Hej!
Myślę, że na takie dni, jakie ostatnio serwuje nam pogoda, ten wpis będzie w sam raz. Oczywiście wskazówki te warto wziąć sobie do serca nie tylko latem, chociaż fakt faktem - latem mamy największy dostęp do świeżych owoców i warzyw - a te są podstawą tego, o czym dziś będziemy mówić. W upalne (i nie tylko!) dni ogromną rolę odgrywają napoje. Odpowiednie nawodnienie jest niezwykle ważne dla funkcjonowania organizmu. Najczęściej mówi się: "pij dużo wody, unikaj napojów gazowanych" - wiadomo. A co z osobami, które nie lubią pić zwykłej wody? W końcu ona też może "zbrzydnąć". Dla takich osób dobrą (i orzeźwiającą) alternatywą są soki. Nie takie "kartonowe" z marketu, bo do nich często dodaje się sporo cukru i innych, dziwnych "rzeczy". O napojach nie wspominam, bo to już w ogóle wesoła twórczość producentów. Najlepiej, kiedy mamy możliwość sami zrobić swój sok. W sezonie mamy przecież tyle owocowych możliwości... Pamiętajmy jednak, że domowe soki też będą się różnić między sobą. Wyciskarka czy sokowirówka - co wybrać, aby zachować jak najwięcej tych pozytywnych właściwości? O tym dziś na blogu, czytajcie!
ODPOWIEDNI DOBÓR SUROWCÓW
Jako technolog żywności mogę powiedzieć, że dobór surowca jest kwestią kluczową każdego procesu produkcyjnego. Nawet najlepsza, najnowocześniejsza metoda nie sprawi, że np. jabłko w cudowny sposób przestanie być zgniłe albo robaczywe, prawda? Takie zazwyczaj są odrzucane. Zadbajmy więc o to, aby kupować owoce/warzywa w pewnych miejscach - najlepiej u producenta. Gdy nie ma takiej możliwości - osiedlowe ryneczki będą pewniejsze, niż supermarkety. A jeśli do wyboru mamy już tylko supermarket - nie bierzcie pakowanych w folie, "bo okazja, 5 kg za 2 zł!". Kupując owoce "luzem" po pierwsze - bierzemy odpowiednią ilość, po drugie - możemy się im przyjrzeć - wybrać świeże, o dobrej barwie i odrzucić te, które są obite, lekko zgniłe czy mają podejrzanie dużo oczek. To oczywiste, ale dobrze jest przypomnieć :)
SOK Z SOKOWIRÓWKI - WŁAŚCIWOŚCI:
Jesteśmy na etapie przetwarzania. To kolejny ważny etap, który decyduje o tym, ile składników i dobrych właściwości surowca przejdzie do soku. Jak to wygląda w przypadku sokowirówki? Jej działanie polega na rozdrobnieniu owoców i warzyw, a następnie na wydobyciu soku przez miejsca przecięcia kawałków - z samego środka startych kawałków wydobyć sok jest sporo trudniej. Podczas intensywnej mechanicznej obróbki podnosi się temperatura co sprawia, że wszystkie wrażliwe na ciepło (oraz wchodzące w interakcje z metalowymi nożykami) składniki biologiczne - witaminy, barwniki - utleniają się. Spośród witamin najbardziej wrażliwa jest witamina C i to ona w największej ilości ulega utracie. Pod wpływem temperatury inaktywacji ulegają też enzymy i antyoksydanty. Sok z sokowirówki jest też bardziej napowietrzony (można to zaobserwować w postaci piany na powierzchni) i ma tendencje do rozwarstwiania się. Jego wartość biologiczna ulega niestety znacznemu obniżeniu w stosunku do surowca. Do plusów takich soków zaliczam krótki czas, możliwość przerobu dużej ilości owoców na raz oraz hmm... przystępniejszą "formę" - jest klarowny, a klarowne soki chętniej zostaną wypite przez np. dzieci :)
Przede wszystkim musimy mieć świadomość, że sklepowe soki nie są dobrym źródłem witamin, minerałów czy błonnika - przede wszystkim dlatego, że ulegają pasteryzacji w temperaturze uniemożliwiającej "przeżycie" drogocennych składników. Ok, to już wiemy. Będąc w sklepie omijamy więc półkę z napojami, a idziemy w stronę... sprzętów kuchennych. Tak - kolejnym krokiem będzie decyzja, w jaki sposób go stworzymy. Do wyboru mamy sokowirówkę albo wyciskarkę (dla bardziej leniwych - duży wybór wyciskarek jest w internecie, np. na http://witeks.pl/). Za moment napiszę Wam wady i zalety obu tych metod, po których na spokojnie dokonacie odpowiedniego wyboru. Ale pozostaje jeszcze kwestia wyboru owoców...
