Hej!
Dzisiejszy post będzie w temacie pielęgnacji. W ciągu kilku ostatnich lat niezwykle popularne stały się olejki - stosowane i do włosów i do ciała. Podobnie kwas hialuronowy - chociaż ten akurat częściej kojarzy się z zabiegami medycyny estetycznej, a dokładniej powiększaniem ust. Niektóre osoby przyprawia to o dreszcze - brrr, jak można wstrzykiwać sobie w usta "jakiś kwas!". Kosmetyczne freaki wiedzą jednak, że to tylko jedno z wielu zastosowań (i wcale nie najważniejsze). Kremy i balsamy z jego dodatkiem cieszą się naprawdę dużym "wzięciem" i nic dziwnego, bo to prawdziwy cudotwórca dla skóry. Wracając do olejowania - sama nigdy tego nie próbowałam. Odkąd jednak zrobiłam sobie keratynowe prostowanie włosów (któremu poświęcę osobny post, jeśli będziecie chcieli - dajcie znać!), zainteresowałam się ich pielęgnacją i podobno olejowanie to dobry sposób na to, aby zachować ich dobrą kondycję. Pod lupę wezmę dziś olejek jojoba, który poza "byciem" odżywką do włosów świetnie działa na skórę. I o pielęgnacji skóry dziś będzie.
OLEJEK JOJOBA - BUDOWA I WŁAŚCIWOŚCI
OLEJEK JOJOBA - BUDOWA I WŁAŚCIWOŚCI
Podstawowym elementem olejku jojoba są nasycone i nienasycone kwasy tłuszczowe, a także alkohole (nienasycone i nasycone). W przeciwieństwie do większości olejów i olejków zawiera mało trójglicerydów. Ma on budowę podobną do łoju wydzielanego przez ludzką skórę i między innymi dlatego działa on na nią tak korzystnie. Napisałam "miedzy innymi". Drugą ważną substancją w olejku jojoba jest witamina A, która wspiera naturalne procesy zachodzące w skórze, pomaga zachować jej młody wygląd, opóźnia powstawanie zmarszczek, a także wpływa na włosy i paznokcie. Jest jeszcze witamina E - zapobiega ona utlenianiu witaminy A, przyspiesza regenerację i chroni przed promieniowaniem słonecznym. Obecne w olejku NNKT (w tym linolowy, linolenowy, arachidonowy) pomagają zwalczać trądzik i łojotok, nadają połysk włosom, chronią przed ich wypadaniem, łupieżem, suchością skóry i pękaniem ust. Oprócz tych "podstawowych" substancji znajdziemy także wodę, cukier, błonnik, woski, aminokwasy. Dużo, prawda? Olejek jest bezzapachowy, toleruje wysokie temperatury (i zachowuje w nich swoje właściwości) i... nie jełczeje! To dobra wiadomość!
Zastosowanie olejku jojoba:
- nawilżanie twarzy - szczególnie potrzebne dla osób z suchą skórą, która wydziela zbyt mało łoju i jest bardziej narażona na powstawanie zmarszczek. 4-6 kropli "na twarz" wystarczy :)
- jako odżywka przeciwko puszeniu się włosów - wzmacnia je, nawilża i poprawia strukturę
- redukcja rozstępów, strupków oraz blizn na skórze - dzięki witaminie E!
- oczyszczanie twarzy - może być także stosowane u osób o skórze tłustej
- jako krem do stóp - wystarczy po kąpieli rozsmarować go na podeszwach stóp. W ten sposób zmiękczy się suchy, popękany naskórek
- zmiękczanie skórek przy paznokciach - zarówno u rąk jak i u nóg :)
- jego antybakteryjne właściwości sprawiają, że jest on świetnym "żelem" na trądzik. Zawiera jod, który odpowiada za hamowanie bakterii przyczyniających się do rozwoju zaskórników i krost.
- jako "balsam" na spierzchnięte usta
Forma, a dokładniej "specyfik", w jakim występuje, również ma znaczenie. W kremach towarzyszą mu inne, często niekorzystne dla skóry składniki. Gliceryna i parafina mogą zapychać pory, uniemożliwiając substancji czynnej przenikanie wgłąb skóry. Ja polecam więc używanie kwasu hialuronowego jako samodzielnej substancji w postaci żelu - przenika przez naskórek bardzo szybko, wiąże się z komórkami w głębszej warstwie skóry i działa na nią od wewnątrz. Jest to produkt bezpieczny (nie ma efektów ubocznych - w końcu to naturalny składnik organizmu!), sprawdza się w każdych warunkach i w przeciwieństwie do kremu - nie trzeba go dopasowywać do typu skóry ani martwić się alergiami, podrażnieniami itp. Taka forma "w żelu" jest więc niezwykle wygodna i mniej kłopotliwa, niż krem.
- jako odżywka przeciwko puszeniu się włosów - wzmacnia je, nawilża i poprawia strukturę
- redukcja rozstępów, strupków oraz blizn na skórze - dzięki witaminie E!
