Hej!
Dzisiejszy dzień w totaaalnym biegu, ale znalazłam chwilę, żeby dodać coś na bloga - tekst napisałam parę dni temu, a więc dziś tylko publikacja. Chodzę ostatnio jakaś przemęczona - będę musiała zrobić morfologię, mam nadzieję, że wyniki mi się nie pogorszyły... Dzisiaj trochę w temacie owoców. Od dawna polecane są one jako bardzo dobra alternatywa dla słodyczy - bo mimo, że zawierają cukier, mają także szereg innych składników, które wpływają pozytywnie na nasze zdrowie. Przede wszystkim zawierają błonnik, który spowalnia wchłanianie cukru w jelitach, a więc pozwala na wolniejszy wzrost poziomu glukozy we krwi po ich spożyciu. Oczywiście - nie ma co przesadzać z ich ilością (i to również często przypominają dietetycy). Jednak w porównaniu do tradycyjnych, słodkich przekąsek typu ciastka czy cukierki - owoce naprawdę mogą być wybawieniem w okresach "cukrowego głodu"!
Dzisiaj będzie o bananach. Wydawałoby się - banan: taki o, niepozorny owoc w żółtej skórce, podejrzewany (całkiem słusznie!) o bardzo dużą ilość cukrów w składzie. I do tego przepyszny. Większość moich znajomych zgodnie wskaże go jako swój ulubiony owoc (u mnie jest zaraz za awokado). Jest to też ulubiony owoc większości sportowców - "banan po treningu" stał się już niemal legendą. Dlaczego? Ponieważ jest "szybkim" źródłem energii (pochodzącej z węglowodanów) potrzebnej do uzupełnienia zapasów glikogenu mięśniowego - jest to niezwykle istotne po treningu. Jest też przy tym smaczny, lekkostrawny i zawiera witaminy. Ale o tym będzie niżej. Dlaczego jeszcze warto jeść banany?
1. Banany
są źródłem potasu, który odpowiedzialny jest m.in. za dostarczanie do mózgu
tlenu, ale też pomaga usuwać zbędne produkty przemiany materii, a także uczestniczy w spalaniu cukrów i metabolizmie białek. Jak widzicie, sama obecność cukru w bananach jeszcze nie świadczy, że będzie on sprzyjać np. skokom glukozy we krwi - bo ma potas (i błonnik wspomniany we wstępie). Jeden banan (ok 100 g) zawiera ok. 360 mg potasu. Banany mają korzystny wpływ na układ krążenia,
wspomagają koncentrację i wysiłek intelektualny.
2. Banan na depresję? Według
ostatnich badań, wśród osób chorych na depresję, u wielu z nich czuło się dużo lepiej po zjedzeniu banana. Banany zawierają bowiem tryptofan - aminokwas, który w organizmie przekształcany jest w serotoninę (czyli hormon szczęścia) - poprawia on nastrój, pozwala się zrelaksować i naprawdę czujemy się wtedy szczęśliwsi :)
3. Banany pomagają znieść bóle i dolegliwości związane z zespołem napięcia przedmiesiączkowego. Poza tym przeciwdziałają zatrzymywaniu się wody w organizmie - czyli temu, co przy miesiączkach dla kobiety jest najbardziej widoczne (i najbardziej denerwujące). Banany zawierają też witaminę B6, która wyraźnie wpływa na poprawę samopoczucia przy miesiączce.
4. Nie zapominajmy o błonniku. Jest niezbędny do prawidłowego
trawienia. Spowalnia wchłanianie do krwi cukru zawartego w owocach, ale też zwiększa uczucie sytości (zatem dłużej nie czujemy się głodni - istotne przy odchudzaniu!). Poprawia też perystaltykę jelit, zapobiegając zaparciom i biegunkom, wspomaga gospodarkę kwasami żółciowymi, cholesterolem oraz wydalanie toksyn. Tyle plusów, a jest ich jeszcze więcej! Błonnik zawarty naturalnie w owocach jest dużo bardziej "skuteczny" niż ten z apteki... W końcu stworzyła go natura :)
5. Banany mogą pomagać na zgagę. Natomiast te lekko niedojrzałe, zielonkawe owoce mogą zapobiegać wrzodom. Zielone banany mają też jeszcze jedną pozytywną właściwość, a właściwie składnik - skrobię oporną, pełniącą w organizmie funkcje podobne do błonnika. Wracamy do wrzodów. Owoce bananowca powodują rozrost komórek śluzówki żołądka i zwiększają wydzielanie śluzu, tworząc tym samym warstwę ochronną przed działaniem soków trawiennych.
