Hej!
Mam nadzieję, że wszystko u Was w porządku i że wykorzystujecie każdy dzień na sto procent - niedawno było kilka tak pięknych, ciepłych dni, że aż szkoda byłoby je marnować - raz to nawet cały dzień przechodziłam w krótkim rękawie, a wychodząc wieczorem z siłowni czułam, jakby był środek lata :) u mnie ostatnio dużo się dzieje - i mogę powiedzieć, że większość na plus, więc uśmiech znika z twarzy tylko czasami. Przyszły tydzień będzie ciężki pod względem nauki, ponieważ zbliża się połowa semestru i nazbierało się trochę zaliczeń - oczywiście niemal wszystko na raz, jak zwykle. Nie mogę się doczekać, kiedy będzie już przyszła środa po południu - wtedy powiem: "już po wszystkim" (przynajmniej na jakiś czas) i spokojnie będę mogła szykować się na wesele kumpeli, które coraz bliżej. W tę sobotę idę na drugi w swoim (nie tak krótkim) życiu wieczór panieński i mam nadzieję, że wszystkie będziemy dobrze się bawić.
Koniec prywaty, bo znając życie, większość z Was i tak pomija te fragmenty :D słyszeliście kiedyś o mielonej łusce gryczanej? Ja przyznam, że dopiero niedawno dowiedziałam się o jej istnieniu i uważam, że jest wartym uwagi dodatkiem do diety. Co najlepsze, dotąd stosowana była raczej tylko w przemyśle tekstylnym - używano jej jako wypełniacz do poduszek i materaców do spania dla alergików. Obecnie coraz częściej wykorzystywana jest w przemyśle spożywczym ze względu na bardzo wartościowy skład odżywczy - przede wszystkim całkiem pokaźną dawkę błonnika - dzięki czemu naprawdę korzystnie wpływa na zdrowie. Łuska gryczana to świetny dodatek np. do jogurtu, zup, mleka, soku orazmusli.
Koniec prywaty, bo znając życie, większość z Was i tak pomija te fragmenty :D słyszeliście kiedyś o mielonej łusce gryczanej? Ja przyznam, że dopiero niedawno dowiedziałam się o jej istnieniu i uważam, że jest wartym uwagi dodatkiem do diety. Co najlepsze, dotąd stosowana była raczej tylko w przemyśle tekstylnym - używano jej jako wypełniacz do poduszek i materaców do spania dla alergików. Obecnie coraz częściej wykorzystywana jest w przemyśle spożywczym ze względu na bardzo wartościowy skład odżywczy - przede wszystkim całkiem pokaźną dawkę błonnika - dzięki czemu naprawdę korzystnie wpływa na zdrowie. Łuska gryczana to świetny dodatek np. do jogurtu, zup, mleka, soku orazmusli.
BOGACTWO BŁONNIKA - NIE TYLKO NA TRAWIENIE!
CO JESZCZE W SKŁADZIE PISZCZY?
- zapobiega występowaniu zawałów oraz alegrii!
- zawiera substancje mineralne - tj. wapń, potas, cynk, magnez, miedź, mangan, żelazo - bardzo istotne w prawidłowym funkcjonowaniu wielu tkanek organizmu (np. żelazo w procesie roznoszenia tlenu po organizmie - dzięki temu zmniejsza się uczucie zmęczenia!)
- w łusce obecne są witaminy z grupy
B, które
biorą udział w przemianie białek, węglowodanów i tłuszczów
oraz oczywiście w procesach metabolicznych. Pomagają opanować stres (ten to szkodnik dopiero!) i poprawić wygląd skóry.
- zawiera też taniny, uniemozliwiające rozwój grzybów i bakterii
- zawiera też taniny, uniemozliwiające rozwój grzybów i bakterii
KOMU SZCZEGÓLNIE POLECANA JEST ŁUSKA GRYCZANA?
