Hej!
No i mamy długi weekend. Jest wyjątkowo klimatycznie, bo spadł śnieg, z którego co prawda pewnie bardziej cieszyłabym się na Święta, ale teraz też jest naprawdę ładnie. Co to za zima bez śniegu? Myślę, że potrzebuję takiego odpoczynku, chociaż i tak weekend nie zwalnia mnie ze wszystkich obowiązków. Z resztą przez ostatni czas trochę się u mnie dzieje. Świąteczna przerwa dużo mi dała, zwolniłam trochę tempo i miałam czas zastanowić się nad sprawami, które lubią nagle wrócić z mniejszym lub większym natężeniem. Są rzeczy, które dzieją się bardzo niespodziewanie, ale są też takie, które też bardzo łatwo jest później przewidzieć - zatem grunt to zachować zdrowy dystans, zarówno do innych, jak i do siebie :)
Zdjęcia do dzisiejszego wpisu wykonałam jeszcze zanim przyszły mrozy i śniegi (z resztą widać na zdjęciach - po białym puchu ani śladu). Tym razem postawiłam na (bardzo) lekko rockowy klimat - głównie za sprawą ramoneski oraz kolorów. Spódniczka w pasy też zrobiła swoje - przypomniały mi się czasy, kiedy w gimnazjum mega modne były właśnie pasy (i kropeczki). Sukienka ma jednak nieco mniej lat... :D lubię połączenie czerni i bieli, zawsze lubiłam. Może nic oryginalnego, ale na pewno w moim guście. Do tego założyłam szarą bluzę (której kiedyś bym w tym połączeniu nie widziała) oraz śliczną, czarną czapkę Kamea (klik). Dajcie znać, co myślicie!
buty - TUTAJ
sukienka - Dresslink
bluza - no name
czapka - Kamea
Dziękuję, że jesteście.
Buziaki,
Kats.
Kurtka i buty mi się bardzo podobają.
OdpowiedzUsuńSama pami,ętam jak szalałam na punkcie pasków :D i te pasiaste spodnie :p
OdpowiedzUsuńsuper :) zaprosze do siebie, po dluugiej przerwie, jesli mozna :)
pozdrawiam :)
Ja to bym z chęcią przesunęła czas i wróciła do momentu jak zaczynały się święta :)
OdpowiedzUsuńJustynaPolskaFashion&MakeupArtist
lovely pics!
OdpowiedzUsuńwww.bstylevoyage.blogspot.com
Bardzo ładne buty!
OdpowiedzUsuńNie mój styl, ale na Tobie wszytsko się pięknie prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńKolejny świetna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńmybeautifuleveryday.blogspot.com
Fajna na spódniczka,ale dla mnie chyba za krótka.
OdpowiedzUsuńButy mam podobne i tylko raz miałam na nogach, chyba wreszcie je wyjmę z szafy :)
OdpowiedzUsuńKurtka jest świetna i wyglądasz bardzo ładnie :)
ale Ty cudownie etraz wyglądasz! <33
OdpowiedzUsuńMnie tak samo śnieg cieszyłby bardziej na Święta, ale teraz też fajnie, że jest :)
OdpowiedzUsuńfajna stylizacja, widzę Cię teraz w trochę innym wydaniu :) spódniczka bardzo mi się podoba ♥
pozdrawiam, zapraszam ♥
stylowana100latka.blogspot.com
Ślicznie wyglądasz w tej stylizacji!
OdpowiedzUsuńJa też bardzo się cieszę, że spadł ten śnieg, fakt faktem, bardziej bym się ucieszyła z niego w święta, ale teraz też jest naprawdę prześlicznie na dworze.
Pozdrawiam :)
Patrycja
www.patrycjaguzek.pl
U mnie śniegu nadal brak, a szkoda bo z chęcią zabrałabym synka na sanki :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny zestaw :)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja:D Ja się cieszę z zimy chociaż jej nie lubię ale przywraca ład i porządek w naturze.
OdpowiedzUsuńNajbardziej mnie śmieszą wiadomości w TV "Atak arktycznych mrozów" Kiedyś przecież to było na porządku zimowym:D
Swietna stylizacja. Spodnica przyciaga uwage :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw!Ja żałuje, że święta już się skończyły, niestety znowu nie zobaczyłam śniegu :(
OdpowiedzUsuńja lubię snieg i mróz, ale dopóki nie muszę wyjść z domu ;)
OdpowiedzUsuńKurtka super :) Sama szukam podobnej na wiosnę, Twoja jest idealna :) Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć coś w tym stylu z naturalnej skóry.
