Hej!
Mogę powiedzieć, że od wczoraj moje życie wygląda trochę inaczej, niż wcześniej. Po tym, jak w maju musieliśmy uśpić naszego chorego pieska (był z nami prawie 17 lat) w domu było tak jakoś... pusto. Dziwnie. Osoby, które całe życie miały psa, a potem go straciły wiedzą, o czym mówię. W każdym razie obiecałam sobie, że po skończeniu studiów, kiedy będę miała w końcu więcej czasu, adoptuję psa ze schroniska. I tak oto w moim domu pojawił się Kombi. Jak tylko zobaczyłam na facebook'owym profilu schroniska w Szczecinie (klik) ogłoszenie o adopcji wiedziałam, że to jest ten czas i TEN pies. Wczoraj po niego pojechaliśmy. Załatwiłam wszystkie formalności, kupiłam też karmę, smycz, obrożę (jest "trochę" większy, niż mój poprzedni piesek). Ma lekko ponad 5 lat, a do schroniska trafił na chwilę przed Wigilią, więc prawdopodobnie miał być "prezentem" świątecznym... To już nieważne. Ważne, że ma kochający dom - i co najlepsze - mam wrażenie, że zaaklimatyzował się u mnie praktycznie od razu. A do tego wszystkiego chyba jestem całkiem dobrą panią, bo ciągle merda ogonem, chodzi za mną wszędzie, chce się bawić, jest pełen życia i energii.
Niestety - jest też niezbyt dobra wiadomość... Polacy zakończyli swój udział w EURO 2016. Przegraliśmy z Portugalią w rzutach karnych chociaż byliśmy DUŻO lepsi... Ale piłka nie zawsze jest sprawiedliwa. Ja (i przypuszczam, że nie tylko ja) jestem mega dumna, pokazali kawał cudownego futbolu w przekroju całego turnieju - zgadzacie się? No dobra, to przejdźmy do tematu posta. Słyszeliście o wodzie różanej? Mnie wcześniej obiło się coś tam o uszy - ale dopiero teraz poczytałam o niej trochę więcej i muszę przyznać, że zaskoczyło mnie to, jak dobrze może wpływać na stan naszej skóry oraz włosów.
Niestety - jest też niezbyt dobra wiadomość... Polacy zakończyli swój udział w EURO 2016. Przegraliśmy z Portugalią w rzutach karnych chociaż byliśmy DUŻO lepsi... Ale piłka nie zawsze jest sprawiedliwa. Ja (i przypuszczam, że nie tylko ja) jestem mega dumna, pokazali kawał cudownego futbolu w przekroju całego turnieju - zgadzacie się? No dobra, to przejdźmy do tematu posta. Słyszeliście o wodzie różanej? Mnie wcześniej obiło się coś tam o uszy - ale dopiero teraz poczytałam o niej trochę więcej i muszę przyznać, że zaskoczyło mnie to, jak dobrze może wpływać na stan naszej skóry oraz włosów.
- ma właściwości tonizujące
- jest idealna do skóry szarej,
zmęczonej, dojrzałej
- przywraca właściwe pH
skórze
- działa przeciwzapalnie
- łagodzi podrażnienia - nadaje się więc do skóry wrażliwej
- działa przeciwzmarszczkowo oraz nawilżająco
- wspomaga oczyszczanie skóry
- poprawia wygląd skóry wokół oczu
- poprawia też koloryt i rozjaśnia przebarwienia na skórze
- nie pozostawia poświaty na skórze, co ma miejsce w przypadku olejków oraz kremów
- nadaje skórze gładkość
- nawilża i odżywia ją
- działa przeciwzapalnie
- łagodzi podrażnienia - nadaje się więc do skóry wrażliwej
- działa przeciwzmarszczkowo oraz nawilżająco
- wspomaga oczyszczanie skóry
- poprawia wygląd skóry wokół oczu
- poprawia też koloryt i rozjaśnia przebarwienia na skórze
- nie pozostawia poświaty na skórze, co ma miejsce w przypadku olejków oraz kremów
- nadaje skórze gładkość
- nawilża i odżywia ją
- ma pozytywny wpływ na napięcie i sprężystość skóry
- wykorzystywana może być jako płyn do kąpieli, gdyż działa relaksująco i odprężająco
WODA RÓŻANA NA WŁOSY
Woda różana może być stosowana jako składnik płukanek do włosów. Sprawia, że są one bardziej błyszczące i elastyczne, a co chyba najważniejsze - skóra głowy jest lepiej odżywiona. A to od niej przecież "wszystko się zaczyna" :) woda różana jest też stosowana do rozrabiania maseczek na włosy, co sprawia, że ich działanie w pewnym stopniu się wzmacnia. Woda różana jest także składnikiem mgiełek i perfum do włosów, co nadaje im piękny zapach.
Należy pamiętać, że powyższymi właściwościami charakteryzuje się tylko 100% woda różana - uzyskuje się ją z niepryskanych płatków w procesie destylacji z parą. Taka woda różana ma cudowny, kwiatowy zapach, od którego ciężko się oderwać :) i co ciekawe - może być stosowana także w kuchni - jako dodatek do czarnej herbaty oraz dań z migdałami i pistacjami - idealnie komponuje się z ich smakiem. Oprócz tego woda różana znalazła zastosowanie w chorobach dziąseł oraz przy przeziębieniach ze względu na właściwości antybakteryjne i przeciwzapalne.