- oczyszczanie twarzy - może być także stosowane u osób o skórze tłustej
- jako krem do stóp - wystarczy po kąpieli rozsmarować go na podeszwach stóp. W ten sposób zmiękczy się suchy, popękany naskórek
- zmiękczanie skórek przy paznokciach - zarówno u rąk jak i u nóg :)
- jego antybakteryjne właściwości sprawiają, że jest on świetnym "żelem" na trądzik. Zawiera jod, który odpowiada za hamowanie bakterii przyczyniających się do rozwoju zaskórników i krost.
- jako "balsam" na spierzchnięte usta
Olejek jojoba możecie kupić pod tym linkiem. Tłoczony jest na zimno, zatem zachowuje wszystkie swoje najlepsze właściwości!
KWAS HIALURONOWY - WŁAŚCIWOŚCI I ZASTOSOWANIE
Kwas hialuronowy wyizolowany został jakieś 70 lat temu. Jest to naturalny polisacharyd występujący w naszym organizmie - w skórze, w stawach, w tkance łącznej, a także w gałce ocznej, ścianach naczyń krwionośnych i płynach ustrojowych. Zdecydowana większość - bo aż połowa - znajduje się w skórze. Dlatego właśnie jest on tak "pożądanym" przez nią składnikiem. Niestety, im jesteśmy starsi, tym kwasu tego mamy mniej, zatem konieczne jest uzupełnianie tych niedoborów - chyba, że lubimy mieć zmarszczki (jest taki ktoś?). Ubywa go także pod wpływem słońca (ulega fotodegradacji). Główną funkcją kwasu hialuronowego jest wiązanie wody w organizmie - jeśli jest go za mało, niestety tkanki, w których jest obecny, ulegają degeneracji.
Umiejętność wiązania wody to jedno - czy wiecie, że 1 gram kwasu hialuronowego może związać jej aż 6 litrów? Drugie to zdolność do wiązania włókien kolagenowych. Dzięki temu ma on pozytywny wpływ na naszą skórę - ujędrnia ją, odżywia, powoduje też, że jest ona bardziej gładka, miękka, a zmarszczki nie powstają tak bezkarnie, jak wcześniej :) w kosmetyce kwas hialuronowy wykorzystuje się szeroko do ujędrniania i rewitalizacji skóry, wypełniania zmarszczek na twarzy, szyi i dekolcie. Jest składnikiem płynów do soczewek i kropli do oczu, a w medycynie estetycznej "przydaje się" do wspomnianego wcześniej powiększania ust i... korekty nosa! Oczywiście kwasem zawartym w kremie czy szklanej buteleczce nie zmienimy kształtu nosa :) jednak na wszystkie "zmarszczkowe" problemy sprawdzi się jak najbardziej. Nałożony na skórę stworzy ochronną powłokę i nawilży ją.
Umiejętność wiązania wody to jedno - czy wiecie, że 1 gram kwasu hialuronowego może związać jej aż 6 litrów? Drugie to zdolność do wiązania włókien kolagenowych. Dzięki temu ma on pozytywny wpływ na naszą skórę - ujędrnia ją, odżywia, powoduje też, że jest ona bardziej gładka, miękka, a zmarszczki nie powstają tak bezkarnie, jak wcześniej :) w kosmetyce kwas hialuronowy wykorzystuje się szeroko do ujędrniania i rewitalizacji skóry, wypełniania zmarszczek na twarzy, szyi i dekolcie. Jest składnikiem płynów do soczewek i kropli do oczu, a w medycynie estetycznej "przydaje się" do wspomnianego wcześniej powiększania ust i... korekty nosa! Oczywiście kwasem zawartym w kremie czy szklanej buteleczce nie zmienimy kształtu nosa :) jednak na wszystkie "zmarszczkowe" problemy sprawdzi się jak najbardziej. Nałożony na skórę stworzy ochronną powłokę i nawilży ją.
JAKI WYBRAĆ - W KREMIE CZY "OSOBNO"?
Forma, a dokładniej "specyfik", w jakim występuje, również ma znaczenie. W kremach towarzyszą mu inne, często niekorzystne dla skóry składniki. Gliceryna i parafina mogą zapychać pory, uniemożliwiając substancji czynnej przenikanie wgłąb skóry. Ja polecam więc używanie kwasu hialuronowego jako samodzielnej substancji w postaci żelu - przenika przez naskórek bardzo szybko, wiąże się z komórkami w głębszej warstwie skóry i działa na nią od wewnątrz. Jest to produkt bezpieczny (nie ma efektów ubocznych - w końcu to naturalny składnik organizmu!), sprawdza się w każdych warunkach i w przeciwieństwie do kremu - nie trzeba go dopasowywać do typu skóry ani martwić się alergiami, podrażnieniami itp. Taka forma "w żelu" jest więc niezwykle wygodna i mniej kłopotliwa, niż krem.
Jeśli chodzi o mnie, ja stosuję ten - dostępny jest tutaj
Stosowaliście olejek jojoba lub kwas hialuronowy?
