz się szczęśliwa i oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam legginsy,są wygodne,ciepłe,praktycznie całą zimę je noszę do wysokich kozaków :) Tyle że ja mam dłuższą kurtkę żeby nie zmarznąć :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny odcień bordo :) Co do fryzury, chyba wolę Cię, bez takich wymyślnych elementów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam straszną zajawkę na bordowy kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ładna stylizacja, ale ostatnio zdecydowanie bym w niej zamarzła, takie zimno w Krakowie było. ;/ i też lubię bordo, chociaż nie noszę go zbyt często. ;)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam bordowy :)) i mam podobną koszulkę :D
    obserwuję :))

    OdpowiedzUsuń
  11. szalone lata 80te Ci wyszły :DDD

    OdpowiedzUsuń
  12. Super wyglądają te leginsy, sama muszę sobie poszukać w takim kolorze :) buźka!

    OdpowiedzUsuń
  13. Podoba mi się ziemista kolorystyka. Serdecznie pozdrawiam i zapraszam na mój blog!

    OdpowiedzUsuń
  14. Leginsy super pasują do Twojej idealne figury

    OdpowiedzUsuń

Byłoby mi bardzo miło, gdybyście wyrazili swoją opinię. A jeśli blog Wam się podoba, może dodacie do obserwowanych? :)
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA FANPAGE

Back
to top