Należy pamiętać, że powyższymi właściwościami charakteryzuje się tylko 100% woda różana - uzyskuje się ją z niepryskanych płatków w procesie destylacji z parą. Taka woda różana ma cudowny, kwiatowy zapach, od którego ciężko się oderwać :) i co ciekawe - może być stosowana także w kuchni - jako dodatek do czarnej herbaty oraz dań z migdałami i pistacjami - idealnie komponuje się z ich smakiem. Oprócz tego woda różana znalazła zastosowanie w chorobach dziąseł oraz przy przeziębieniach ze względu na właściwości antybakteryjne i przeciwzapalne.
Kats.
super psiak! co do euro to było sporo emocji ale pokazali klasę :) wody rozanej nie uzywalam :)
OdpowiedzUsuńcudownego masz tego psiaka! i to bardzo kochane, że wzięłaś go ze schroniska, a nie szukałaś rasowego psa z rodowodem.. mi się zawsze serce kraje jak widzę psiaki w schronisku :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach róż, mam też olejek różany, który uwielbiam! A piesek super! Zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńI tak pisełek żył bardzo długo. Musiało mu być dobrze. Meczu nie oglądałam. Nie jestem fanką. Wodę różaną używała jako tonik do twarzy i bardzo fajnie się u mnie sprawdzała. Fajny ten Kombi, hihi :) Super, że dałaś mu prawdziwy dom.
OdpowiedzUsuńDobrze, ze przegrali
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach wody różanej :) moja siostra co roku kupujue mi w Bulgarii i jestem w stanie ja tlyko niuchać :3 nawte nie wiedziałam o jej takich właściwościach :D
OdpowiedzUsuńsuper psiak;)
OdpowiedzUsuńSuper, że adoptowałaś pieska :) śliczny jest! Chłopaki zagrali super ! Jestem mega dumna :)
OdpowiedzUsuńMam tonik różany i sprawdza się super :)
piesek na końcu genialny :D
OdpowiedzUsuńhttp://justlovemagic.blogspot.com/
cudownie, że przygarnęłaś psiaka :) wiem z doświadczenia, że najlepiej po śmierci poprzedniego zwierzaka zaopiekować się kolejnym i przelać na niego miłość :)
OdpowiedzUsuńNasi byli najlepsi! :)
OdpowiedzUsuńWody różanej nigdy nie używałam i wcześniej nie znałam jej właściwości.
psiak przesłodki
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie co czułaś. Mój pies ma 16 lat...można powiedzieć że się z nią wychowałam. Będzie mi ciężko się rozstać :/
OdpowiedzUsuńSama przygarnęłam psa, nie ze schroniska, ale błąkającego się po okolicy - w sumie to sunię, którą nazwaliśmy Tosia. Jest urocza i kochana! No i ciągle merda ogonkiem! ;)
OdpowiedzUsuńDużo o wodzie różanej słyszałam, ale jeszcze nie zdecydowałam się na jej zakup.
Pozdrawiam!
Wspaniale, że zaadoptowałaś psiaka. Na zdjęciach wygląda na bardzo zadowolonego i wdzięcznego, że jego życie się zmieniło. Na pewno będzie wiernym towarzyszem. Gratuluję nowego członka rodziny :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię przemywać twarz wodą różaną, fajnie ją odświeża :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Szczerze? Nie miałam okazji stosować wody różanej w swojej pielęgnacji ale chyba spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńhttps://alazielinska.blogspot.com/
Nie używałam.
OdpowiedzUsuńA psiak cudowny <3
mybeautifuleveryday.blogspot.com
piesek jest absolutnie cudowny - aż mnie w serduszku cieszy ,że znalazł ciepły i dobry dom :-)
OdpowiedzUsuńTeż mi przykro z powodu naszej reprezentacji, ale chłopaki grały świetnie, Nic tylko być dumnym.
Co do wody różanej - musze zatem wypróbować - po oczka :-)
Masz wspaniałe serduszko że przygarnęłaś psiaka ze schroniska! Ja kiedyś też to zrobię :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Euro,wielka szkoda,ale jestem taka dumna z naszej reprezentacji,że nie mam im tego za złe-byli wspaniali!
A co do wody różanej-wiem że jest wartościowa :) do włosów jej nie próbowałam,do twarzy owszem-tzn.miałam hydrolat różany,nie wiem czy to to samo...ale sprawdziła się fajnie :)
Super psiak. :)
OdpowiedzUsuńsłodka psinka :)
OdpowiedzUsuńZadowolony pies. Piękna bestia. Co dowody różanej to trochę przeszkadzałby mi słodki zapach.
OdpowiedzUsuńWidać, że psiak przeszczęśliwy :) My też mamy kundelka :)
OdpowiedzUsuńAdoptowanie psa ze schroniska to najlepsze rozwiązanie, nie trzeba wydawać setek zł na nowego rasowego , dajemy innemu potrzebującemu psu dom a w zamian za to mamy wiele miłości i wierność <3
OdpowiedzUsuńTakie kilkuletnie psy nie mają przyszłości są skazane na dożywocie w schronisku bo każdy kto tam przychodzi chce szczeniaka, wiec niewiele jest takich osób co biorą takie psiaki jak ty :)
Ja mam 3 psy ze schroniska bynajmniej miałam, jedna sunia odeszła 1 czerwca też była ze mną ok 15 lat wiec wiem co czujesz , ja za nią cholernie tęsknie i moje inne psiaki też chodzą i jej szukają:(
Przywiozłam olejek różany i sporo kosmetyków na bazie róży z Bułgarii - były tanie, a są świetne i pięknie pachną prawdziwą różą. <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam wodę różaną ale muszę poszukać coś z lepszym składem.
OdpowiedzUsuń