Hej!
Uwielbiam lato. To zdecydowanie moja ulubiona pora roku, zwłaszcza wtedy, kiedy jest piękna pogoda - słoneczne dni zawsze nastrajają mnie bardzo pozytywnie. Niestety, nasze włosy raczej nie lubią słońca czy wody morskiej i jak tylko mogą, buntują się przeciwko nim. Zwłaszcza kobiety, które przecież najbardziej zwracają uwagę na kondycję włosów, pewnie już zdążyły zauważyć, że ich stan latem jest zdecydowanie gorszy, niż np. na wiosnę. Moje na przykład bardzo się przesuszają i jak na wszystkie sposoby szukam dla nich ratunku. Na noc nakładam olej, ale samo olejowanie nie zawsze wystarczy. Kilka tygodni temu zamieniłam swoje podstawowe kosmetyki do włosów, czyli szampon i odżywkę, na produkty firmy Halier z linii Fortesse. Ich unikalna formuła wspomaga wzrost i odbudowę włosów oraz zapobiega ich wypadaniu. Oczywiście pielęgnacja z zewnątrz to jedno - ważne jest też odpowiednie odżywianie i dostarczenie włosom odpowiedniej ilości witamin, pierwiastków oraz innych składników wspomagających odżywienie włosów. Ja postanowiłam wypróbować specjalny suplement diety, który w swoim składzie zawiera cały kompleks witamin, minerałów i składników aktywnych wpływających na kondycję włosów. - Hairvity z formułą Kolagen + Amino Compex. Więcej o produktach oraz ich działaniu dowiecie się w dalszej części posta.
Cały "zestaw" tych składników sprawia, że włosy są mocniejsze, grubsze, a także... szybciej rosną! Pamiętajcie jednak, żeby patrzeć na działanie suplementów kompleksowo - te wszystkie składniki mają wpływ (oczywiście pozytywny) na cały organizm, nie tylko na włosy. Jeśli chodzi o efekty na mojej głowie po Hairvity... Stosuję go od 2 miesięcy (producent zaleca stosowanie go przez 3 miesiące), ale mi wystarczyły 2, aby stwierdzić, że stan moich włosów się poprawił (ciekawe, co będzie za miesiąc :D?). I na pewno są dłuższe o kilka cm, przy czym ja zawsze miałam ten problem, że włosy rosły mi bardzo powoli. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy to zasługa wyłącznie tych cudownych kapsułek - bo na stan włosów wpływ ma też dieta i pielęgnacja (o swojej napiszę poniżej). Jednego jestem pewna: Hairvity miał na pewno spory wpływ na poprawę ich kondycji :) na głowie zauważyłam sporo tzw. "baby hair", czyli nowych, króciutkich włosków przy skórze głowy. Uwielbiam je!
Jest to produkt, którego spośród całego zestawu zdecydowanie najbardziej nie mogłam się doczekać. Z kuracją Hairvity wiązałam naprawdę spore oczekiwania (a właściwie to nie ma, a moje włosy :)). Dlaczego? Ponieważ składniki aktywnie zawarte w tych niepozornych tabletkach są naprawdę obiecujące:
1. Ekstrakt ze skrzypu polnego - jest on ogromną skarbnicą
łatwo przyswajalnej krzemionki, a także potasu, magnezu, kwercetyny i
witaminy C. Są to składniki, które odpowiadają za utrzymanie
odpowiedniego stanu włosów, i co ważne - zapobiegają wypadaniu. Poprawiają też ich elastyczność i odżywiają je.
2. Siarka - jest konieczna do zachowania prawidłowego poziomu kolagenu i keratyny, które odpowiadają za prawidłowy przebieg wzrostu włosów.
3. Witaminy z grupy B - w suplemencie diety Hairvity znajdują się m.in. witamina B2 (zapobiegająca wypadaniu włosów), B3 i B6 (pobudzają wzrost włosów, odpowiadają za ich odpowiedni poziom nawilżenia), B5 (kwas pantotenowy - pełni szczególną rolę w procesie namnażania się komórek mieszka włosowego, a zatem w ich wzroście).
