CZARNO - BIAŁY

Hej!

    No i mamy długi weekend. Jest wyjątkowo klimatycznie, bo spadł śnieg, z którego co prawda pewnie bardziej cieszyłabym się na Święta, ale teraz też jest naprawdę ładnie. Co to za zima bez śniegu? Myślę, że potrzebuję takiego odpoczynku, chociaż i tak weekend nie zwalnia mnie ze wszystkich obowiązków. Z resztą przez ostatni czas trochę się u mnie dzieje. Świąteczna przerwa dużo mi dała, zwolniłam trochę tempo i miałam czas zastanowić się nad sprawami, które lubią nagle wrócić z mniejszym lub większym natężeniem. Są rzeczy, które dzieją się bardzo niespodziewanie, ale są też takie, które też bardzo łatwo jest później przewidzieć - zatem grunt to zachować zdrowy dystans, zarówno do innych, jak i do siebie :) 
   Zdjęcia do dzisiejszego wpisu wykonałam jeszcze zanim przyszły mrozy i śniegi (z resztą widać na zdjęciach - po białym puchu ani śladu). Tym razem postawiłam na (bardzo) lekko rockowy klimat - głównie za sprawą ramoneski oraz kolorów. Spódniczka w pasy też zrobiła swoje - przypomniały mi się czasy, kiedy w gimnazjum mega modne były właśnie pasy (i kropeczki). Sukienka ma jednak nieco mniej lat... :D lubię połączenie czerni i bieli, zawsze lubiłam. Może nic oryginalnego, ale na pewno w moim guście. Do tego założyłam szarą bluzę (której kiedyś bym w tym połączeniu nie widziała) oraz śliczną, czarną czapkę Kamea (klik). Dajcie znać, co myślicie!


ramoneska - New Yorker
buty - TUTAJ
sukienka - Dresslink
bluza - no name
czapka - Kamea


Dziękuję, że jesteście.

Buziaki,
Kats. 

CONVERSATION

33 komentarze:

  1. Kurtka i buty mi się bardzo podobają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama pami,ętam jak szalałam na punkcie pasków :D i te pasiaste spodnie :p
    super :) zaprosze do siebie, po dluugiej przerwie, jesli mozna :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja to bym z chęcią przesunęła czas i wróciła do momentu jak zaczynały się święta :)

    JustynaPolskaFashion&MakeupArtist

    OdpowiedzUsuń
  4. lovely pics!

    www.bstylevoyage.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mój styl, ale na Tobie wszytsko się pięknie prezentuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna na spódniczka,ale dla mnie chyba za krótka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Buty mam podobne i tylko raz miałam na nogach, chyba wreszcie je wyjmę z szafy :)
    Kurtka jest świetna i wyglądasz bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale Ty cudownie etraz wyglądasz! <33

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie tak samo śnieg cieszyłby bardziej na Święta, ale teraz też fajnie, że jest :)
    fajna stylizacja, widzę Cię teraz w trochę innym wydaniu :) spódniczka bardzo mi się podoba ♥
    pozdrawiam, zapraszam ♥

    stylowana100latka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Ślicznie wyglądasz w tej stylizacji!
    Ja też bardzo się cieszę, że spadł ten śnieg, fakt faktem, bardziej bym się ucieszyła z niego w święta, ale teraz też jest naprawdę prześlicznie na dworze.
    Pozdrawiam :)
    Patrycja
    www.patrycjaguzek.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie śniegu nadal brak, a szkoda bo z chęcią zabrałabym synka na sanki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna stylizacja:D Ja się cieszę z zimy chociaż jej nie lubię ale przywraca ład i porządek w naturze.
    Najbardziej mnie śmieszą wiadomości w TV "Atak arktycznych mrozów" Kiedyś przecież to było na porządku zimowym:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Swietna stylizacja. Spodnica przyciaga uwage :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny zestaw!Ja żałuje, że święta już się skończyły, niestety znowu nie zobaczyłam śniegu :(

    OdpowiedzUsuń
  15. ja lubię snieg i mróz, ale dopóki nie muszę wyjść z domu ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurtka super :) Sama szukam podobnej na wiosnę, Twoja jest idealna :) Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć coś w tym stylu z naturalnej skóry.