OdpowiedzUsuńmnie się zestawy czarno białe nigdy nie znudzą! bardzo mi się podoba ta stylizacja!:)
OdpowiedzUsuńSandicious
czapka,kurtka i buty bomba :) wyglądasz świetnie :)
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)
veronicalucy.blogspot.com
Bardzo ładna spódniczka :)
OdpowiedzUsuńKatsuumi,
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta stylizacja, zwłaszcza kurteczka, sama takiej szukam, ale to bardziej na wiosnę, bo teraz pewnie zamarzłabym.
Piszę do Ciebie w innej sprawie, a mianowicie czy mogłabyś poruszyć na blogu kwestie sercowe? Jesteś bardzo mądrą dziewczyną, bardzo dobrze się czyta Twoje wpisy.
Znowu zbliżają się walentynki i po raz kolejny będę sama..
W skrócie, mam 24 lata i od 5 lat nie mogę trafić na normalnego faceta. Ciągle jakieś toksyczne relacje. Mój ostatni związek przelał czarę goryczy. Z Danielem spotykałam się od marca ubiegłego roku, na poczatku wszystko układało się bardzo dobrze, przystojny, mądry, dobry człowiek (jest ratownikiem medycznym). Jednak jakoś w połowie roku, spotykaliśmy się coraz rzadziej, miał coraz więcej pracy, spotykaliśmy się jeden, no może dwa razy w tygodniu głównie wieczorami koło 22 kiedy kończył swoją zmianę (czasami czakałam na niego do 1 w nocy, byleby się zobaczyć na poł godziny). Znajome mówiły mi, żebym go odpuściła, mimo, że spotykaliśmy się już 5-6 miesięcy ja nie znałam ani jego rodziców, ani rodzeństwa, no i znajomych. Nasza relacja sprowadziła się głównie do seksu. Nigdy nie byłam osobą zazdrosną, nie szpiegowałam moich facetów, ale któregoś razu kiedy byliśmy w na kolacji Daniel poszedł do toalety i zostawił telefon na stoliku. Zawibrował. Starałam się do góry nogami przeczytać od kogo dostał wiadomość, kiedy zobaczyłam "Myszka <3" myślałam, że to jakiś żart. Kiedy wrócił chwycił telefon i pytając od kogo dostał wiadomość powiedział, że ma wezwanie, ponieważ nie ma ratowników i musi lecieć. Przepraszał mnie, że musi iść i zostawił mnie samą w tej restauracji.
Dwa dni przed Wigilią spotkałam go w objęciach "Myszki" kilkanaście metrów od miejsca mojej pracy. Nasze drogi się rozeszły. To już 3 facet, który mnie zdradza. Co robię źle?? Daję z siebie wszystko co najlepsze, nie robie scen, nie focham się jak większość dziewczyn, nie kontroluje. Już nie wiem co mam robić. Może powinnam zostać singielką i nie szukać na siłę tego jednynego??
Pozdrawiam
Kamila
Bardzo dziękuję za miłe słowa i zaufanie :) jednak kwestie sercowe to chyba ostatni temat, który chciałabym poruszać publicznie na blogu, nie jest on od tego. Jeśli chcesz pogadać, odezwij się proszę na maila (zakładka "o mnie" - tam jest podany), aczkolwiek nie wiem, na ile będę w stanie Ci coś doradzić ;)
UsuńAlbo najlepiej na fanpage, bo maila mam typowo pod korespondencję zawodowa :)
Usuńklasyka!
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że wyjątkowo do gustu przypadła mi czapka :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz! :) Ściskam mocno! :*
OdpowiedzUsuńOjjjj jak dawno u Ciebie nie byłam... ale tak patrzę i wiesz co? Nic, a nic się nie zmieniłaś :) Dalej taka piękna i młoda :)!
OdpowiedzUsuńBardzo w moim stylu - jak najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńfajna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga i wspólnej obserwacji
https://fashionlikealife.blogspot.com/
Wyglądasz czadowo ! :D
OdpowiedzUsuń