4. Biotyna (zwana inaczej witaminą H lub B7) - zwiększa objętość włosów, zapobiega wczesnemu siwieniu, poprawia stan i ogólny wygląd
włosów (zwłaszcza słabych i zniszczonych), dodatkowo wzmacnia włosy łamliwe. Chroni również przed
przesuszaniem. Ma udział w produkcji keratyny, czyli podstawowego budulca włosa.
5. Witamina A - niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu, a w przypadku skóry zapobiega jej przesuszaniu (nawet wszystkie kremy przeciwzmarszczkowe zawierają witaminę A - sprawdźcie składy!). Działa przeciwutleniająco, a więc i przeciwstarzeniowo.
6. Witamina C - podobnie, jak witamina A - to bardzo mocny przeciwutleniacz, działa też przeciwzapalnie :)
Cały "zestaw" tych składników sprawia, że włosy są mocniejsze, grubsze, a także... szybciej rosną! Pamiętajcie jednak, żeby patrzeć na działanie suplementów kompleksowo - te wszystkie składniki mają wpływ (oczywiście pozytywny) na cały organizm, nie tylko na włosy. Jeśli chodzi o efekty na mojej głowie po Hairvity... Stosuję go od 2 miesięcy (producent zaleca stosowanie go przez 3 miesiące), ale mi wystarczyły 2, aby stwierdzić, że stan moich włosów się poprawił (ciekawe, co będzie za miesiąc :D?). I na pewno są dłuższe o kilka cm, przy czym ja zawsze miałam ten problem, że włosy rosły mi bardzo powoli. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy to zasługa wyłącznie tych cudownych kapsułek - bo na stan włosów wpływ ma też dieta i pielęgnacja (o swojej napiszę poniżej). Jednego jestem pewna: Hairvity miał na pewno spory wpływ na poprawę ich kondycji :) na głowie zauważyłam sporo tzw. "baby hair", czyli nowych, króciutkich włosków przy skórze głowy. Uwielbiam je!
SZAMPON I ODŻYWKA FORTESSE
Należę do grona tych kobiet, które lepiej czują się w prostych lub chociaż w miarę jako-tako ułożonych włosach. Bez bicia przyznam, że dnia bez prostownicy sobie nie wyobrażam... Tak tak, pomyślicie: "narzeka, że zniszczone, ale prostuje". Nie raz poddawałam swoje włosy zabiegowi keratynowego prostowania i efekty naprawdę były (włoski wyglądały na zdrowsze i były dużo prostsze). Nie wykluczam zrobić tego kolejny raz, ale raczej dopiero za kilka miesięcy. Jakiś czas temu zmieniłam swój szampon i odżywkę na Halier i dziś mam dla Was recenzję - uważam, że są warte uwagi. Oprócz podstawowych "funkcji" - czyli mycia włosów, ułatwiania rozczesywania oraz (zgodnie z nazwą) - odżywiania ich, kosmetyki Halier mają dodatkowe, niezwykle dla mnie istotne działanie: stymulację wzrostu i ograniczanie wypadania. Czyli podobnie, jak Hairvity, o którym pisałam powyżej.
