Hej!
Jak mija Wam weekend? Ja ostatnio jestem strasznie senna - podejrzewam, że spowodowane jest to tym, że szybko robi się ciemno. Zimowe miesiące mają właśnie taki minus. Budzę się rano - ciemno, wracam do domu - ciemno. No i nie mam też zbyt wielu okazji, aby się wyspać, ale do tego już mój organizm jest przyzwyczajony. Wiem, wiem, to niedobrze. Dziś jest jeden z najbardziej wyczekiwanych przez dzieci dni w roku - Mikołajki. Gdy byłam mała, zawsze nie mogłam się ich doczekać, pisałam listy do Mikołaja - i wierzyłam w niego do momentu, kiedy jednego roku przyłapałam tatę, jak wyciąga z szafy prezenty dla mnie i siostry. Pamiętam, że czaiłam się na Mikołaja przy drzwiach wejściowych, odwróciłam głowę, a tu baaach - i wydało się. Ale chyba jakoś bardzo tego nie przeżywałam, bo co roku fajna atmosfera się powtarzała. Teraz już praktycznie nie obchodzę tego święta, ale zawsze miło sięgnąć pamięcią o te kilka(naście :() lat wstecz. A do Was Mikołaj już przyszedł? :)
Dziś przygotowałam dla Was stylizację. Nie wiem, jak Wam, ale mnie patrząc na zdjęcia bez kurtki zaczyna robić się zimno... Zdjęłam ją jednak tylko na jakieś 2 minuty, ponieważ chciałam pokazać tę sukienkę w całości. Jest mega kobieca - trochę w stylu marynarskim, a trochę pin up girl - kiedy ją zobaczyłam, od razu wiedziałam, że musi znaleźć się w mojej szafie. Kropki uwielbiam od daaawna - już w gimnazjum nosiłam ubrania z tym motywem - były wtedy bardzo modne. Jak widać, moda lubi wracać - ale to wiemy od dawna. Sam krój sukienki kojarzy mi się z tymi, jakie oglądałam na zdjęciach mojej mamy z młodości. Założyłam do niej czarny płaszcz, szpilki oraz błękitny pierścionek z kokardką. Jak Wam się podoba?
Dziś przygotowałam dla Was stylizację. Nie wiem, jak Wam, ale mnie patrząc na zdjęcia bez kurtki zaczyna robić się zimno... Zdjęłam ją jednak tylko na jakieś 2 minuty, ponieważ chciałam pokazać tę sukienkę w całości. Jest mega kobieca - trochę w stylu marynarskim, a trochę pin up girl - kiedy ją zobaczyłam, od razu wiedziałam, że musi znaleźć się w mojej szafie. Kropki uwielbiam od daaawna - już w gimnazjum nosiłam ubrania z tym motywem - były wtedy bardzo modne. Jak widać, moda lubi wracać - ale to wiemy od dawna. Sam krój sukienki kojarzy mi się z tymi, jakie oglądałam na zdjęciach mojej mamy z młodości. Założyłam do niej czarny płaszcz, szpilki oraz błękitny pierścionek z kokardką. Jak Wam się podoba?
Buziaki,
Kats.
nie przepadam za motywem w kropki, ale ty wyglądasz w tej sukience prześlicznie :)
OdpowiedzUsuńsłodziutka sukienka :)
OdpowiedzUsuńhttp://natuuuu-blog.blogspot.com/
wygląda ślicznie! nadaje się na niedzielne spacery :) naprawdę ładnie się w niej prezentujesz^_^
OdpowiedzUsuńps - kiedy powstanie jakiś post odnośnie ćwiczeń na brzuch lub jakichkolwiek innych? ^_^
Postaram się coś niedługo stworzyć :*
UsuńUwielbiam kropki!
OdpowiedzUsuńSukienki w kropeczki, chyba już zawsze pozostaną modne. Nie przypominam sobie czasu, by ktoś powiedział, że taka klasyczna sukienka jest passe.
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka :D Świetnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńChcę znowu ciepło i sukienki!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne połączenie ;) płaszczyk idealnie pasuje do sukienki ;)
OdpowiedzUsuńslicznie wyglądasz ! :) i te buty ;o
OdpowiedzUsuńświetna sukienka, ja ubrałabym jeszcze do tego jakieś rajstopy ;)
OdpowiedzUsuńAle Kats pewnie ma rajstopy, tylko takie cienkie :) Chyba, że masz na myśli jakieś takie bardziej kryjące.
UsuńMam mam ;) nie wyszłabym teraz bez rajstop z domu :) ale jak są niewidoczne to nawet dobrze!
UsuńMasz nosa do cienkich rajstop. To już kolejna stylizacja z cienkimi rajstopami, które są niemalże niewidoczne. Masz jakąś konkretną markę, czy tak Ci się po prostu trafia?
