WŁAŚCIWOŚCI ZDROWOTNE SEZAMU I DAKTYLI

Hej!

Sezam jest najstarszą przyprawą, jaką zna ludzkość. Oprócz szerokiego zastosowania w kuchni, posiada niezwykłe właściwości pielęgnacyjne i zdrowotne. Składniki aktywne zawarte w nim wykorzystywane są do produkcji maseczek, kremów oraz kosmetyków do włosów. Zwłaszcza olej sezamowy oddziałuje dobrze na stan naszej skóry i włosów, ale o tym będzie osobny post. Dziś skupię się na nasionach oraz na tym, dlaczego warto dodawać je do potraw. Przede wszystkim są bogate w witaminy i minerały, niezbędne organizmowi do prawidłowego funkcjonowania, przeprowadzania procesów biochemicznych i po prostu dobrego samopoczucia. Nasiona sezamu są niezwykle aromatyczne, w smaku lekko orzechowe. Dodatkowe podprażenie nasion w niskiej temperaturze podkreśla ten smak jeszcze bardziej. Wykorzystywane są zwłaszcza w kuchni azjatyckiej, a jak wiadomo, Azjaci słyną z tego, że prawie się "nie starzeją", a przynajmniej bardzo długo wyglądają (i czują się) młodo :) jeśli to zasługa właśnie sezamu - czas najwyższy spróbować! Dziś będzie również o daktylach, które idealnie nadają się na... zastępcę cukierków.

WŁAŚCIWOŚCI ZDROWOTNE SEZAMU

W zależności od odmiany rośliny, wyróżniamy sezam biały (wykorzystywany głównie do tłoczenia oleju), czarny i brązowy (stosowane w produkcji leków, zawierają nawet o 60% więcej wapnia niż biały). Różnice mają związek z metodą produkcji - z białego łuska jest usuwana, w czarnym i brązowym zostawiana. Ja wybrałam czarny, niełuskany. Jakie właściwości odżywcze, profilaktyczne i lecznicze posiadają ziarna sezamu? Kwasy tłuszczowe omega-6, flawonoidy i fenole jako antyoksydanty, witaminy, błonnik pokarmowy - już te nazwy sugerują, że ziarenka te korzystnie wpłyną na nasze zdrowie.

- są źródłem wartościowego białka w diecie wegetariańskiej (nasiona można dodawać np. do sałatek). Wśród aminokwasów w nim zawartych jest tryptofan, który bierze udział w produkcji serotoniny – neuroprzekaźnika, który uśmierza ból, reguluje cykl snu i czuwania oraz poprawia nastrój,

-zawierają magnez oraz inne składniki odżywcze, które wykazują przeciwcukrzycowe właściwości. Olej sezamowy wpływa na obniżenie poziomu glukozy w osoczu krwi u diabetyków oraz ciśnienia krwi,

- nasiona sezamu – zwłaszcza czarne – są bogate w żelazo. Zaleca się je osobom osłabionym oraz chorującym na anemię,

- sezam ma bardzo korzystne działanie na układ krążenia, zapobiega zmianom miażdżycowym i chroni mięsień sercowy,

- sezamol, substancja zawarta w ziarenkach, ma właściwości przeciwzapalne, przeciwutleniające, a także przeciwmiażdżycowe, dzięki czemu korzystnie wpływa na zdrowie układu krwionośnego. Poza tym zapobiega uszkadzaniu DNA przez różne czynniki, np. promieniowanie,

- kwas oleinowy, należący do grupy jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, sprzyja obniżaniu poziom złego cholesterolu i podwyższaniu dobrego. Dzięki temu zmniejsza ryzyko choroby wieńcowej,

- dzięki obecności błonnika pokarmowego sezam wspomaga prawidłowe działanie układu pokarmowego i funkcjonowanie jelit,

- kwas fitowy zawarty w sezamie działa przeciwnowotworowo. Badania wykazały, ze spożywanie sezamu zmniejsza ryzyko wystąpienia guzów oraz nowotworów jelita grubego,

- spożywanie sezamu może przynosić ulgę w stanach lękowych i łagodzić stres,
- witamina B1 działa uspokajająco i wspomaga działanie układu nerwowego,

- obecny w nasionach magnez zapobiega rozwojowi astmy oraz innych chorób układu oddechowego,

- dzięki zawartości miedzi sezam łagodzi objawy reumatyzmu, redukuje opuchliznę i ból. Miedź wzmacnia też naczynia krwionośne, stawy i układ kostny. Cynk także bardzo dobrze oddziałuje na kości - poprawia ich gęstość mineralną, a co za tym idzie - zmniejsza ryzyko osteoporozy w starszym wieku,

- sezam jest pomocy przy zachowaniu zdrowia jamy ustnej, zmniejsza ilość bakterii w ślinie i za powierzchni zębów, ma również właściwości... wybielające :)
- niweluje działanie alkoholu i innych trujących substancji,
- minerały (głównie magnez) regulują pracę mięśni,