    OdpowiedzUsuń
  17. mnie się zestawy czarno białe nigdy nie znudzą! bardzo mi się podoba ta stylizacja!:)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  18. czapka,kurtka i buty bomba :) wyglądasz świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pięknie!
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)

    veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Katsuumi,
    Bardzo podoba mi się ta stylizacja, zwłaszcza kurteczka, sama takiej szukam, ale to bardziej na wiosnę, bo teraz pewnie zamarzłabym.
    Piszę do Ciebie w innej sprawie, a mianowicie czy mogłabyś poruszyć na blogu kwestie sercowe? Jesteś bardzo mądrą dziewczyną, bardzo dobrze się czyta Twoje wpisy.
    Znowu zbliżają się walentynki i po raz kolejny będę sama..
    W skrócie, mam 24 lata i od 5 lat nie mogę trafić na normalnego faceta. Ciągle jakieś toksyczne relacje. Mój ostatni związek przelał czarę goryczy. Z Danielem spotykałam się od marca ubiegłego roku, na poczatku wszystko układało się bardzo dobrze, przystojny, mądry, dobry człowiek (jest ratownikiem medycznym). Jednak jakoś w połowie roku, spotykaliśmy się coraz rzadziej, miał coraz więcej pracy, spotykaliśmy się jeden, no może dwa razy w tygodniu głównie wieczorami koło 22 kiedy kończył swoją zmianę (czasami czakałam na niego do 1 w nocy, byleby się zobaczyć na poł godziny). Znajome mówiły mi, żebym go odpuściła, mimo, że spotykaliśmy się już 5-6 miesięcy ja nie znałam ani jego rodziców, ani rodzeństwa, no i znajomych. Nasza relacja sprowadziła się głównie do seksu. Nigdy nie byłam osobą zazdrosną, nie szpiegowałam moich facetów, ale któregoś razu kiedy byliśmy w na kolacji Daniel poszedł do toalety i zostawił telefon na stoliku. Zawibrował. Starałam się do góry nogami przeczytać od kogo dostał wiadomość, kiedy zobaczyłam "Myszka <3" myślałam, że to jakiś żart. Kiedy wrócił chwycił telefon i pytając od kogo dostał wiadomość powiedział, że ma wezwanie, ponieważ nie ma ratowników i musi lecieć. Przepraszał mnie, że musi iść i zostawił mnie samą w tej restauracji.
    Dwa dni przed Wigilią spotkałam go w objęciach "Myszki" kilkanaście metrów od miejsca mojej pracy. Nasze drogi się rozeszły. To już 3 facet, który mnie zdradza. Co robię źle?? Daję z siebie wszystko co najlepsze, nie robie scen, nie focham się jak większość dziewczyn, nie kontroluje. Już nie wiem co mam robić. Może powinnam zostać singielką i nie szukać na siłę tego jednynego??

    Pozdrawiam
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa i zaufanie :) jednak kwestie sercowe to chyba ostatni temat, który chciałabym poruszać publicznie na blogu, nie jest on od tego. Jeśli chcesz pogadać, odezwij się proszę na maila (zakładka "o mnie" - tam jest podany), aczkolwiek nie wiem, na ile będę w stanie Ci coś doradzić ;)

      Usuń
    2. Albo najlepiej na fanpage, bo maila mam typowo pod korespondencję zawodowa :)

      Usuń
  21. Przyznam szczerze, że wyjątkowo do gustu przypadła mi czapka :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetnie wyglądasz! :) Ściskam mocno! :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Ojjjj jak dawno u Ciebie nie byłam... ale tak patrzę i wiesz co? Nic, a nic się nie zmieniłaś :) Dalej taka piękna i młoda :)!

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo w moim stylu - jak najbardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  25. fajna stylizacja :)

    Zapraszam na bloga i wspólnej obserwacji
    https://fashionlikealife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Byłoby mi bardzo miło, gdybyście wyrazili swoją opinię. A jeśli blog Wam się podoba, może dodacie do obserwowanych? :)
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA FANPAGE

Back
to top