Hej!
Mam nadzieję, że wszystko u Was w porządku - i podobnie, jak ja, bierzecie z każdego dnia jak najwięcej :) jeśli śledzicie mnie na Facebook'u (klik) pewnie wiecie, że obecnie przebywam w Belgii u swojego chłopaka, który tutaj pracuje. Właśnie korzystam z okazji, że jest w pracy i dodaję dla Was post :) jeśli chodzi o Belgię - oczarował mnie ten kraj. Od Polski różni się pod wieloma względami - jednym z nich jest całkiem inna architektura - budynki zbudowane są z cegły i przez to zyskują niesamowity klimat. Zauważyłam, ze tutaj praktycznie nie ma płotów, a rowery przed domami normalnie stoją nieprzypięte do niczego - bez żadnych obaw. Spotkaliście się z tym u nas? Wracając do tematu - jestem w pięknym, niewielkim miasteczku Mesen niedaleko granicy z Francją. Kilka kilometrów dalej jest Ieper, sporo większe i równie ładne miasto. Trochę zdążyłam już pozwiedzać (chociażby dziś rano, kiedy wyszłam pobiegać) - jest tu sporo historycznych miejsc upamiętniających ofiary II WŚ (miała tu miejsce jedna z bitew), pomniki ku czci żołnierzy, księgi z wypisanymi nazwiskami wszystko robi wrażenie. To, na co też zwróciłam uwagę - sklepy otwarte są dużo krócej, niż w naszym kraju (zwłaszcza w weekend). Choć może dlatego, że jestem w mniejszej miejscowości :)
Dzisiejsze zdjęcia robione były w Polsce (tutaj nie mam aparatu) - specjalnie wcześniej wgrałam je na Bloggera, aby mieć do nich dostęp również na wyjeździe. Jeśli chodzi o stylizację - uwielbiam tę spódniczkę, chociaż przez pewien czas leżała w szafie, zupełnie nie wiem dlaczego. A kilka lat już ma. Bluzka to jeden z najnowszych nabytków - możecie ją dostać pod tym linkiem. Jest idealna na letnie, ciepłe dni, a do tego wizualnie bardzo przypadła mi do gustu. Do tego tenisówki - chociaż szpilki również fajnie by się sprawdziły, bo na pewno klimat byłby bardziej elegancki. Co myślicie?
spódnica - Newdress
torebka - no name
buty - no name
bluzka - TUTAJ
Jeśli macie ochotę na bieążaco oglądać moją małą "relację" z pobytu w Belgii, możecie dodać mnie na Snapchacie @agaw92 - coś tam codziennie wrzucam :)
Cudownego dnia!
Buziaki,
Kats.
ładnie, ja akurat wolę długość do kolan lub kostek, taka 3/4 mi ni pasuje
OdpowiedzUsuńTy w spódniczce (ślicznej) na tle belgijskich okoliczności przyrody lub architektury, to byłby super komplet, całuski :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się Twoja koszulka! :)
OdpowiedzUsuńCudowny krajobraz! Cieszę się, że miło spędzasz czas ze swoim chłopakiem!
OdpowiedzUsuńWyglądasz rewelacyjnie w tej stylizacji! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz:) cudna spódnica!
OdpowiedzUsuńSwietnie lezy :)
OdpowiedzUsuńChoruję na taką spódnicę, jest świetna :)
OdpowiedzUsuńależ piękna jesteś. ;) spódnica cudowna, bluzka jeszcze bardziej. ;) liczę na jakiś post z Belgii, bo ostatnio same dobre rzeczy o niej słyszę. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Cudownie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńsuper kochana wyglądasz:*
OdpowiedzUsuńŚliczna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńStylizacja wygląda świetnie :) Pozostaje nam czekać na relacje z Belgii, pewnie mimo braku aparatu czymś się z nami podzielisz :) buziaki!
OdpowiedzUsuńspódniczka rzeczywiście jest ładna ;)
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńBosko! Jednak osobiście zamiast trampek wybrałabym coś wyższego :)
OdpowiedzUsuń