- czarny sezam zawiera zwane sezaminę i sezamolinę. Są to lignany odpowiedzialne za obniżanie poziomu cholesterolu we krwi. Oprócz tego posiada sterole roślinne, które dzięki budowie podobnej do cholesterolu, mówiąc kolokwialnie, "konkurują" z nim o miejsce "we krwi" :)

- sezam wspomaga funkcjonowanie narządu wzroku, jego lecznicze właściwości pomagają na nieostre widzenie oraz zmęczone oczy,

- czarny sezam zwiększa poziom energii, spowalnia proces starzenia i odżywia mózg

- nasiona sezamu działają przeciwbólowo - przyniosą ulgę w bólach pleców i stawów

SUSZONE DAKTYLE - ZDROWA ALTERNATYWA DLA CUKIERKÓW

Często mówi się, że bakalie są idealnym "zastępnikiem" słodyczy. Jest w tym dużo prawdy. W przypadku daktyli nie jest to jedyna "funkcja" - powiedziałabym wręcz, że to tylko kropla w morzu ich dobroczynnych właściwości. W krajach arabskich daktylowiec nazywany jest "drzewem życia". Nic dziwnego - owoce te (suszone oraz świeże) są bogate w błonnik, witaminy (zwłaszcza w witaminę B3), związki mineralne (przede wszystkim potas) oraz w przeciwutleniacze i salicylany. Te ostatnie działają przeciwbólowo, z resztą możecie skojarzyć nazwę z kwasem acetylosalicylowym, czyli z powszechnie znaną aspiryną. Zawartość witamin i minerałów w owocach daktylowca jest różna w zależności od odmiany. Ale po kolei:

- daktyle charakteryzuje duża zawartość cukrów, niekiedy nawet do 80%. Cukry proste przyswajają się bardzo szybko, dlatego owoce te są świetnym źródłem energii dla sportowców i osób prowadzących aktywny tryb życia. Spożycie daktyli pozwala na uzupełnienie niedoboru glikogenu w organizmie. Ze względu na zawartość potasu zalecane są sportowcom także po wysiłku,
- badania dowiodły, że pomimo dużej zawartości cukrów prostych, u zdrowych osób daktyle nie powodują podnoszenia się poziomu glukozy we krwi,

- potas reguluje ciśnienie krwi u osób ciepiących na nadciśnienie. Najbardziej znana odmiana daktyli (Deglet Noor) zawiera 656 mg tego pierwiastka,
- daktyle zawierają witaminy C, A, PP, B1, B2, a także żelazo, magnez i fosfor. Magnez pomaga zmniejszyć skutki stresu, poprawia pracę i wydolność serca,
- dzięki zawartości wapnia daktyle łagodzą objawy związane z menopauzą, a także osteoporozą,

- błonnik pokarmowy, który obecny jest w suszonych daktylach, usprawnia pracę jelit, zapobiega zaparciom i zmniejsza ryzyko raka okrężnicy,
- regularne spożywanie daktyli pomaga zapobiegać miażdżycy, a także hamuje powstawanie zakrzepów w naczyniach krwionośnych,
- spożywanie ich powoduje również zmniejszenie poziomu trójglicerydów i minimalizuje utlenienie się cholesterolu,
- w krajach arabskich są uważane za afrodyzjak :)
- antyoksydanty obecne w daktylach poprawiają odporność organizmu, przeciwzapalne i przeciwbólowe właściwości wykorzystywane są w leczeniu przeziębień,

- daktyle powinny się znaleźć w diecie osób zmagających się z nadkwasotą w żołądku - wykazują właściwości alkalizujące. Po ich zjedzeniu dolegliwości związane z nadkwaśnością nie będą aż tak nasilone,

- w diecie osób zmagających się z zespołem jelita drażliwego również są polecane - daktyle są bowiem źródłem tryptofanu biorącego udział w metabolizmie serotoniny, której zmniejszona ilość wpływa na nasilenie objawów w zespole jelita drażliwego.

Daktyli nie powinny jeść cukrzycy, osoby z częstymi wzdęciami (mogą je potęgować), a także z nieżytem żołądka i kolką żołądkową. Oprócz tego owoce te zawierają białka mające w składzie tyraminę, która może wywywać bóle głowy - nie powinny więc po nie sięgać osoby cierpiące na migrenę (mogą wzmacniać jej objawy).

Warto zwrócić uwagę na to, jakie owoce wybieramy. Dotyczy to wszystkich bakalii. Daktyle mogą mieć w składzie benzoesan sodu (E 211), kwas benzoesowy (E 210), sorbiniany potasu (E 202) i sodu (E 201) - konserwanty te mają zabezpieczać przed pleśnią w trakcie transportu i składowania. Często też poddawane są gazowaniu dwutlenkiem siarki (E 220), co nadaje im apetyczną, miodowo-brązową barwę. Takie daktyle mają kwaskową woń. Lepiej kupować daktyle ekologiczne, naturalne, które nie zawierają sztucznych konserwantów. Ja jestem zwolenniczką tego, by wiedzieć, co się je, a Wy? :)

Używacie sezamu? Zajadacie daktyle?

Buziaki, Kats.