Hej!
Choć postęp w medycynie i metodach leczenia różnych chorób w porównaniu do poprzednich lat jest niewątpliwy, w dalszym ciągu nie istnieje w 100% skuteczna metoda zapobiegania nowotworom. Bez wątpienia jest to ogromny problem, który może dotknąć
każdego - i myli się ten, kto sądzi, że tylko osoby mające "gen nowotworowy" (czyli te, u których zdarzyły się przypadki nowotworów w rodzinach) są nim zagrożone. Co ciekawe (i co prawdopodobnie wielu z Was zaskoczy), za rozwój choroby nowotworowej w większym stopniu, niż geny, odpowiadają... czynniki środowiskowe. Według badań, geny odpowiedzialne są za około 10-15% przypadków nowotworów, podczas, gdy czynniki dietetyczne oraz styl życia to aż 30 – 40% zachorowań (jeśli dodamy do tego nowotwory spowodowane paleniem tytoniu, procent ten może sięgać nawet 70%). Oznacza to, że nawet, jeśli jesteś obarczony genetycznie, ale prowadzisz zdrowy tryb życia, dietę, unikasz używek i jesteś aktywny fizycznie, możesz zdecydowanie obniżyć ryzyko zachorowania. Na szczęście nie jesteśmy skazani na ślepy los - sami też mamy w tym przypadku coś do powiedzenia - wystarczy odpowiednia profilaktyka. Naukowcy są zgodni: lepiej zapobiegać, niż leczyć :)
JAKIE CZYNNIKI MOGĄ ZWIĘKSZAĆ RYZYKO NOWOTWORÓW?
Nie sposób nie wspomnieć o tym, czego powinniśmy unikać, aby dłużej cieszyć się dobrym zdrowiem. Poniższe czynniki mogą wpływać nie tylko na rozwój chorób nowotworowych, ale też znacząco przyczyniać się do ogólnego pogorszenia stanu zdrowia. Do czynników ryzyka nowotworów należą:
1. Palenie papierosów (dotyczy również palaczy biernych). To jedna z najczęstszych przyczyn nowotworów (odpowiada za 90% zachorowań na raka płuc, 80 – 90% zachorowań na raka jamy ustnej, krtani, gardła, przełyku a także ok. 30% przypadków raka pęcherza moczowego i trzustki). W skład dymu tytoniowego wchodzi aż 4 tysiące różnych substancji, a wśród nich ponad 40 jest określona jako związki rakotwórcze! Co ciekawe, nawet wybitnie zniechęcające obrazki na paczkach fajek (na które osobiście nie mogę patrzeć) wielu osób nie ruszają i nie dają do myślenia. Uzależnienie uzależnieniem, ale zdrowie powinno być na pierwszym miejscu i o nie trzeba zawsze walczyć.
2. Nadmierne spożycie alkoholu – podnosi ryzyko nowotworów jamy ustnej, gardła,
krtani, przełyku, piersi, wątroby a także jelita grubego. Tutaj rakotwórcze działanie wykazuje metabolit alkoholu etylowego – aldehyd octowy, który może nie tylko uszkadzać
DNA komórek, ale też zaburzać mechanizm jego naprawy. Popularny "papierosek do piwka" dodatkowo potęguje negatywne efekty.
3. Promieniowanie UV - w nadmiernej dawce sprzyja rozwojowi nowotworów skóry - dotyczy to nadmiernego opalania na słońcu, jak i opalania w solarium.
4. Nieodpowiednie odżywianie i otyłość. Tutaj znaczenie mają nie tylko nasze złe nawyki żywieniowe (nadmiar soli i czerwonego mięsa), ale też szkodliwe substancje obecne w żywności (naturalnie oraz powstające na skutek niewłaściwie przeprowadzonego procesu obróbki termicznej lub przechowywania). Przykłady?
- WWA (wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne), w tym benzo-a-piren, powstający m.in.w trakcie procesu wędzenia i niewłaściwego grillowania
- WWA (wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne), w tym benzo-a-piren, powstający m.in.w trakcie procesu wędzenia i niewłaściwego grillowania
- produkty oksydacji tłuszczu, powstające przy smażeniu na oleJach o niskich punktach dymienia
- związki azotowe, często stosowane jako konserwanty (azotany i azotyny), najczęściej spotykane w peklowanych wędlinach, a także nawożonych pestycydami warzywach
- heterocykliczne aminy aromatyczne, które tworzą się w wysokich temperaturach podczas smażenia czy pieczenia - najwięcej jest ich w produktach przypalonych.
