Hej!
Są w życiu rzeczy, które się nie zmieniają. Już jako berbecie w wózeczku, obserwując otoczenie, wyrabiamy sobie pewne przyzwyczajenia i zdanie na dany temat... No dobra, z tym berbeciem przesadziłam - ale na trochę późniejszym etapie życia (powiedzmy 6-7-8 lat) jesteśmy w stanie zweryfikować, co i dlaczego sprawia nam frajdę. Tak rodzą się pasje, które często zostają z nami do końca życia... Pamiętam, kiedy moja siostra dostała na komunię pierwsze, kauczukowe, porządne łyżworolki. Ja miałam wtedy 6 lat. Mama specjalnie kupiła trochę większe, żeby mogła jeździć dobrych kilka lat. Posłużyły około 10 lat - jednak głównie mi (ale ze mnie niedobra siostra, złodziejka rolek!). Asia chyba aż tak się nimi wtedy nie zajarała, za to ja pierwsze siniaki i blizny nabyłam właśnie na rolkach. W gimnazjum dalej na nich jeździłam, chociaż były obite, a hamulce i kółka zjechane prawie do końca. Później prawie zapomniałam, jaka to frajda - przypomniałam sobie dopiero na początku lipca bieżącego roku, kiedy kupiłam sobie rolki, na których obecnie jeżdżę. To jedna z moich najlepszych inwestycji w ostatnim czasie, uwielbiam spędzać czas w ten sposób! Jazda na rolkach ma wiele plusów - modeluje sylwetkę, poprawia kondycję, wydolność organizmu oraz wpływa korzystnie na zdrowie. Koniecznie zobaczcie, co dzieje się, kiedy regularnie zażywamy "jazdy na ośmiu kółkach"!
Dałabym nagrodę Nobla temu, kto wynalazł rolki. Moim zdaniem to jeden z najprzyjemniejszych i najzdrowszych sportów - a co najlepsze, przeznaczony jest niemalże dla każdego - dla dzieci (wbrew pozorom nie jest tak trudno nauczyć się jeździć) i dorosłych. Nawet tych, którzy z jakichś powodów muszą ograniczać ruch - rekreacyjna jazda na rolkach nie obciąża bowiem stawów i jest po prostu na maxa przyjemna. Z jazdą na rolkach jest trochę tak, jak z bieganiem. Jeśli zaczniesz jeździć regularnie - nie wyobrażasz sobie, że mógłbyś przestać. Tak jest ze mną - i jestem pewna, że nie tylko. Tyle, że bieganie bywa dla wielu uciążliwe, ciężko się do niego zmotywować... Motywacja to jednak podstawa - mój tata postanowił trenować kondycję przed kolejnym wyjazdem w góry i wbiegać codziennie po schodach na 12 piętro wieżowca... A dodam, że ze sportem zbyt wiele do czynienia nie ma - jako domator i miłośnik zwierząt zdecydowanie częściej spędza czas na zabawie z psem czy pielęgnacji swojego wiekowego akwarium (przy okazji polecę akwarystyczny sklep http://plantica.pl/). Jak widać można! Mnie rolki ZAWSZE sprawiają radość. A także przynoszą wiele korzyści:
- rozwijają mięśnie nóg i pośladków - pracują niemal wszystkie grupy mięśni!
- wzmacniają mięśnie grzbietu oraz brzucha - wpływają na odpowiednią postawę
- poprawiają kondycję i zwiększają wydolność organizmu
- poprawiają koordynację ruchową - wymagają równowagi, by utrzymać się na "niestabilnym" podłożu
- dotleniają organizm - w końcu to ruch na świeżym powietrzu!
- są świetnym, ekologicznym środkiem lokomocji :)
- to bezpieczny sport praktycznie dla każdego - należy jednak opanować technikę jazdy i hamowania
- jazda na rolkach odpręża, redukuje stany napięcia i zwiększa odporność na stres. Pozwala oderwać się od problemów i codzienności
- rolki powodują spalanie tkanki tłuszczowej i zrzucanie kilogramów - długotrwały wysiłek o umiarkowanej intensywności powoduje, że nasze mięśnie korzystają z energii powstającej w trakcie spalania kwasów tłuszczowych, uwalnianych w procesie lipolizy
- chronią układ krążenia, zapobiegając między innymi miażdżycy i chorobom serca
- ujędrniają skórę i mogą być pomocne w walce z cellulitem
- nie obciążają stawów kolanowych i skokowych!
