Hej!
Jak zawsze wolny czas ucieka jak przez palce - chociaż tak naprawdę tego wolnego nie ma za wiele, mimo, że od czwartku nie byłam ani w pracy ani na uczelni. Mam jednak sporo "zabawy" z pracą magisterską, egzaminami, a także blogiem - wbrew temu, co może się wydawać - absorbuje on dużo czasu nawet, gdy przez kilka dni nic nowego nie publikuję. Ale posty piszę na bieżąco, oprócz tego trzeba zrobić zdjęcia, poodpisywać na maile i takie tam... Taką moją odskocznią od wszystkiego jest siłownia, na której mogę wykorzystać nadmiar energii i przestawić się z trybu "praca umysłowa" na "sportowy". Bo są momenty, w których siedząc nad notatkami mam wrażenie, że zaraz zasnę - a trochę ruchu na siłowni pozwala się porządnie rozbudzić, dodaje mi energii, dotlenia i sprawia, że na twarzy pojawia się uśmiech. Także tego... Blog, nauka i siłownia - plan na dzisiejsze słoneczne przedpołudnie. Tylko jeszcze muszę sobie skomponować nową playlistę. I strasznie się cieszę, że pogoda jest jaka jest - ona zawsze bardzo wpływa na mój nastrój. Chyba pouczę się na balkonie, o.
Dziś mam dla Was zdjęcia w bardzo prostej, typowo letniej stylizacji, chociaż przyznam, że zestawienie typu "t-shirt+szorty" zazwyczaj noszę w połączeniu ze sportowymi butami. Pomyślałam jednak, że tym razem zrobię wyjątek dla szpilek - głównie po to, aby urozmaicić zestaw. Myślę, że para butów na obcasie całkiem dobrze sprawdza się do krótkich spodenek (klik) - pod warunkiem, że nie planujemy wielkich marszów, zakupów, biegania czy nawet chodzenia po plaży - a także innych czynności, w których jest "niebezpieczeństwo" pośpiechu :D no i oczywiście - szpilki świetnie kształtują nogi. Chociaż w tych butach mogłabym i nawet biegać, bo to najwygodniejsze obcasy, jakie miałam kiedykolwiek w swojej szafie. Żółty top (klik) całkiem fajnie (i zupełnie przypadkowo) zgrał się z promieniami słońca. Jak Wam się podoba?
Dziś mam dla Was zdjęcia w bardzo prostej, typowo letniej stylizacji, chociaż przyznam, że zestawienie typu "t-shirt+szorty" zazwyczaj noszę w połączeniu ze sportowymi butami. Pomyślałam jednak, że tym razem zrobię wyjątek dla szpilek - głównie po to, aby urozmaicić zestaw. Myślę, że para butów na obcasie całkiem dobrze sprawdza się do krótkich spodenek (klik) - pod warunkiem, że nie planujemy wielkich marszów, zakupów, biegania czy nawet chodzenia po plaży - a także innych czynności, w których jest "niebezpieczeństwo" pośpiechu :D no i oczywiście - szpilki świetnie kształtują nogi. Chociaż w tych butach mogłabym i nawet biegać, bo to najwygodniejsze obcasy, jakie miałam kiedykolwiek w swojej szafie. Żółty top (klik) całkiem fajnie (i zupełnie przypadkowo) zgrał się z promieniami słońca. Jak Wam się podoba?
okulary - Vintageshop
szorty - tutaj
szorty - tutaj
Życzę Wam cudownego weekendu! Wykorzystajcie piękną pogodę ;)
Buziaki,
Buziaki,
Kats.
Jejku kocham taki odcień żółci <3
OdpowiedzUsuńPięknie :3
Wow, jaka figura :) Twoje nogi są stworzone do szortów :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio polubiłam noszenie żółtego - wesoły, letni kolor.
Supr strój bardzo letni, ja bym tylko buty zmieniła, bo w upały obcasy mnie bardzo męczą!
OdpowiedzUsuńale piękne szpilki:)
OdpowiedzUsuńfajne spodenki! ;) uwielbiam takie letnie stylizacje ;)
OdpowiedzUsuńświetne zdjecia:)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
podoba mi się to jak zawinęłaś te bluzkę :D
OdpowiedzUsuńgreat look <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam te ciepłe dni i możliwość założenia krótkich spodenek ;)
OdpowiedzUsuńSuper te butki 😊 u nas też dzisiaj wyszło słońce i przestało wreszcie padać.
OdpowiedzUsuńwww.bolibrzusie.blogspot.com
Świetna stylizacja. :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńTo racja, blog zajmuje codziennie dużo czasu, nawet gdy danego dnia nie ma notki.
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja :)
mybeautifuleveryday.blogspot.com
świetnie jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńniekoniecznie lubię połączenie jeansowych szortów i obcacow, ale tu to całkiem ok wygląda ;)
OdpowiedzUsuńprzyjemny zwyklaczek :-)
OdpowiedzUsuńZawsze miałaś piękne nogi, ale teraz to powalasz na kolana.
OdpowiedzUsuńKolor, fason... wszystko tu mnie zachwyca :) Chyba sama sobie sprawy nie zdajesz jak pieknie, kobieco i uroczo wygladasz :) Strój jest fantastyczny, ale Twoja figura robi mega wrazenie :D Powiem szczerze, ze w zyciu nie widzialem piekniejszych nog, ktorymi sie tak na tym blogu zachwycam :) Masz je niczym spod dluta greckiego rzezbiarza :) Brakuje mi slow, by wyrazic zachwyt nad ich pieknem, blaskiem i zgrabnoscia :D
OdpowiedzUsuńPowiedz mi, ile masz wzrostu i jaki rozmiar bucika? :)
Zbyszek :)
Dziękuję bardzo, zawsze miło czytać takie komentarze. Bucik standardowo 37 (o ile nie są zawyżone/zaniżone), a wzrostu 1.60 m ;)
UsuńMiło jest tez pisac widzac taka pieknosc jak Ty :) Nie kazdy jest w stanie ladnie Cie skomplementowac, ja tez nie potrafie tak jak powinno to byc, ale sie staram :P
UsuńOd dawna wchodze na Twoj blog kiedy mam chwile :) Za kazdym razem mnie zadziwiasz, a ostatnie posty w sukienkach, spodenkach to prawdziwe rarytaski i cudenka :)
Twoje zgrabne nogi w takich stylizacjach jak powyzsza tylko sa dowodem na to, ze "polskie dziewczyny najpiekniejsze sa" :)
1,60 m... to jestes bardzo malutka :) Tyle piekna w tak malutkiej osobce kto by pomyslal :)
Chcialbym Cie zobaczyc w jakiejs pieknej letniej sukience - pojawi sie cos takiego niedlugo? :)
Śliczne szpilki :) i fajne szorty ^^
OdpowiedzUsuńblog-kilk