W DOMOWYM ZACISZU

Hej!

     Wczoraj, w przypływie wieczornych rozmyślań egzystencjalnych (:D), zadałam sobie pytanie, jakby wyglądało życie bez... dźwięku. Po pierwsze, nie byłoby rozmowy, a wszystkie myśli, słowa, a nawet niektóre emocje trzeba by było przekazywać "pisemnie"... Po drugie - i na tym się skupiłam - nie byłoby muzyki. A ja jestem cholernie "muzolubnym" stworzeniem i nie wyobrażam sobie wyjścia z domu (o ile idę sama) lub podróży bez słuchawek. Nie wiem, ile kilometrów do tej pory zjechałam z słuchawkami w uszach - na pewno sporo. Muzyka daje mi energię, poprawia nastrój, a często przywodzi na myśl wspomnienia. Ostatnio przeglądałam swój zewnętrzny dysk, na którym mam milion folderów ze starymi piosenkami - chyba w przyszłości oddam go dzieciom jako spadek :D żeby wiedziały czego matka słuchała, a naprawdę były to przeróżne (i przedziwne) kawałki :) do wielu mam sentyment i często do nich wracam.

   Rozpisałam się trochę, a teraz czas na stylizację. Tym razem zdjęcia zrobiliśmy w domowym zaciszu, bo godzina była dość późna i przede wszystkim było już dość chłodno. Niestety w oczy rzuca się, że światło jest "sztuczne", ale mam nadzieję, że nie będzie to aż tak przeszkadzało w odbiorze. Tę sukienkę pokazywałam Wam całkiem niedawno - i od razu uprzedzam, nie jest pognieciona, jedynie ma taki marszczony materiał, z którym moje żelazko (bo próbowałam) nie chciało się polubić :) do małej-czarnej dobrałam kremową kopertówkę i (prawie)czerwone (albo raczej mocno ciemnoróżowe) szpilki. Myślę, że zestaw taki sprawdzi się na jakieś większe wyjście. Jak Wam się podoba?



szpilki - no name
sukienka - Sammydress
torebka - Manzana


Życzę Wam udanego tygodnia, weekend coraz bliżej :)

Buziaki,
Kats. 

CONVERSATION

25 komentarze:

  1. Kochana uważaj na Siebie i bądź ostrożna jak gdzieś wychodzisz ze słuchawkami! :) Też to uwielbiam :D nie wyobrażam sobie świata bez muzyki! <3 Co do stylizacji bardzo mi się podoba! Jest taka niezobowiązująca, ale te szpilki dodają jej charakteru! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna sukienka i Ty w niej :) Nie wyobrażam sobie życia bez dźwięku. Kiedy wchodzę do pustego mieszkania od razu coś włączam. Od ciszy boli głowa, a bez muzyki jeszcze bardziej :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no ale tak bez usmiechu ;-)?

    OdpowiedzUsuń
  4. pięknie, obecnie nie mam żadnych czerwonych szpilek, nie odnalazłabym się w świecie bez dźwięku

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładna stylizacja! :) A sztuczne światło nie zakłóca odbioru więc spokojnie :* Co do tych filozofii z początku, no to czasem faktycznie ma się takie przemyślenia i to na różne tematy...ach ten sens istnienia! :D Miłego dnia :*

    www.sandina.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. cudownie wyglądasz! szpilki sztos <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow! Wygladasz cudownie! Ja czulabym sie bezpieczniej, gdyby sukienka byla dluzsza, ale i tak jest cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeju ta sukienka jest idealna <3
    A buty pasują znakomicie, bardzo kobieco :)
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam podobną sukienkę i jestem zakochana w tego typu modelach :) do twarzy Ci ! :)
    zapraszam również do mnie, na pierwszy post na blogu ;) http://faromantic.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie sukienka bardzo się podoba, ale widziałabym ją bardziej na plaży czy na wakacjach :)
    Zapraszam do siebie :)
    http://nalkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. oj tak, muzyka naprawdę potrafi dodać energii i poprawić nastrój :)
    bardzo ładnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mi się podoba :) Super szpilki, mam podobne jeszcze ze swojej studniówki. Ja również pokochałam jazdę autobusem czy pociągiem ze słuchawkami na uszach i nawet zaczęłam się łapać na tym, że wyczekuję tych chwil ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja kiedyś również nie umiałam rozstać się ze słuchawkami, muzyka towarzyszyła mi zawsze i wszędzie... :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nawet nie chcę sobie wyobrażać życie bez dźwięku:)
    Też uwielbiam muzykę:)
    Ta sukienka jest śliczna i pięknie wyglądasz :)

    http://tyyna.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Stylizacja świetna, bardzo podoba mi się ta sukienka! Mała czarna ale z charakterkiem ;) Pozdrawiam serdecznie :* PS Ja również wszędzie zabieram ze sobą słuchawki, nawet na zakupy :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczna sukienka! A co do początkowego tekstu zdecydowanie też nie wyobrażam sobie jakby to było bez jakiegokolwiek dzwięku...

    OdpowiedzUsuń
  17. sukienka jest śliczna :D

    OdpowiedzUsuń
  18. piękna sukienka! Mam taką białą bluzkę i uwielbiam ją! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. piekna sukienka, piekna dziewyczna :)
    a nogi.. bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  20. fajne mieszkanie. ;) a mała czarna taka nietypowa, ale jakoś nie za bardzo mi się podobała, chyba zbyt krótka jest. ;) za to buty świetne. ;)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  21. I love the post! Thanks for sharing:)

    irenethayer.com

    OdpowiedzUsuń

Byłoby mi bardzo miło, gdybyście wyrazili swoją opinię. A jeśli blog Wam się podoba, może dodacie do obserwowanych? :)
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA FANPAGE

Back
to top