SELFIE STICK, CZYLI JAK PRZEKONAŁAM SIĘ DO... KIJA DO SELFIE :)

Hej!

     Dawno temu, kiedy miałam naście lat, a telefony służyły tylko do dzwonienia, smsowania i grania w najprostsze gierki, nikt by nie pomyślał, że kiedyś "modne" będzie robienie sobie tzw. "zdjęć z ręki". Chociaż mam wrażenie, że zanim selfie stało się znakiem naszych czasów, przez pewien okres było to niezbyt fajnie kojarzone. Ale kiedy w selfie zaczęły bawić się gwiazdy i celebryci, a zdjęcia (często przedziwne) zaczęły lądować na portalach społecznościowych, jakoś tak weszło to do pewnego "internetowego kanonu". Teraz już nawet chodzenie po mieście i nagrywanie siebie na snapie z ręką w górze dla wielu nie jest problemem (osobiście ja bym nie umiała się tak przełamać, ale normalne selfie czasami zdarza się zrobić :D). Przyznam, że nie należę do osób, które gonią za każdą nowinką technologiczną - wystarczy, że w telefonie mam muzykę, w miarę dobry aparat, dostęp do internetu i trochę miejsca na zdjęcia. Może dlatego selfie stick (popularny kijek do selfie) trafił w moje ręce dopiero teraz. Kiedyś, gdy pierwszy raz usłyszałam o takim wynalazku, szczerze mówiąc byłam zdziwiona, że ktoś wymyślił COŚ takiego. Gdy zobaczyłam w internecie, jakie zdjęcia można zrobić przy pomocy takiego gadżetu, naprawdę byłam pod wrażeniem - tym bardziej ucieszyłam się, że będę miała możliwość przetestować taki selfie stick :) 


Dlaczego warto mieć selfie stick?
Przede wszystkim jest to świetny sposób na wspaniałe pamiątki z wakacji. Zazwyczaj, kiedy gdzieś się wyjeżdża, ciężko jest zrobić zdjęcie, na którym będą wszystkie osoby - jedna osoba zawsze musi być fotografem, chyba że poprosimy kogoś obcego o pomoc. Gorzej, gdy jednej osobie nie spodoba się to, jak wyszła - i zdjęcie trzeba powtarzać (znacie to? :D). I chociaż wakacje właśnie się kończą (dla niektórych już się skończyły), to przecież cały rok daje okazje do tego, aby fotografować się z rodziną, przyjaciółmi, na uroczystościach, podczas świąt, na wyjazdach i tak dalej. No i taki niepozorny kijek pozwala "łapać" się z różnej perspektywy, z różnych ujęć - na przykład zdjęcie na molo z widokiem "z góry" na morze (przecież nie będziemy kazali fotografowi wchodzić na drabinę, prawda :D)? Mnie marzy się kilka miejsc, gdzie zrobiłabym zdjęcie idealne - z idealnymi widokami :) 

Co mówi producent, czyli od technicznej strony: 
Uchwyt do Selfie firmy StilGut to lekki, wykonany z aluminium, bardzo wytrzymały monopod, posiadający teleskopową konstrukcję (cztero sekcyjną) oraz blokadę przed samoistnym wysunięciem. Wysięgnik STILGUT stanowi najwygodniejsze rozwiązanie do robienia szybkich zdjęć i ciekawych filmów bez konieczności używania przycisków smartfona, korzystania z samowyzwalacza czy proszenia o pomoc innych. Materiał z którego wykonano monopod, zapewnia dużą odporność na warunki atmosferyczne i uszkodzenia mechaniczne. Selfie Stick jest kompatybilny ze wszystkimi smartfonami dostępnymi na rynku, jak również kamerami Go Pro (Hero; Hero 3; Hero 4 etc.). Jego maksymalna długość to 115 cm. Do pilota dołączona jest bateria oraz pasek umożliwiający przymocowanie pilota do monopoda. Zestaw zawiera: kijek do selfie, pasek na rękę, pilot, baterię do pilota, pasek do mocowania pilota. 

Selfie stick marki Stilgut - moja opinia. 
Jako, że nigdy wcześniej nie miałam takiego gadżetu były obawy, że albo nie będę umiała go "ogarnąć", albo zaraz coś zepsuję. Na szczęście kijek okazał się bardzo prosty w obsłudze. Ale po kolei. Pierwsze, co należało zrobić, to zamontować małą baterię w pilocie (to to małe kółeczko do "cykania" zdjęć). Następnie połączyłam się z telefonem przez bluetooth - nie było z tym żadnych problemów, bo urządzenie jest kompatybilne z większością dostępnych modeli smartfonów (mój ma ponad 2 lata - tak na przykład :D) oraz kamerkami GoPro. Uchwyt dopasuje się do telefonów różnej wielkości, a ramię rozsuwa się na długość 1,15 metra. Uważam, że to idealna odległość, pozwalająca zrobić dobre fotki. Dodatkowo uchwyt ruchomy jest w zakresie pion-poziom: dzięki specjalnej nakrętce można go zablokować i dowolnie ustawiać perspektywę. W sumie "rozpracowanie" sticka  zajęło mi kilka minut - jak na osobę, która nie interesuje się nowinkami technicznymi, jest to super wynik. Nawet mój pies polubił selfie mimo, że na aparat fotograficzny ZAWSZE szczeka - pozuje jak prawdziwy model :)


 Bardzo, bardzo polecam Wam ten produkt.
Jeśli jesteście miłośnikami "selfie-fotografii", chcecie mieć ciekawe pamiątki z wakacji/świąt i innych imprez/uroczystości - kijek do selfie jest idealny. A może sprawdzi się jako prezent?