ODPOWIEDNI DOBÓR SUROWCÓW
Jako technolog żywności mogę powiedzieć, że dobór surowca jest kwestią kluczową każdego procesu produkcyjnego. Nawet najlepsza, najnowocześniejsza metoda nie sprawi, że np. jabłko w cudowny sposób przestanie być zgniłe albo robaczywe, prawda? Takie zazwyczaj są odrzucane. Zadbajmy więc o to, aby kupować owoce/warzywa w pewnych miejscach - najlepiej u producenta. Gdy nie ma takiej możliwości - osiedlowe ryneczki będą pewniejsze, niż supermarkety. A jeśli do wyboru mamy już tylko supermarket - nie bierzcie pakowanych w folie, "bo okazja, 5 kg za 2 zł!". Kupując owoce "luzem" po pierwsze - bierzemy odpowiednią ilość, po drugie - możemy się im przyjrzeć - wybrać świeże, o dobrej barwie i odrzucić te, które są obite, lekko zgniłe czy mają podejrzanie dużo oczek. To oczywiste, ale dobrze jest przypomnieć :)
SOK Z SOKOWIRÓWKI - WŁAŚCIWOŚCI:
Jesteśmy na etapie przetwarzania. To kolejny ważny etap, który decyduje o tym, ile składników i dobrych właściwości surowca przejdzie do soku. Jak to wygląda w przypadku sokowirówki? Jej działanie polega na rozdrobnieniu owoców i warzyw, a następnie na wydobyciu soku przez miejsca przecięcia kawałków - z samego środka startych kawałków wydobyć sok jest sporo trudniej. Podczas intensywnej mechanicznej obróbki podnosi się temperatura co sprawia, że wszystkie wrażliwe na ciepło (oraz wchodzące w interakcje z metalowymi nożykami) składniki biologiczne - witaminy, barwniki - utleniają się. Spośród witamin najbardziej wrażliwa jest witamina C i to ona w największej ilości ulega utracie. Pod wpływem temperatury inaktywacji ulegają też enzymy i antyoksydanty. Sok z sokowirówki jest też bardziej napowietrzony (można to zaobserwować w postaci piany na powierzchni) i ma tendencje do rozwarstwiania się. Jego wartość biologiczna ulega niestety znacznemu obniżeniu w stosunku do surowca. Do plusów takich soków zaliczam krótki czas, możliwość przerobu dużej ilości owoców na raz oraz hmm... przystępniejszą "formę" - jest klarowny, a klarowne soki chętniej zostaną wypite przez np. dzieci :)
SOK WYCISKANY - WŁAŚCIWOŚCI:
Wyciskarek mamy duży wybór - a im prostsza budowa, tym łatwiej czyścić. Do wyboru są jedno lub dwuślimakowe. W przeciwieństwie do soków z sokowirówki, komórki owoców/warzyw ulegają równomiernemu zmiażdżeniu, a nie rozcinaniu. Pozwala to zachować wszystkie "elementy" owocu - co obserwujemy jako popularny miąższ. Dzięki niemu sok jest bardziej gęsty, ale to właśnie w nim zawarte są wszystkie dobroczynne składniki, czyli witaminy, barwniki, składniki mineralne czy błonnik - a przynajmniej decydowana większość. W czasie procesu temperatura nie ulega podwyższeniu, więc nie oddziałuje na nie negatywnie. Można więc powiedzieć, że takie wyciskane soki są zdecydowanie zdrowsze i "bliższe naturze", niż z sokowirówki :) no i nie muszę chyba mówić, że i smakiem i aromatem jest o wiele bardziej zbliżony do naturalnego owocu, niż sokowirówkowi koledzy.
Wyciskarki są droższe od sokowirówek, jednakże odpad jest w ich przypadku o wiele mniejszy - 1 kg surowca uzyskamy o ok.1/3 więcej soku, niż w sokowirówce. Tak więc wydamy trochę więcej na początku, ale koszt zwróci się w trakcie użytkowania.
Wyciskarki są droższe od sokowirówek, jednakże odpad jest w ich przypadku o wiele mniejszy - 1 kg surowca uzyskamy o ok.1/3 więcej soku, niż w sokowirówce. Tak więc wydamy trochę więcej na początku, ale koszt zwróci się w trakcie użytkowania.
Robicie soki sami czy raczej kupujecie gotowe? ;)
Zapraszam do polubienia na Facebook'u - tu codziennie nowe ciekawostki!
Zapraszam do polubienia na Facebook'u - tu codziennie nowe ciekawostki!
Buziaki,
Kats.
Czasem kupuję, jednak wolę te domowej roboty - przynajmniej są pozbawione konserwantów. Ale też nie zawsze mam czas by je przyrządzać :(
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypiła taki soczek.;)
OdpowiedzUsuńStaram sie więcej sama robić :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis:) Uwielbiam tego typu soki, często robię : ) Pozdrawiam : ) http://fabricandcolor.com/
OdpowiedzUsuńja z moim mikserem i blenderem to jedynie robię koktajle i smoothies :p
OdpowiedzUsuńZdecydowanie robię sama soki, są super apetyczne ;)
OdpowiedzUsuńNiedawno w DDTVN była mowa o wyciskanych sokach! Osobiście nie mam sprzętu do robienia soków, ale kupuje pasteryzowane jabłkowe;)
OdpowiedzUsuńStrasznie wyjałowione są takie, nawet jeśli w 100% z samych jabłek
UsuńU nas w domu stosuje się obie opcje.