5. Banany mogą pomagać na zgagę. Natomiast te lekko niedojrzałe, zielonkawe owoce mogą zapobiegać wrzodom. Zielone banany mają też jeszcze jedną pozytywną właściwość, a właściwie składnik - skrobię oporną, pełniącą w organizmie funkcje podobne do błonnika. Wracamy do wrzodów. Owoce bananowca powodują rozrost komórek śluzówki żołądka i zwiększają wydzielanie śluzu, tworząc tym samym warstwę ochronną przed działaniem soków trawiennych.
6. Banany
mają wysoką zawartości żelaza, mogą więc stymulować produkcję
hemoglobiny - a tym samym pomagają w anemii... Przy okazji "tematu" krwi warto też wspomnieć raz jeszcze o potasie który, przy jednoczesnej niskiej zawartości soli, pomaga obniżać ciśnienie krwi do odpowiedniego poziomu, zmniejszając tym samym ryzyko nadciśnienia tętniczego i
udaru mózgu.
7. U kobiet w ciąży banany łagodzą
poranne nudności, regulują także poziom cukru we krwi i temperaturę
ciała. Ponadto pomagają poprawiać nastrój i pomagają się wyciszyć (o czym wcześniej już wspominałam - zawierają tryptofan).
8. Szybkie źródło energii. Tak jak wcześniej pisałam - to źródło "szybkiej" energii do odżywienia mięśni po treningu - najprościej mówiąc. Poza tym to kompleks witamin i składników mineralnych, który zalecany jest także rekonwalescentom oraz osobom chorującym np. na anoreksję - a zatem przy wyniszczeniu organizmu. Banan wspomaga na jego regenerację!
Wiedzieliście, że banan to nie tylko smaczna przekąska?
Dajcie znać! Lubicie banany?
Buziaki,
Dajcie znać! Lubicie banany?
Buziaki,
Kats.
Za bananami nigdy nie przepadałam ale jak mają aż tyle fajnych właściwości to chyba częściej będę po nie sięgać ;)
OdpowiedzUsuńWow, dowiedziałam się wielu ciekawych informacji. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam banany, a teraz po przeczytaniu tego artykułu będę częściej je zjadać. :)
OdpowiedzUsuńhttp://stylistfashioon.blogspot.com/2017/03/stylowy-roz-na-wiosne-znaczenie-koloru.html
Banany akurat bardzo chetnie sie u nas pojawiaja :)
OdpowiedzUsuńod czasu do czasu lubię zjeść banana ale jakoś specjalnie nie jest to mój ulubiony owoc ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam banany, ale nie do końca są wskazane z tego co mówią dietetycy.. rzekomo za dużo węgli, ale po treningu zawsze wlatuje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i ślę buziaki!
Pola z Pryzmatu Poli
uwielbiam banany, ale nie wiedziałam, że mają one aż tyle właściwości :)
OdpowiedzUsuńod jakiegoś czasu banany to moje drugie śniadanie :).
OdpowiedzUsuńP.S. Mam nadzieję, że wyniki będą ok :)
Uwielbiam banany i jem je naprawdę często!
OdpowiedzUsuńlubię banany, jeden z nielicznych owoców, na który ochotę mam zawsze ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że banany mają tyle dobrych właściwości- zainteresowała mnie zwłaszcza ta duża dawka żelaza ( cierpię na anemię ) :D
OdpowiedzUsuńBanan to zdecydowanie najczęściej jadany przeze mnie owoc. Bardzo je lubię:)
OdpowiedzUsuńKocham banany! Jeden z moich ulubionych owoców. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kochana
BIRGINSEN
Ja banany zawsze i wszędzie, szczególnie te mocno dojrzałe, ciemniożółciótkie :)
OdpowiedzUsuńSzybkie źródło energii, zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńmybeautifuleveryday.blogspot.com
nie wyobrażam sobie mojego każdego sniadania bez bananów!
OdpowiedzUsuńDla diabetyka?..polemizowałabym..jedynie w czasie hipoglikemii...sam w sobie ma tyle cukru... no cóż,u mnie poziom cukru wzrósł by na 400...dzięki..
OdpowiedzUsuń