Hej!
Jesteśmy na półmetku tygodnia. No dobra, tego "pracowniczego", czyli... odliczamy czas do weekendu. To mój pierwszy (i jednocześnie przedostatni) wolny tydzień po praktykach, więc mam nadzieję, że uda mi się dobrze go wykorzystać. Cieszę się, że nie spędzam czasu bezproduktywnie, bo zdecydowanie nie jestem do tego stworzona... Wiem wiem, w październiku pewnie będę narzekać, że doba jest za krótka, ale znam siebie i wiem, że im mam więcej do zrobienia, tym łatwiej jest mi się zorganizować. Też tak macie? Dziś po południu czeka mnie pewna misja, trzymajcie kciuki - mimo, że to nic wielkiego, i tak cykam się, że zrobię sobie krzywdę - ale jestem dobrej myśli :)
Mega cieszę się, że wróciły trochę wyższe temperatury. Po pierwsze dlatego, że mogę wychodzić na rolki i wiem, że się nie przeziębię, a po drugie - znowu mogłam założyć krótkie spodenki, które uwielbiam i których jesienią mi brakuje. Na całe szczęście jeszcze nie zdążyłam ich "upchnąć" głęboko do szafy. Pomyślałam, że zrobię stylizację, w której dominować będą odcienie czerwieni. Założyłam więc ulubione sneakersy, a także nową, jesienną czerwoną kurtkę. Dla mnie jest genialna, bo uwielbiam pikowane okrycia wierzchnie. Akurat ten sklep nigdy nie zawodzi - zawsze znajdę coś dla siebie, a rzeczy są naprawdę tanie. Byłam tylko ciekawa, jak będzie wyglądać z szortami - dość nietypowe połączenie - no i bez bicia przyznam, było mi gorąco. Wiem jednak, że towarzyszyć mi będzie wiernie przez najbliższe miesiące!
Mega cieszę się, że wróciły trochę wyższe temperatury. Po pierwsze dlatego, że mogę wychodzić na rolki i wiem, że się nie przeziębię, a po drugie - znowu mogłam założyć krótkie spodenki, które uwielbiam i których jesienią mi brakuje. Na całe szczęście jeszcze nie zdążyłam ich "upchnąć" głęboko do szafy. Pomyślałam, że zrobię stylizację, w której dominować będą odcienie czerwieni. Założyłam więc ulubione sneakersy, a także nową, jesienną czerwoną kurtkę. Dla mnie jest genialna, bo uwielbiam pikowane okrycia wierzchnie. Akurat ten sklep nigdy nie zawodzi - zawsze znajdę coś dla siebie, a rzeczy są naprawdę tanie. Byłam tylko ciekawa, jak będzie wyglądać z szortami - dość nietypowe połączenie - no i bez bicia przyznam, było mi gorąco. Wiem jednak, że towarzyszyć mi będzie wiernie przez najbliższe miesiące!
kurtka - TUTAJ
buty - Perfect Styl
szorty - Romwe
bluzka - New Yorker
szorty - Romwe
bluzka - New Yorker
Buziaki,
Kats.
Śliczna jest. ;)
OdpowiedzUsuńJest świetna! Strasznie podobają mi się te pikowane kurtki i też sama zastanawiam się nad zakupem. Czerwony to zdecydowanie Twój kolor :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz :) A ta czerwona kurteczka bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńMoże i nietypowe połączenie, ale wyszło super :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kurteczka, kiedyś taka nawet mi chodziła po głowie, spodenki też uwielbiam, jesienią można je nosić do grubych rajstop.
OdpowiedzUsuńśliczna kurteczka :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyglądasz :)
lubię kurtki tego typu :)
OdpowiedzUsuńświetna kurtka, może w następnym roku zapoluję na czerwoną ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kurtka :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kurtka! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz :) uwielbiam sneackersy :) pozdrawiam Joanna.
OdpowiedzUsuńNo ja niestety już się przeziębiła.
OdpowiedzUsuńJa mam odwrotnie, nienawidze tego uczucia, że musze założyć krótkie spodenki, dlatego ciesze się gdy jest zimniej i moge ubrać sobie długie spodnie. Nie lubie swoich nóg po prostu, ale ty masz śliczne <3
Kurteczka super! :)
http://claaudiablog.blogspot.com/
Świetnie, że jest cieplej. Ja własnie chyba zaraz idę na rolki ;D
OdpowiedzUsuńKurtka fason ma fajny, ale wolałabym niebieską :)
OdpowiedzUsuńmybeautifuleveryday.blogspot.com
Woow, błękitny do czerwonego... Fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńZawsze myślałam, że te dwa kolory się ze sobą gryzą - ale co ja tam o modzie wiem :D
Kurtka mi się podoba choć kolor nie dla mnie;) Ja im mam więcej zajęć tym mniej robię;)
OdpowiedzUsuńmyślę, że bardzo do Ciebie pasuje czerwony kolor! ;)
OdpowiedzUsuńładnie :)
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę, że pogoda dopisuje. Można wykorzystać ostatnie tchnienie lata :)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie kochana,wyglądasz jak zwykle pięknie:):*
OdpowiedzUsuńTeż cieszę się, że cieplejsze temperatury znowu powróciły. :)
OdpowiedzUsuńKurteczka bardzo mi się podoba! W tym kolorku jest Ci ślicznie.
Jednak do tego typu butów już od dawna próbuję się przełamać, ale jakoś nie mogę. Nie podobają mi się i już... :(
Pozdrawiam,
Birginsen
świetny kolorek kurtki! :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor tej kurtki! dla ciemnowłosych w sam raz ;)
OdpowiedzUsuńFajna kurteczka i widze, ze tez ladna pogoda, ktorej u mnie brak :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
fajna pikowana kurtka :)
OdpowiedzUsuńsuper spodenki!:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna kurteczka :)
OdpowiedzUsuńkurtka moje marzenie!
OdpowiedzUsuńswietna ta kurtka! wlasnie suzkam takiej :)
OdpowiedzUsuńJa akurat lubię bardzo trochę się pokisić w domu i robić jedno wielkie nic :D ale też mam kłopoty z organizacją, gdy obowiązków jest za mało, więc po wielkim kiszeniu trzeba szybko zaplanować kolejne!
OdpowiedzUsuńŚliczna kurtka :)
ladnie wyglądasz w czerwieni! ;)
OdpowiedzUsuńta kurtka mnie zahipnotyzowała *.* ma cudny odcień ♥
OdpowiedzUsuńi barrdzo ciekawe buty ;)
ślicznie jak zawsze :*
świetna kurtka! jej odcień jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńeunikovakinga.blogspot.com
Jesteś piękna! :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne zdjęcia! :*
Mam bardzo podobną kurteczkę tylko brązowa :)
OdpowiedzUsuńnatuuuu-blog.blogspot.com
ładny wyrazisty kolor kurteczki;)
OdpowiedzUsuńA mi sie najbardziej podobają spodenki ^^
OdpowiedzUsuńbardzo graži w jesiennym płaszczu. Chciałbym Cię szczegóły, gdzie można znaleźć takie dobre oferty. Szukałem ubrania w Internecie, ale nie mogłem znaleźć nic dobrego .
OdpowiedzUsuń