UsuńZupełnie na oko kupiłam je w jakimś markecie, niestety nie pamiętam gdzie... To chyba nawet te same, co poprzednio :)
Usuńsukienka jest boska, a te buty ahhhh..... :)
OdpowiedzUsuńsukienka jest przepiękna! Ja kiedyś w śniegu na minusie dużo stopni również musiałam ściągnąć kurtke do zdjęć, a byłam w spóniczne i krótkiej bluzce. Niestety czasem trzeba się poświęcić, ale myślę, że dla ładnych zdjęć warto :D
OdpowiedzUsuńhttp://claaudiablog.blogspot.com/
Bardzo ładna! I masz rację taka kobieca, kojarząca się z dawnymi latami :) A kiedyś moim zdaniem kobiety ubierały się bardzo ładnie, skromnie ale kobieco zarazem :)
OdpowiedzUsuńEh ja też chodzę nie wyspana... Zapadamy w sen zimowy chyba :D
Ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem senna, ale to spowodowane zmęczeniem, jako że ostatnio żyję w bardzo szybkim tempie :) Ja nie wiem w sumie kiedy przestałam wierzyć w Mikołaja, chyba sprytnie wytłumaczono mi, że ma on swoich pomocników i to tylko taka idea dawania prezentów, którą on rozpoczął :) Ładna stylizacja, podoba mi się ta sukienka :)
OdpowiedzUsuńurocza sukienka ;)
OdpowiedzUsuńPrzesliczna sukienka! W lato z kapeluszem tez sie sprawdzi:-)
OdpowiedzUsuńale cudna sukienka :) wyglądasz ślicznie,zresztą z taką figurą to w każdym ciuszki Ci dobrze :)
OdpowiedzUsuńco do senności-mam to samo :( nawet jak się wyśpię w weekend do 10,to po obiedzie o 15 już mi się spać chce...byle do wiosny :D
Miłego wieczoru śliczna :*
Świetnie Ci w niej ♥
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka i płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńślicznie się prezentujesz :)
OdpowiedzUsuńMikołaj był... :D
OdpowiedzUsuńSukienka bardzo ładna, lubię ubrania w takim stylu.
Pozdrawiam!
Świetny blog !
OdpowiedzUsuńzapraszam na bloga http://kuriatka.blogspot.com/ :)
Pięknie Ci w tej sukience kochana:):)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety nie był, bo nie mógł mnie zastać. Cały weekend w pracy byłam :<
OdpowiedzUsuńuroczy pierścionek;)
Piekna sukienka :)
OdpowiedzUsuńLubię kropeczki ;))
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka ;)
Ślicznie i uroczo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienia komentarza.
bardzo ładnie , idealny strój na dzisiejszą pogodę , u mnie jest +15 stopni :)
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka! to chyba jedyna wersja w kropki (oprócz czarno-białej) która mi się podoba! nie założyłabym chyba nigdy w wersji czerwono-białej! :P świetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńświetny płaszczyk! nie jestem fanką sukienek, ale wyglądasz bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńcudowna sukienka sama chetnie taka bym ubrala
OdpowiedzUsuńJa ostatnio jestem senna, wymęczona, zestresowana..Masakra :(
OdpowiedzUsuńŚliczna ta sukieneczka <3
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Kiedyś miałam takie same szpileczki ;-) ciekawa sukienka ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;*
ślicznie wyglądasz <3
OdpowiedzUsuńOjoj, aż mnie zmroziło na samą myśl pozowania w krótkim rękawku :P Ja teraz jestem w Rzymie. Jest 17 stop., ale i tak jakoś tak w cieniu byudynków na wąskich uliczkach, mało chętnie rozstałabym się z kurteczką:D Sukienka bardzo ładna! Ma coś marynarskiego w sobie:)
OdpowiedzUsuńStrasznie podobają mi się sukienki tego typu. Ta jest prześliczna.
OdpowiedzUsuńwyglądasz cudnie w tej sukience, jak wycięta z lat 70-tych :D
OdpowiedzUsuńNiestety ten jesienny deszczowy klimat mi nie bardzo służy. Najchętniej spędziłabym go w łóżku z gorącą czekolada i książką :-)
Cudowna ta sukienka! Cała stylizacja prezentuje są cudownie! Bardzo mi się podoba! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
http://princessdooomiii.blogspot.com
Sukienka mogłaby być bardziej dopasowana, ale płaszczyk super <3
OdpowiedzUsuńSukienka bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka! Ostatnio coraz bardziej podobaja mi sie kropki ;)
OdpowiedzUsuńSukienka cudo, chociaż widzę ją bardziej w wiosenno-letnich klimatach! <3 Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńWyglądasz ślicznie! Sukienka jest cudowna, taka dziewczęca! To lubię ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
sukienki sa spoko
OdpowiedzUsuń