DLACZEGO WARTO JEŚĆ MANDARYNKI?

Hej!

   Jaki owoc najbardziej kojarzy się z Bożym Narodzeniem? Oczywiście - mandarynka! Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam ten zapach świeżo obranych mandarynek, które w moim domu zawsze pojawiają się na świątecznym stole. Spośród owoców cytrusowych to właśnie one są moimi ulubionymi, dlatego cieszę się, że mają tak dobre właściwości. Koniecznie czytajcie dalej, a jeśli jeszcze nie przekonaliście się do mandarynek, najwyższy czas to zmienić!

CO SIEDZI W MANDARYNKACH? SKŁADNIKI AKTYWNE
I ICH WPŁYW NA ZDROWIE

   Mandarynki, jak wszystkie cytrusy, są dobrym źródłem witaminy C. Co ciekawe, jeszcze lepszym jej źródłem jest np. czarna porzeczka czy truskawka. Jednak już kilka mandarynek wystarczy, żeby pokryć dzienne zapotrzebowanie na tę witaminę. Wzmacnia ona układ odpornościowy i chroni przed infekcjami, a także zapobiega chorobom dziąseł. Kwas askorbinowy (wit. C) jest także silnym przeciwutleniaczem, która walczy z nadmiarem wolnych rodników, zapobiega starzeniu się komórek (a więc i skóry - zapewnia młody wygląd :)) i zmniejsza ryzyko chorób nowotworowych. Mandarynki mają w sobie także dużo witaminy A w postaci beta-karotenu, czyli prowitaminy A. Jest ona nieoceniona dla naszego wzroku - przeciwdziała powstawaniu schorzeń narządu wzroku i podobnie, jak witamina C, jest antyoksydantem. Wpływa więc korzystnie na kondycję skóry, ale także kości i zębów. W owocach tych znajdziemy też witaminy z grupy B, w tym kwas foliowy istotny szczególnie dla kobiet planujących macierzyństwo, a także potas, magnez, mangan i wapń.
    Dużo rzadszą w przyrodzie, ale równie wartościową, co poprzednie substancją jest nobiletyna, należąca do grupy flawonoidów. Mandarynki mogą pochwalić się jej obecnością. Według naukowców, substancja ta może być pomocna w walce z otyłością i innymi chorobami cywilizacyjnymi - miażdżycą tętnic, cukrzycą typu II, a także chorobami mięśnia sercowego. Wszystko dlatego, że nobiletyna zapobiega odkładaniu tłuszczy w wątrobie poprzez stymulacje genów odpowiedzialnych za spalanie nadmiaru tłuszczu oraz blokowaniu genów odpowiedzialnych za gromadzenie się go.
 
    Naukowcy przypuszczają także, że mandarynki niszczą komórki odpowiedzialne za powstawanie i rozwój niektórych nowotworów - np. raka wątroby. Wszystko dzięki substancji o nazwie 
salvestrol Q40, która zabójcza jest dla szkodliwych komórek. Salvestrol Q40 występuje głównie w skórce mandarynek dlatego tak, jak skórkę pomarańczy - skórkę mandarynek także warto dodawać np. do ciast czy deserów :) 
   Nie zapominajcie też o olejkach eterycznych. Ten otrzymywany ze skórki mandarynki jest uważany za afrodyzjak! Ma właściwości ściągające, dlatego sprawdza się w pielęgnacji cery trądzikowej i rozstępów. Oczyszcza, odmładza oraz nawilża skórę. Jeśli chodzi o właściwości zdrowotne - działa uspokajająco, zwalcza bezsenność, a także pomaga w walce z depresją.
Lubicie mandarynki?
Buziaki,
Kats.

CONVERSATION

7 komentarze:

  1. Uwielbiam mandarynki ! Zimą składam się głównie z mandarynek :D (latem z arbuza) :D

    OdpowiedzUsuń
  2. cieszę się, że mój post jest pomocny :)
    ha, wiedzialam, że wcinanie kilogramów mandarynek nie jest bezcelowe :D kiedyś już słyszałam na temat antyrakowych właściwości tych pomarańczowych kulek :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Jem przez cały rok! chociaż przed świętami rzeczywiście ich w moim domku więcej! ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam zapach mandarynek,
    ale sama jadam je baaaardzo rzadko, bo po prostu nie lubię.


    Zapraszam na nowy post o ... Muminkach! :-)
    Pozdrawiam
    Mój blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  5. Mandarynki mogę jeść kilogramami! To prawdziwe pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam mandarynki ,ale niestety po nich źle się czuję :(

    OdpowiedzUsuń

Byłoby mi bardzo miło, gdybyście wyrazili swoją opinię. A jeśli blog Wam się podoba, może dodacie do obserwowanych? :)
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA FANPAGE

Back
to top