- rozwijają kontakty towarzyskie - zdziwicie się, ilu "rolkarzy" można spotkać na ścieżkach!
- rozwijają mięśnie klatki piersiowej
- obniżają ciśnienie krwi
- poprawiają nawet... kondycję i wygląd cery
- rozwijają mięśnie nóg i pośladków - pracują niemal wszystkie grupy mięśni!
- wzmacniają mięśnie grzbietu oraz brzucha - wpływają na odpowiednią postawę
- poprawiają kondycję i zwiększają wydolność organizmu
- poprawiają koordynację ruchową - wymagają równowagi, by utrzymać się na "niestabilnym" podłożu
- dotleniają organizm - w końcu to ruch na świeżym powietrzu!
- są świetnym, ekologicznym środkiem lokomocji :)
- to bezpieczny sport praktycznie dla każdego - należy jednak opanować technikę jazdy i hamowania
- jazda na rolkach odpręża, redukuje stany napięcia i zwiększa odporność na stres. Pozwala oderwać się od problemów i codzienności
- rolki powodują spalanie tkanki tłuszczowej i zrzucanie kilogramów - długotrwały wysiłek o umiarkowanej intensywności powoduje, że nasze mięśnie korzystają z energii powstającej w trakcie spalania kwasów tłuszczowych, uwalnianych w procesie lipolizy
- chronią układ krążenia, zapobiegając między innymi miażdżycy i chorobom serca
- ujędrniają skórę i mogą być pomocne w walce z cellulitem
- nie obciążają stawów kolanowych i skokowych!
- rozwijają kontakty towarzyskie - zdziwicie się, ilu "rolkarzy" można spotkać na ścieżkach!
- rozwijają mięśnie klatki piersiowej
- obniżają ciśnienie krwi
- poprawiają nawet... kondycję i wygląd cery
ILE KALORII MOŻEMY SPALIĆ?
Często słyszy się, że rolki to jeden z najlepszych sportów dla osób, które chcą zrzucić parę kilo. Trudno się z tym nie zgodzić. Osoby z dużą nadwagą powinny zwrócić uwagę na ten sposób aktywności z kilku względów. Po pierwsze - nie obciążają stawów i kręgosłupa (podczas biegania np. stawy obciążane są czterokrotnym naciskiem masy ciała) po drugie - nie wymagają aż tak wielkiego nakładu energii. Ruchy są płynne, a osoba początkująca nie odczuje zmęczenia tak szybko, jak przy bieganiu. Przy większym rozpędzeniu rolki jadą za nas, a my mamy chwilkę na odpoczynek.
Rolki są sportem wytrzymałościowym. Jedna godzina jazdy, w zależności od masy ciała, pozwala spalić nawet 600-700 kcal - czyli tyle, ile podczas 2 godzin aerobiku. Taki efekt osiągnie osoba o masie ok. 70-75 kg, przy dość intensywnym trybie jazdy bez przerw. Treningi nie powinny być zbyt krótkie - powinny trwać powyżej 40 minut (najlepiej około godzinę), ponieważ dopiero po ok. 30 minutach organizm zaczyna czerpać energię z zapasów tłuszczu.
Rolki są sportem wytrzymałościowym. Jedna godzina jazdy, w zależności od masy ciała, pozwala spalić nawet 600-700 kcal - czyli tyle, ile podczas 2 godzin aerobiku. Taki efekt osiągnie osoba o masie ok. 70-75 kg, przy dość intensywnym trybie jazdy bez przerw. Treningi nie powinny być zbyt krótkie - powinny trwać powyżej 40 minut (najlepiej około godzinę), ponieważ dopiero po ok. 30 minutach organizm zaczyna czerpać energię z zapasów tłuszczu.