- osobom chorym na celiakię i nietolerującym glutenu, ponieważ nie zawiera tego składnika
- cukrzykom - dzięki zawartości błonnika, powodującego powolne opróżnianie się żołądka - a to pozwala na mniej gwałtowny wyrzut insuliny
- chorującym na nadciśnienie
- osobom uczącym się (magnez świetnie wpływa na koncentrację)
- osobom, które mają problemy skórne (w tym np. skórę naczynkową)
- otyłym oraz mającym problem z utrzymaniem prawidłowej masy ciała
- osobom mającym zbyt wysoki poziom cholesterolu we krwi
- a także tym, którzy mają problemy z obrzękami i rąk i nóg
Plusem łuski gryczanej jest to, że ma neutralny aromat i smak. Ma jednak intensywną barwę, przez co zmienia wygląd dania, do którego jest dodawana. Zaleca się spożywać do 4 łyżeczek dziennie i nie przekraczać tej ilości, ponieważ co za dużo błonnika to niezdrowo... Polecam przy okazji pić dużo wody - przy spożywaniu błonnika to konieczne, bo zrobimy sobie więcej krzywdy, niż dobrego. Z resztą WODA to podstawa i każdy powinien pić ją codziennie! ;)
- cukrzykom - dzięki zawartości błonnika, powodującego powolne opróżnianie się żołądka - a to pozwala na mniej gwałtowny wyrzut insuliny
- chorującym na nadciśnienie
- osobom uczącym się (magnez świetnie wpływa na koncentrację)
- osobom, które mają problemy skórne (w tym np. skórę naczynkową)
- otyłym oraz mającym problem z utrzymaniem prawidłowej masy ciała
- osobom mającym zbyt wysoki poziom cholesterolu we krwi
- a także tym, którzy mają problemy z obrzękami i rąk i nóg
Plusem łuski gryczanej jest to, że ma neutralny aromat i smak. Ma jednak intensywną barwę, przez co zmienia wygląd dania, do którego jest dodawana. Zaleca się spożywać do 4 łyżeczek dziennie i nie przekraczać tej ilości, ponieważ co za dużo błonnika to niezdrowo... Polecam przy okazji pić dużo wody - przy spożywaniu błonnika to konieczne, bo zrobimy sobie więcej krzywdy, niż dobrego. Z resztą WODA to podstawa i każdy powinien pić ją codziennie! ;)
Dajcie znać, co sądzicie - ktoś z Was używa łuskę gryczaną w kuchni?
Kupicie ją w tym sklepie internerowym (klik).
Buziaki,
Kupicie ją w tym sklepie internerowym (klik).
Buziaki,
Kats.
ja nie pomijam tych fragmentów ;) cieszę się, że u Ciebie w porządku. u nas w Niemczech też pogoda była super ale niestety teraz się znacznie pogorszyła.. podobno w weekend ma być ocieplenie :D
OdpowiedzUsuńwieczór panieński to na pewno super sprawa ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego weekendu :)
Anru,
Uwielbiam u Ciebie te posty o zdrowych zamiennikach itp. :D
OdpowiedzUsuńmybeautifuleveryday.blogspot.com
W życiu nie używałam czegoś takiego ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio planuję wprowadzić w swój jadłospis więcej zdrowych rzeczy i wykluczyć te szkodzące organizmowi, a Ty ze swoimi postami zdecydowanie mi to ułatwiasz :) Dziękuję bardzo.
OdpowiedzUsuńgdybym spojrzała tylko na zdjęcie pomyślałabym 'kawa czy ziemia na łyżeczce?' hah! ale skojarzenia! jednak przyznam, że zaintrygowała mnie ta łuska. uwielbiam testować takie przeróżne cudeńka:)
OdpowiedzUsuńNigdy o tym nie slyszalam, jak gdzies spotkam w sklepie to z checia wyprobuje!
OdpowiedzUsuńciekawe, ciekawe, lubię kaszę gryczaną to i łuski będą mi smakowały ;)
OdpowiedzUsuńNawet o tym nie słyszałam. Ale dużo ma wartości. Jak znajdę, to kupię :)
OdpowiedzUsuńhttp://projektk18.blogspot.com/