Hej!
Dzisiaj notki miało nie być, ale pomyślałam, że napiszę tutaj parę słów i przy okazji pokażę Wam parę nowych zdjęć. Wczoraj miałam w pracy wolne, zrobiłam więc trening, który totalnie mnie wykończył, ale takie właśnie najbardziej lubię - na których mogę porządnie się zmęczyć. Samopoczucie, ale też satysfakcja po treningu jest bezcenna. Kto również ćwiczy wie, co mam na myśli. Treningi to jedna z tych rzeczy, na których w życiu chcę się skupiać, bo po prostu to kocham i co by się nie działo - nikt ani nic tego nie zmieni. Mogę to powtarzać do znudzenia :) i jeśli wahacie się czy kupić karnet na siłownię, to ja powiem, że WARTO - i warto pozytywnie się do tego nastawić. Jak to kiedyś ktoś powiedział: "złe nastawienie jest jak przebita opona - jeśli go nie zmienisz, nie ruszysz z miejsca".
Dzisiejsza stylizacja to połączenie dwóch stylów. Podzieliłam ją na dwie "połowy" - góra na sportowo, dół - bardziej elegancki. Nie wiem, jak u Was, ale u takiego treningowego freaka jak ja, sportowe rzeczy są na porządku dziennym (na przykład uwielbiam pomykać w legginsach - dużo częściej je noszę, niż zwykłe jeansy - są dla mnie po prostu bardziej komfortowe). Tutaj postawiłam na sportową, czarną sukienkę, a także rozpinaną bluzę (a może kurtkę?) w kolorze zielonym. Jest idealna na wiosnę - a ta już trwa w najlepsze, dziś jest cieplutko! Jak Wam się podoba?
sukienka - Romwe
bluza- Romwe
buty - Czasnabuty
rajstopy - no name
Dajcie znać, jak Wam się podoba takie połączenie. A jak już jesteśmy w temacie mody - ostatnio dostałam na skrzynkę kilka pytań od płci męskiej, jakie poleciłabym sklepy internetowe z ubraniami właśnie dla nich. Wysłałam im kilka przykładowych, ale niedawno trafiłam także na sklep ombre.pl - mają bardzo fajne ubrania (sportowe, ale też bardziej codzienne i eleganckie) w przystępnych cenach. Także jeśli któryś z Was akurat to czyta - ma kolejny sklep do sprawdzenia - ale właściwie polecam każdemu, może akurat znajdziecie coś dla siebie lub swojej połówki :)
Buziaki,
Kats.
Mega ilość zdjęć! Z każdej strony można podziwiać ten świetny zestaw :) Bardzo mi się podoba,. Ja również częściej chodzę w legginsach lub tregginsach, jest po prostu wygodniej :) Sukienka jest cudna! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna stylizacja. Połączenie elegancji i stylu sportowego jest bardzo fajne. Sam często też tak robię :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kurteczka!
OdpowiedzUsuńFajne połączenie tej sukienki z kurtką
OdpowiedzUsuńojej jaka cudowna jesteś! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKurtka jest świetna. :)
OdpowiedzUsuńSuper kurteczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna stylizacja! Połączenie jest niebanalne, więc z pewnością zwraca na siebie uwagę :)
OdpowiedzUsuńśliczna sukienka :)
OdpowiedzUsuńfajna, choć ja nie noszę sportowych sukienek, wolę te zwiewne ;)
OdpowiedzUsuńmnie najbardziej w oko wpadła kurtka. jest świetna
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja, lubię takie połączenia :)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie stylizacja w moim stylu! Super!:)
OdpowiedzUsuńmybeautifuleveryday.blogspot.com
Bardzo fajna sukienka. Sportowa, ale dodaje dziewczecego powiewu :)
OdpowiedzUsuńMoja siostra jak zwykle taka piękna! <3 Pasuje do Ciebie taki sportowy styl, ja bym pewnie zamieniła buty na jakieś trampki lub sneakersy, ale tak też jest ok :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
ciężki ten dół - chyba za sprawą butów. jakoś nigdy koturny do mnie nie przemawiały, sukienka boska, widzę taką w swojej szafie <3
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz w tej sukience! Jak dla mnie byłaby za krótka, ale ty masz szczupłe nogi!
OdpowiedzUsuń