- dodatki do żywności - głównie wzmacniacze smaku, konserwanty, sztuczne barwniki (np. karmem amoniakalno-siarczynowy)
- akrylamid - występujący w smażonych daniach skrobiowych, np. chipsach czy frytkach
- dodatki do żywności - głównie wzmacniacze smaku, konserwanty, sztuczne barwniki (np. karmem amoniakalno-siarczynowy)
- akrylamid - występujący w smażonych daniach skrobiowych, np. chipsach czy frytkach
- mykotoksyny - czyli toksyny produkowane przez grzyby, np. pleśnie. Przykładem jest aflatoksyna. Mykotoksyny są niezwykle odporne na temperaturę. Poza tym ekspresowo przedostają się do wnętrza produktu, dlatego też lekko zepsuty produkt należy od razu W CAŁOŚCI wyrzucać. Wbrew pozorom, to ta część, na której jeszcze pleśni nie widać, jest najbardziej toksyczna!
Badania potwierdzają też, że otyłość przyczynia się do wzrostu ryzyka rozwoju niektórych nowotworów złośliwych, m.in. piersi, prostaty, szyjki macicy, jajnika, jelita grubego, wątroby, trzustki, pęcherzyka żółciowego, przełyku czy nerek. W przypadku nowotworów mówi się też o wpływie stresu, a także zanieczyszczeń środowiska na rozwój choroby.
PRODUKTY, KTÓRE POMAGAJĄ W PROFILAKTYCE CHORÓB NOWOTWOROWYCH
Niezależnie od uwarunkowań genetycznych, zdrowy organizm posiada tzw. układ naprawczy, który cały czas naprawia uszkodzenia w naszym organizmie i chroni przed rozwojem nowotworu. Codziennie mamy styczność z wolnymi rodnikami oraz rakotwórczymi substancjami
dostarczanymi ze środowiska zewnętrznego, o których była mowa wcześniej. Gdy ilość tych czynników się nagromadzi (wraz z gromadzeniem wolnych rodników), dochodzi do ich akumulacji (czyli stresu oksydacyjnego), a więc także uszkodzenia
komórek. Dzięki odpowiedniej diecie i aktywności fizycznej nim
jesteśmy w stanie przeciwdziałać wolnym rodnikom
oraz hamować
lub odwracać proces powstawania nowotworu.
Dużo mówi się o chemoprewencji nowotworów, polegającej na zastosowaniu
nietoksycznych środków farmakologicznych, a także substancji
bioaktywnych, które naturalnie występują w jedzeniu, w celu wzmocnienia bariery ochronnej organizmu. Substancjami biologicznie czynnymi są m.in. związki fitochemiczne (polifenole, karotenoidy), składniki
mineralne (wapń, selen), błonnik pokarmowy, witaminy (C, E, D, kwas
foliowy), nienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega 3 oraz prebiotyki i probiotyki. Szczególną uwagę zwróciłabym na bakterie probiotyczne - są niezwykle istotne dla prawidłowej pracy i prewencji nowotworów przewodu pokarmowego. Można dostarczyć je np. w kiszonej kapuście, ogórkach czy mlecznych produktach fermentowanych, ale dobrą opcją są też preparaty probiotyczne - dostępne w dobrej cenie np. na stronie joyday.info. Dodanie do codziennej diety probiotyków z pewnością poprawi trawienie, a co za tym idzie - komfort życia codziennego.
Produkty spożywcze pomocne w walce z nowotworami są:
1.Czosnek
i cebula
Świeżo
zmiażdżony czosnek zawiera allicynę - niezwykle silną substancję, która hamuje wzrost komórek nowotworowych. Allicyna
przekształca się także w inne związki - ajoen, siarczek diallilu, disiarczek diallilu, które wykazują działanie hamujące rozwój raka macicy,
piersi i jelita grubego. Jeśli chodzi o cebulę, jest ona wspaniałym źródłem kwercetyny (do
500 mg/kg cebuli), która również hamuje działanie czynników
rakotwórczych
2. Kapusta
Zawiera glukozynolany o właściwościach antynowotworowych. Występują one też w warzywach krzyżowych - brokułach,
kalafiorze, brukselce. SWedług badań, spożywanie warzyw
kapustnych zmniejsza ryzyko zachorowania na raka płuc, pęcherza
moczowego, trzustki, żołądka, skóry, prostaty i jelita
grubego.