Zauważyliście lub odczuliście różnicę? Pamiętajcie - pierwsze "objawy" utraty wody (czyt. zmarszczki) mogą pojawiać się już w wieku 25 lat. U mnie to za 2 lata - warto wcześniej o tym pomyśleć!
Buziaki,
Kats.
Zauważyliście lub odczuliście różnicę? Pamiętajcie - pierwsze "objawy" utraty wody (czyt. zmarszczki) mogą pojawiać się już w wieku 25 lat. U mnie to za 2 lata - warto wcześniej o tym pomyśleć!
Buziaki,
Kats.
Kwas hialuronowy mam i bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejki, wszystkie!!!!
OdpowiedzUsuńCiekawy post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
jakoś nigdy nie interesowałam się olejkiem jojoba i nie wiedziałam,że ma tyle cennych właściwości ! :D
OdpowiedzUsuńOlejek jojoba właśnie ostatnio zakupiłam, bo poleciła mi go moja dermatolog. Co do kwasu hialuronowego to nie wiedziałam, że ma takie zastosowanie. Zawsze kojarzył mi się tylko z ustami. Ale czytając Twojego bloga wiem, że sporo się dowiem nowych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mój blog - KLIK
nie wiedziałam o tym że ma właściwości antybakteryjne ;)
OdpowiedzUsuńznam olejek jojoba i polecam! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tego olejku, ale chyba czas najwyższy zacząć, po przeczytaniu tego posta! Dzięki :*
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas: http://double-dreamers.blogspot.com/2015/09/przygoda-z-soufeel.html :)
Ostatnio zaczynam przestawiać się na naturalne kosmetyki i jak na razie - jestem podekscytowana:)
OdpowiedzUsuńsłyszałam o nim wcześniej, ale nigdy nie zainteresowałam się nim aż tak :)
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Świetny post! :) Uwielbiam wszelakie olejki..
OdpowiedzUsuńBuziaki!
http://aleksandra-jakuta.blogspot.com/
Bardzo praktyczny post, jak wszystkie poradnikowe zresztą.
OdpowiedzUsuńCiekawe. Sięgnę po niego :D
OdpowiedzUsuńpolecam olejek arganowy do włosów i nie tylko! cudo :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie zaczęłam używać olejku do twarzy, ale bez kwasu :) ciekawa jestem jak się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńchyba muszę sobie kupić taki kwas hialuronowy;)
OdpowiedzUsuńdawno już myślę nad jakimś olejkiem ;)
OdpowiedzUsuńmuszę kupić taki olejek :)
OdpowiedzUsuńo, no proszę ;)
OdpowiedzUsuńJako kosmetolog polecam ale z umiarem! :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy również do siebie
http://justmakeyourstyle.blogspot.com/
Szkoda ze mnie olejki zapychaja ehhh wybieram wylacznie kwasy . Jedynie do wlosow olejek arganowy polecam swietny na zniszczone koncowki!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSwietna recenzja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Trudno to nazwać recenzją :)
Usuńniestety moja mieszana cera nie lubi się z olejkami :( albo jeszcze nie znalazłam takiego, co by na nią dobrze działał
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje posty urodowe :)
OdpowiedzUsuńNie mam jeszcze żadnego doświadczenia z olejkami, ale Twój post mnie zainspirował i teraz z chęcią jakiegoś spróbuję.
OdpowiedzUsuńPs. Chętnie przeczytam Twoją recenzję o keratynowym prostowaniu włosów.
Mam problem ze zmianami trądzikowymi przed miesiączką, zaciekawiłaś mnie jego właściwościami pod tym względem.
OdpowiedzUsuńCiekawy bardzo wpis i swietna rezenzja:) Musze je wyprobowac.
OdpowiedzUsuńDziekuje za polecenie i serdecznie Cie pozdrawiam:)
Nigdy nie używałam oleju jojoba. W mojej kosmetyczce mam jedynie olej kokosowy i rycynowy, które szczerze mówiąc rzadko używam. Moją uwagę przykuł kwas hialuronowy, gdyż aktualnie to właśnie wolę stosować kwasy niż oleje. Musze o nim dokładniej poczytać! ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawy post:)
OdpowiedzUsuńhttp://spojrzoczami.blogspot.com/
Muszę go mieć! :D
OdpowiedzUsuńOlejki coś niesamowitego, są codziennością w moim życiu mam już ponad czterdzieści lat i nie wyobrażam sobie mojego życia bez aragnu i kolagenu. Olejek arganowy wyłącznie oryginalny z Maroca. Kolagen tylko najlepszy kolagen Lyocoll liofilizowany ekstrat kolagenu w małej ampułce, serum o najwyższej jakości.Poczytajcie na temat kolagenu lyocoll na stronie http://lyofarm.pl/lyocoll/, zrozumiecie o jakiej jakości rozmawiamy. Jest na kuracji witaminowej i detoksydacyjnej wraz z kolagenem, moja skóra powiem tak czuję się o dwadzieścia lat młodsza, zdrowsza i piękniejsza.Po kuracji uporałam się z problemem trądziku, przebarwień wraz z naprężeniem i elastycznością skóry. Pozdrowionka Wera
OdpowiedzUsuń