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do zabawy blogowej szczegóły tutaj : http://anne18-recenzentka.blogspot.com/2015/08/harry-potter-characters-book-tag.html
Usuńnice healthy drink!
OdpowiedzUsuńwww.bstylevoyage.blogspot.com
Ja też zazwyczaj robię sama :D Wszystko jednak zależy od czasu :)
OdpowiedzUsuńSuper post! Takie soki są pyszne a w dodatku i zdrowe :)
OdpowiedzUsuńhttp://izabielaa.blogspot.com
ja kupuję, ale zastanawiam się nad kupnem sokowirówki lub wyciskarki, bo jednak wyciskane ręcznie są zdrowsze ;)
OdpowiedzUsuńJak mieszkałam z rodzicami to korzystaliśmy z sokowirówki, ale w nowym mieszkaniu nie mam miejsca na taki sprzęt, więc dysponuję małą ręczną wyciskarką. W związku z tym, soki najczęściej kupuję w sklepie :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ja tam bardzo lubię chłodną wodę mineralną niegazowaną ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie soki zarówno wyciskane jak i z sokowirówki;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam domowe soki ! Cytrusy wyciskam , ale pozostałe owoce i warzywa przepuszczam przez sokowirówkę :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.khatstyle.blogspot.com/
Uwielbiam Twojego bloga za te wspaniałe porady i wskazówki! :)
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko robię soki, ale z chęcią, przynajmniej raz w tygodniu robię koktajl bananowy :)
http://stayy-positivee.blogspot.com/
Uwielbiam soki własnej roboty!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam soki i kupiłam sokowirówkę jakiś rok temu- jestem z niej bardzo zadowolona i prawdopodobnie gdyby jej czyszczenie było mniej skomplikowane, robiłabym sok trzy razy dziennie;)
OdpowiedzUsuńcome-carpe-diem-baby.blogspot.com
ja kupuję zazwyczaj z marvitu, ale chcę zacząć sama robić:)
OdpowiedzUsuńoo bardzo ciekawe informacje :)
OdpowiedzUsuńnie miałam pojęcia, że sok z wyciskarki ma więcej pozytywnych właściwości niż ten z sokowirówki :)
Ja rzadko piję soki,raczej wybieram wodę :)
OdpowiedzUsuńPtysiablog
ja właśnie czekam na wyciskarkę :)
OdpowiedzUsuńMam sokowirówkę i niedawno znów zaczęłam jej używać, jak się nabiera wprawy to nawet mycie jej i składanie zabiera mniej czasu, szybciej to jakoś idzie. Wiem, że sok z wyciskarki jest zdrowszy bo nie traci podczas obróbki cennych składników, witamin ale na razie nie kupię kolejnego urządzenia.
OdpowiedzUsuńU mnie babcia robi pyszne soki :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńhttp://nicoolblog.blogspot.com/
Jakiś rok temu kupiłam sobie wyciskarkę do soków,ale teraz stoi w szafce i jakoś nie mam weny,żeby jej użyć natomiast jeszcze niedawno robiłam pyyszne soki,trzeba do tego wrócić bo to na pewno lepsze niż te kupne. Zapraszam do mnie na posta o Szwecji !:)
OdpowiedzUsuńCześć ! Nominuję Cię do LBA :) Więcej informacji na moim blogu :) http://wyobraznianeli.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMam sokowirówkę a za groma nie chce mi się jej wyciągać, choć takie soczki to istna pychota ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje tematyczne posty:) Ja lubię sobie robić smoothies!:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju soki, ale jeśli mam sama jakiś zrobić to korzystam z sokowirówki. Moim ulubionym jest sok marchewkowy :) Świetny post!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥,
yudemere
uwielbiam soki domowej roboty <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i wspaniałego weekendu :)
Anru,
Swiezo wyciskany najlepszy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
w takie ciepłe dni nic nie chlodzi mnie tak super jak woda z lodem i mieta
OdpowiedzUsuń:) mega sprawa :) a moim drugim przysmakiem jest zmiksowany swiezy ogorek gruntowy z melonem i woda :) mega super!
Teraz kiedy jest wybór wyciskarek, to tylko pić soki zwłaszcza, że produkty są tanie i przez cały rok. Sama od lat wyciskam soki wg. porad /terapiasokami.pl/dlaczego-warto-pic-soki. Soki wyleczyły mnie z anemii. Teraz to już przeszłość. Zdrowie i energia mi dopisuje.Oczywiście sok z wyciskarki jest lepszy niż z sokowirówki i jest mniej mycia.
OdpowiedzUsuń