Ogromnym plusem szamponu i odżywki Halier Fortesse jest brak SLS i SLES w składzie - są one pochodnymi ropy naftowej o działaniu silnie spieniającym (a więc "jak znalazł" do szamponów...), ale jednocześnie drażniącym. Nasza skóra ich nie lubi! Jakie zawierają składniki, na które warto zwrócić uwagę? O ekstrakcie ze skrzypu polnego, witaminie B3 i biotynie pisałam przy Hairvity, ale poza nimi w szamponie i odżywce można wyróżnić kilka innych cennych substancji:
1. Estry kwasów tłuszczowych z oliwy z oliwek - zapewniają ograniczenie nadmiernego rogowacenia naskórka, wspomagają działanie gruczołów łojowych. Łagodzą także objawy łuszczycy oraz łupież
1. Estry kwasów tłuszczowych z oliwy z oliwek - zapewniają ograniczenie nadmiernego rogowacenia naskórka, wspomagają działanie gruczołów łojowych. Łagodzą także objawy łuszczycy oraz łupież
2. Ekstrakt palmy sabałowej - hamuje wypadanie włosów
3. Olej rycynowy - substancję odżywczą, nawilżającą, ochronną. Chroni i ogranicza łojotok, niweluje też przebarwienia na skórze.
Jeśli chodzi o samo użycie... Szampon ma naprawdę przyjemną konsystencję. Nie rozlewa się, łatwo rozprowadza się na włosach i co ważne, nie plącze włosów! Moje są niestety na to bardzo podatne, więc ten szampon jest miłą odmianą w porównaniu do wcześniejszych. Na odżywkę także nie narzekam - dzięki niej włosy nie puszą się tak bardzo przy suszeniu. Są zdecydowanie bardziej miękkie w dotyku, lżejsze - odżywka nie obciąża ich - a także lśniące. Naprawdę mogę Wam polecić. Chociaż cena nie należy do najniższych, warto od czasu do czasu zainwestować w tak dobrej jakości produkty. Tym bardziej, że wydajność jest naprawdę dobra - niewielka ilość szamponu wystarczy, aby porządnie umyć całą główkę :)
Pod tym linkiem możecie przeczytać opinie na temat produktów Halier:
Tutaj natomiast przeczytacie jeszcze więcej na temat powyższych produktów:
Sklep Halier
Sklep Halier
Dajcie znać, co myślicie!
Buziaki,
Buziaki,
Kats.
Jeszcze nigdzie tego zestawu nie widziałam, ale wizualnie przypomina mi moją ulubiona serię Iwostin Sensitia i przez to mam dobre skojarzenia :-)
OdpowiedzUsuńFajnie, że produkty się u ciebie sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki
Bardzo ciekawa seria, zaciekawiłaś mnie tym wszystkim :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu czytałam co nieco o kuracji Hairvity ale jakoś mnie nie kusiła ;)
OdpowiedzUsuńKosmetyki jak kosmetyki, nie znam, ale Ciebie to ja nie poznałam! Ależ wypiękniałaś!
OdpowiedzUsuńchętnie zostałabym testerką tego zestawu :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów :)
OdpowiedzUsuńCiekawa seria jeszcze o niej nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie widziałam nigdzie tych produktów,ale zawsze musi być ten pierwszy raz :D
OdpowiedzUsuńWygląda i zapowiada się super,tabletki plus szampon i odżywka-zestaw idealny i wierzę że takie trio działa :)
całkiem ciekawe te produkty :)
OdpowiedzUsuńbuziaki! :*
Słyszałam już wiele dobrego o tych produktach, ale nie miałam jeszcze okazji przetestować.
OdpowiedzUsuńja jednak ostatnio stawiam na produkty 99% naturalne i też sobie chwalę
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy zestaw, chętnie bym go wypróbowała ale cena jednak trochę odstrasza, ale z drugiej strony jeśli faktycznie okaże się skuteczny to jednak warto w niego zainwestować.. Będę sledzić na bierząco ich strone - może trafi się jakaś promocja :)
OdpowiedzUsuńMam ten SUPLEMENT - nie mniej jednak wciąż czeka na swoją kolejkę do użycia.
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy- ale ze względu na to, że po ciąży wypadają mi włosy z chęcią bym skorzystała!
OdpowiedzUsuńchyba muszę wypróbować, nie spotkałam się z nimi wcześniej :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Długo się juz zastaanawialam nad ta kolekcja i coraz częściej kusi mnie aby ja zamówić
OdpowiedzUsuń