Podaję Wam link do sklepu - oprócz selfie sticka znajdziecie tam mnóstwo innych gadżetów do smartfonów/tabletów (etui, folie, ładowarki, kable i dużo innych):
STILGUT (KLIK)
Buziaki,
Kats. 

CONVERSATION

33 komentarze:

  1. mam i używam namiętnie! :)

    http://imperfectcombination.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. zawierzam kupić taki kij. nigdy nie ma mi kto zrobić fotki, a tak zwyczajnie z ręki perspektywa jest zbyt mała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też nie byłam przekonana, ale gdy zobaczyłam gdzieś w promocji za chyba 7 zł, to postanowiłam spróbować. Całkiem fajny gadżet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za 7 zł to można kupić podrzędną prezerwatywę a nie porządny kijek do selfie

      Usuń
  4. nigdy nie miała selfie stick'a, ale sądzę,że jest to bardzo pomocny przyrząd ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nawet dwa kijki do selfie xd bardzo się przydały na wakacjach ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. coraz bardziej przekonuję się do tego gadżetu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nadal się nie przekonałam, ale po tegorocznych wakacjach odczułam jego brak i rozważam zakup na przyszły rok :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W niektórych sytuacjach naprawdę się sprawdza i pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nice post, happy Sunday!
    kisses,

    http://itsmetijana.blogspot.rs/

    OdpowiedzUsuń
  10. właśnie tez nie mam do tej pory tego kijka i ciągle się przymierzam do kupna.
    Jak byłam w 4 klasie gimnazjum to miałam telefon z klapką ,co kamerka się obracała, był to LG. Oooo to były zdjęcia! ale wtedy się to tak nie nazywało, ale ja już sobie takie robiłam i jak na tamte czasy jakość była zajebista !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kojarzę, że coś takiego było - ale osobiście nie miałam tego telefonu :)

      Usuń
  11. Z jednej strony to fajny gadżet, a z drugiej nie. Wkurza mnie, że u większości osób na zdjęciach widać ten cały kij ;p Można by go jakoś próbować zamaskować, czy złapać kadr tak, aby go nie było widać ;p Ja osobiście nie mam go i raczej nie zakupię. Ale nigdy nie mówię nigdy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe u mnie właśnie jakoś nie widać go dużo na zdjęciach :) może mam specjalne zdolności do używania go haha :D

      Usuń
  12. Ja na początku się śmiałam, ale teraz bardzo lubię używać :) Tylko chcę kupić dłuższy kijek, żeby więcej obejmował :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam jeden kijek,ale jakoś specjalnie nie przypadł mi do gustu.Zdjęcia przy jego użyciu nie wychodzą najlepszej jakości.

    OdpowiedzUsuń
  14. fajny gadżet, nie mam go jeszcze, ale może kiedyś się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowny blog .Zapraszam do mnie http://my-own-philosophyy.blogspot.com/2016/09/error.html …

    OdpowiedzUsuń
  16. Sama zastanawiam sie ostatnio nad kupnem.

    OdpowiedzUsuń
  17. Właśnie czytałyśmy u innej bloggerki o tym kiju! Świetny jest :D

    SiostryAndrzejewskie

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajny gadżet ale dla mnie niestety zbędny ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. I love selfie sticks! Happy week girl
    xo
    Anastasia
    http://www.natbees.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Kupiłam kija w zeszłe wakacje; nie żałuję, choć niedawno wydawał mi się zbędny :D
    Fajny gadżet.

    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jest, że jeśli się już coś ma, to później się wydaje bardziej potrzebne ;)

      Usuń
  21. To jest całkiem spoko :) ale nie potrzebuje tego ;D bardzo lubię robić selfie, ale trudno mi się czasem przełamać gdzieś sobie zrobić, gdy nikt nie robi, więc na snapie nie ma mowy żebym gadała i szła przez miasto :D ale selfie stick to dobra rzecz tak czy tak :)
    blog-kilk

    OdpowiedzUsuń
  22. ja gdzieś swój mam, ale rzaadko używam :p
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  23. Taki kijek to jest cudo! Na wyjeździe, na wakacjach z partnerem czy rodziną jest wprost niezbędny :) Od jakiegoś czasu ja również zastanawiam się nad kupnem takiego sticka :) Dzięki za polecenie strony internetowej ;) Pozdrawiam serdecznie! :*

    OdpowiedzUsuń

Byłoby mi bardzo miło, gdybyście wyrazili swoją opinię. A jeśli blog Wam się podoba, może dodacie do obserwowanych? :)
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA FANPAGE

Back
to top