KILKA PRZYDATNYCH WSKAZÓWEK:
- jeśli jeździliście na rolkach w dzieciństwie, to pewnie poczujecie się niemal od razu (ja tak miałam). A jeśli nie na rolkach, to na łyżwach. To jak jazda na rowerze- nie do zapomnienia :)
- korzystajcie z kasku i ochraniaczy - zwłaszcza na etapie początkującym (przyznaję, ja nigdy ich nie miałam, ale ja to w ogóle byłam dzieckiem podwórka, nie bierzcie ze mnie przykładu! :D)
- rolkarze są traktowani jak piesi, tak więc nie powinni jeździć po ulicach
- bądźcie rozważni, korzystajcie z hamulców i przede wszystkim - dopóki nie nauczycie się hamować, "nie zapuszczajcie się" w teren, lepiej trenujcie na boisku
- wybierzcie miejsce z odpowiednią, gładką nawierzchnią
- i... wyciągnijcie na rolki swoich znajomych!!!
- korzystajcie z kasku i ochraniaczy - zwłaszcza na etapie początkującym (przyznaję, ja nigdy ich nie miałam, ale ja to w ogóle byłam dzieckiem podwórka, nie bierzcie ze mnie przykładu! :D)
- rolkarze są traktowani jak piesi, tak więc nie powinni jeździć po ulicach
- bądźcie rozważni, korzystajcie z hamulców i przede wszystkim - dopóki nie nauczycie się hamować, "nie zapuszczajcie się" w teren, lepiej trenujcie na boisku
- wybierzcie miejsce z odpowiednią, gładką nawierzchnią
- i... wyciągnijcie na rolki swoich znajomych!!!
Rolki to naprawdę super sprawa. Z całego serca mogę polecić je każdemu - dosłownie. A Wy lubicie tę formę aktywności fizycznej? Endorfiny są później przegenialne.
Buziaki,
Buziaki,
Kats.
jej uwielbiam jeździć na rolkach ale jakoś w tym roku nie miałam na to czasu wgl bo pogoda nie dopisywała jak miałam czas :(
OdpowiedzUsuńobs : *
Ja swoje rolki mam od 6 klasy podstawówki. Jestem fanką każdego ruchu, co pewnie wiesz, ale do rolek mam sentyment. W tym roku niestety mało co jeździłam i w ogóle się nie najeździłam:p I mnie również rolki sprawiają radość. I to jaką!:D
OdpowiedzUsuńkurcze, powiem szczerze, że na rolkach nie jeździłam od dzieciństwa ale trochę nabrałam ochoty po tym poście Twoim! :)
OdpowiedzUsuńCóż hamować się dalej nie nauczyłam więc unikam górek :D niestety ostatnio coraz rzadziej jeżdżę :/
OdpowiedzUsuńwpadaj na Arkonke - pojeździmy ;)
OdpowiedzUsuńJa w tamtym roku czasem jeździłam na nich. Teraz jakoś czasu nie miałam:)
OdpowiedzUsuńoo nie wiedziałam, że jazda na rolkach ma tyle pozytywnych właściwości :)
OdpowiedzUsuńprzyznam szczerze, że kupiłam sobie rolki i rower po komunii, ale rolki użyłam tylko raz, a rowerem jeżdżę do dziś :)
uwielbiam jazdę na rolkach :)
OdpowiedzUsuńnatuuuu-blog.blogspot.com
ja wolę rower ;)
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam rolki ! Szkoda że w tym roku nie miałam na nie za dużo czasu :/
OdpowiedzUsuńJa tez od małego jeździłam na rolkach ale nie wiedziałam ze to tyle ma plusów 😯
OdpowiedzUsuńpatyskaa.blogspot.com
Ja też bardzo lubię jeździć na rolkach :)
OdpowiedzUsuńMój blog :)
Ja od dziecka kocham rolki! Pamiętam, że nauczyłam się na nich jeździć najszybciej z rówieśników bo w 2 godziny, a potem jak zasuwałam to mama się bała, że się zabije hahaha :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory uwielbiam na nich jeździć, ale przeprowadziłam się kilkanaście kilometrów za miasto, więc tu za bardzo nie mam gdzie..
Super post!
Zapraszam do mnie :) KLIK
Kocham rolkować, haha :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten post. Dowiedziałam się wiele o czynności, która jest moją ulubiona! ♥
uwielbiam jazdę na rolkach, niestety moje są częściowo zepsute, ze względu na zły stan kółek.. ale cóż, mam zamiennik, a mianowicie jazdę na łyżwach - mimo,że muszę wydać kilka złotych za 45 minut jazdy, ale zawsze wychodzę szczęśliwa :) może i naprawię rolki lub kupie nowe i będzie to mój sport przewodni na wiosnę:) świetny wpis!