3. Soja
3. Soja
Jest źródłem fitoestrogenów, tj. daidzeina i genisteina, które mają budowę podobną do ludzkich estrogenów, przez co - zwłaszcza u dojrzałych kobiet, których układ hormonalny nie produkuje już estrogenów - chroni przed rozwojem nowotworów hormonozależnych, m.in. raka piersi czy jajnika.
4. Brokuły
Są źródłem sulforafanu,
a jego działanie przeciwnowotworowe potwierdzono w stosunku do
raka okrężnicy i prostaty. Ochronne
właściwości zaobserwowano we wszystkich fazach rozwoju nowotworu
(inicjacji, promocji i progresji).
5. Owoce jagodowe Zawierają kwas elagowy o potężnych właściwościach antyoksydacyjnyc, antymutagennych, przeciwzapalnych i przeciwnowotworowych. Jego źródłem są maliny, truskawki, żurawina, winogrona (a także orzechy włoskie).Owoce jagodowe są także świetnym źródłem antocyjanów, chroniących przed rozwojem nowotworów, ale też przed zapaleniem stawów oraz cukrzycą.
6. Zielona herbata
5. Owoce jagodowe Zawierają kwas elagowy o potężnych właściwościach antyoksydacyjnyc, antymutagennych, przeciwzapalnych i przeciwnowotworowych. Jego źródłem są maliny, truskawki, żurawina, winogrona (a także orzechy włoskie).Owoce jagodowe są także świetnym źródłem antocyjanów, chroniących przed rozwojem nowotworów, ale też przed zapaleniem stawów oraz cukrzycą.
6. Zielona herbata
Zawiera katechiny z grupy flawonoidów - w tym epigalokatechina (EGC), epikatechina (EC) i galusan
epigalokatechinoy (EGCG). Wykazują one działanie antyoksydacyjne, powstrzymują rozwój komórek nowotworowych m.in. białaczki szpikowej, raka skóry,
piersi, jamy ustnej i prostaty.
7. Pryprawy
Zwłaszcza curry, w której obecna jest kurkumina, a także chilli, zawierające kapsaicynę. Świetnie działa także pieprz czarny oraz zioła.
8. Pomidory
7. Pryprawy
Zwłaszcza curry, w której obecna jest kurkumina, a także chilli, zawierające kapsaicynę. Świetnie działa także pieprz czarny oraz zioła.
8. Pomidory
Pomidory
są wspaniałym źródłem likopenu –
jednego z najsilniejszych antyoksydantów z grupy karotenoidów. Likopen zapobiega uszkodzeniom DNA i chroni przed występowaniem wielu nowotworów. Dużo więcej występuje go w przetworach pomidorowych - ketchupach, koncentratach, sokach - które uległy wcześniejszemu podgrzaniu, niż w świeżych warzywach. Najwyższe jego stężenie występuje w
skórce i na pewno jest go więcej w czerwonych pomidorach, niż w żółtych.
9. Ciemne winogrona
Winogrona
zawierają resweratrol,
o silnych właściwościach antyoksydacyjnych, antymutagennych oraz przeciwzapalnych. Najwięcej jest w skórce winogron (50 – 100 µg resweratrolu w
1g suchej masy). Znajdziemy go też w orzeszkach ziemnych,
czerwonym winie i w owocach jagodowych (jagody, maliny, truskawki,
jeżyny).
Mam nadzieję, że ten post trochę zachęcił Was do dorzucenia do diety warzyw. Jak widzicie - mimo, że często praktycznie bezkaloryczne - niosą ze sobą wiele pozytywnych właściwości!
Buziaki,
Kats.
Bardzo mnie post zachęcił do zdrowszego dożywiania się! tym bardziej, że całe życie trułam się maksymalnie energetykami, colą itp. na szczęście lubię brokuły i pomidory i czosnek też także może uda mi się jakos naprawić to, co wypiłam ;))
OdpowiedzUsuńbtw masz literówkę w przyprawach brakuje 'z' w 7 :*
Jak zwykle post ze świetnymi poradami i przydatnymi informacjami!
OdpowiedzUsuńmy ostatnio coraz więcej właśnie warzyw i owoców jemy plus oczywiście soki. ;) no i staram się ograniczać picie słodzonych napojów, ale za bardzo je lubię, żeby je w całości wyrzucić ze swojej diety. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
temat mi znany :) Soja to mnie produkt codzienny - nie jadam mięsa, więc muszę go zastępować m.in. soją :p
OdpowiedzUsuń