OdpowiedzUsuńW tym roku postanowiłam pojechać na studia z rolkami. Zawsze biegi, pływanie, a teraz pomyślałam, że dobrze by było dodać coś ciekawego. Już wyobrażam sobie jak śmigam po Błoniach w Krakowie, jak sunę i aktywnie czekam na spalane kalorie, haha. :)
OdpowiedzUsuńTrochę jeździłam w dzieciństwie.
OdpowiedzUsuńI always used to roller blade/skate as a kid. I loved it! Never thought of giving it a go again until now! :)
OdpowiedzUsuńSHARPEST-LIVES
Ja juz chyba jestem na to za stara :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/
Ja uwielbiam jazdę na rolkach i tylko jak przychodzi wiosna wyciągam je z szafy i ruszam w miasto !
OdpowiedzUsuńBardzo dużo zalet ma jazda na rolkach :) W zeszłym roku zaczęłam jeździć na rolkach, ale nie zaprzyjaźniłam się z nimi tak bardzo, jak z rowerem. :)
OdpowiedzUsuńSame plusy z takiej jazdy :D
OdpowiedzUsuńpotwierdzam! jest to jedna z nielicznych form aktywnosci fizycznej, którą lubię :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam jazdę na rolkach! nie zraził mnie nawet mały wypadek, który miałam ostatnio:)
OdpowiedzUsuńOOO z rolkami mam fajne i zabawne wspomnienia ;)
OdpowiedzUsuńja kiedys jezdziłam na rolkach cały czas i zachęciłas mnie zeby do tego wrócic!;)
OdpowiedzUsuńAle naprawdę trzeba pamiętać o ochraniaczach. Ostatnio moja siostra nieźle się potłukła na rolkach i podejrzewano nawet pęknięcie łokcia. A to wszystko przez..malutki kamień, który wpadł między kółka:P
3, ale boję się tylko jednej :P ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam rolki od dziecka!:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam rolki ♥
OdpowiedzUsuńUwielbiam jazdę na rolkach! To naprawdę mega przyjemne zajęcie! :3
OdpowiedzUsuńRolki z Decathlon? Mam je i prawie bym się na nich zabiła... Więc je odstawiłam do szafy, a teraz... Czaję się na wrotki... :D ale dopiero je sobie sprawię na wiosnę ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Ja je uwielbiam, mnie się super jeździ ;)
UsuńMy również uwielbiamy jeździć na rolkach! :)
OdpowiedzUsuńMy również uwielbiamy jeździć na rolkach! ;)
OdpowiedzUsuńRolki od zawsze uwielbialam i będe je uwielbiać nadal, są najlepszym sposobem na utrzymanie aktywności fizycznej :D
OdpowiedzUsuńhttp://sugarivett8.blogspot.com/
Rolki są super. W dzieciństwie nie jeździłam, ale kupiłam sobie w zeszłym roku. Potwierdzam tezę, że w każdym wieku można się nauczyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zazdroszczę! Szkoda, że mój kręgosłup tego nie rozumie. :(
OdpowiedzUsuńhttp://petitemaitresse.net/
Też uwielbiam jazdę na rolkach, chociaż swoje kupiłem dopiero rok temu. No i z przykrością muszę stwierdzić ,że w mojej okolicy nie ma wielu dobrych miejsc do pojeżdżenia sobie przez tą godzinę. Dlatego w moim przypadku wybrać się na rolki to tak jak wybrać się w całodniową podróż. Może jeszcze uda mi się wybrać choć raz w tym roku :)
OdpowiedzUsuńps. Też lubię się dobrze zmachać w taki sposób.
Ja uwielbiam jeździć na rolkach, ale zawsze zakładam spodnie, które przykrywają kolana, ze względu na bezpieczeństwo. Moim zdaniem jest bardzo ważne, a ja nie chce chodzić z pozdzieranymi nogami.
OdpowiedzUsuńŚwietny post!
OdpowiedzUsuńA w temacie zdrowego stylu życia i aktywności fizycznej najlepsze efekty osiągnęłam jeżdżąc na rolkach. Nawet nie wiedziałam, że tyle można schudnąć w tak krótkim czasie. Cała relacja u mnie na blogu.
Jazda na rolkach działa na całe ciało :)
OdpowiedzUsuń