Hej!
Stare, prawdziwe powiedzenie mówi, że "trzeba jeść, aby żyć". Oczywiście doczekało się ono oczywiście różnych, również żartobliwych przeinaczeń, choćby "żyję, aby jeść". Nie wiem, czy osoby wyznające tę zasadę dobrze na tym wychodzą czy nie, ale zostawmy to im - przesada w żadną stronę nie jest dobra i doskonale o tym wiemy, a i poza energią i określonymi właściwościami zdrowotnymi jedzenie powinno nam przecież smakować i sprawiać przyjemność. Kuchnia jest sztuką. W moim domu jada się raczej tradycyjnie, ale od dłuższego czasu przekonuję rodziców do wypróbowania nowych, zdrowych produktów i zastępowania nimi tego, co niekoniecznie nam się przysłuży. Myślę, że dobrze mi to wychodzi, bo np. biały ryż jemy sporadycznie, zamiast niego gotujemy brązowy, komosę ryżową czy amarantus. Również w kwestii przypraw jest postęp - sól została zminimalizowana, Vegeta wykluczona i zastąpiona ziołami oraz nasionami czarnuszki. Dziś będzie między innymi właśnie o czarnuszce, a także o miodzie manuka. Oba te produkty mają nieocenione właściwości zdrowotne.
CZARNUSZKA LEKIEM NA (PRAWIE) WSZYSTKO?
Część z Was na pewno spotkała się z czarnuszką w kuchni, sprawdza się ona bowiem świetnie jako przyprawa (bardzo często zastępca pieprzu!). Roślina ta należy do rodziny jaskrowatych, pochodzi z Azji Mniejszej i Południowo-Wschodniej Europy, a pierwsze "głosy" o jej zastosowaniu i właściwościach pochodzą ze Starożytnego Egiptu. Owe właściwości wykorzystano zarówno w medycynie, jak i kosmetyce. Ziarenka te zawierają w sobie szereg super pozytywnych substancji, między innymi fitosterole, fosfolipidy, kwasy tłuszczowe (w tym linolowy, alfa-linolenowy, mirystynowy, eikozadienowy i inne), flawonoidy, niezbędne aminokwasy, witaminy A, E, B1, B6, B7, B3 i minerały - m.in. cynk, selen, magnez, wapń, fosfor, żelazo, potas i sód. To one właśnie decydują o korzystnym działaniu.
Część z Was na pewno spotkała się z czarnuszką w kuchni, sprawdza się ona bowiem świetnie jako przyprawa (bardzo często zastępca pieprzu!). Roślina ta należy do rodziny jaskrowatych, pochodzi z Azji Mniejszej i Południowo-Wschodniej Europy, a pierwsze "głosy" o jej zastosowaniu i właściwościach pochodzą ze Starożytnego Egiptu. Owe właściwości wykorzystano zarówno w medycynie, jak i kosmetyce. Ziarenka te zawierają w sobie szereg super pozytywnych substancji, między innymi fitosterole, fosfolipidy, kwasy tłuszczowe (w tym linolowy, alfa-linolenowy, mirystynowy, eikozadienowy i inne), flawonoidy, niezbędne aminokwasy, witaminy A, E, B1, B6, B7, B3 i minerały - m.in. cynk, selen, magnez, wapń, fosfor, żelazo, potas i sód. To one właśnie decydują o korzystnym działaniu.
Co do właściwości leczniczych - czarnuszka polecana jest przede wszystkim astmatykom i alergikom (łagodzi objawy alergii). Wzmacnia układ odpornościowy poprzez pobudzanie syntezy interferonu, hamuje wzrost patogennych mikroorganizmów - grzybów, wirusów i bakterii - zatem pomaga w walce z przeziębieniami i infekcjami. Przyspiesza też gojenie się ran, reguluje ciśnienie i poziom glukozy we krwi (zapobiega więc cukrzycy). U astmatyków pomaga w zwiększaniu wydolności płuc oraz w pozbyciu się "świszczącego" oddechu. Ponadto chroni przed osteoporozą i kamicą żółciową - ma działanie żółciopędne, ale także moczopędne, przeciwpasożytnicze i rozkurczowe. Bardzo dobrze oddziałuje na układ pokarmowy - zapobiega rozwojowi wrzodów żołądka i nadkwasocie. I uwaga: czarnuszka ma działanie przeciwnowotworowe - hamuje angiogenezę, stymuluje syntezę cytokin, a także jest przeciwutleniaczem. Osoby, które poddawane są radioterapii, powinny wiedzieć, że roślina ta chroni komórki przed uszkodzeniami wywołanymi przez promieniowanie jonizujące. Czarnuszka działa też ochronnie na wątrobę i nerki, oczyszczając ustrój z toksyn oraz przywracając prawidłowy poziom markerów stresu oksydacyjnego. Pamiętajcie, że samo stosowanie jej nie sprawi, że wszystkie schorzenia znikną. Ono może być pewnym impulsem, ale bez zmiany trybu życia na zdrowszy ciężko będzie "naprawić" pewne mechanizmy!
Czarnuszkę można "stosować" na kilka sposobów. Z nasion tłoczy się olej, ale one same w sobie wykorzystuje się jako przyprawę - do zup, sałatek, kanapek, dań ciężkostrawnych, a także do kiszenia warzyw, pieczenia chleba i wyrobu własnych serów. Oprócz tego przygotowuje się z niej napary, nalewki, a także odwary - te ostatnie idealnie nadają się do pielęgnacji skóry, paznokci i włosów. Czarnuszka może być bowiem pomocna w leczeniu trądziku, poparzeń słonecznych, grzybic skórnych, łuszczycy, łupieżu i wypadania włosów.
Czarnuszkę można "stosować" na kilka sposobów. Z nasion tłoczy się olej, ale one same w sobie wykorzystuje się jako przyprawę - do zup, sałatek, kanapek, dań ciężkostrawnych, a także do kiszenia warzyw, pieczenia chleba i wyrobu własnych serów. Oprócz tego przygotowuje się z niej napary, nalewki, a także odwary - te ostatnie idealnie nadają się do pielęgnacji skóry, paznokci i włosów. Czarnuszka może być bowiem pomocna w leczeniu trądziku, poparzeń słonecznych, grzybic skórnych, łuszczycy, łupieżu i wypadania włosów.
O WŁAŚCIWOŚCIACH MIODU MANUKA SŁÓW KILKA
Do tego, że miód ma dobre właściwości, nie trzeba nikogo przekonywać. Tak naprawdę w zależności od tego, z jakiej rośliny jest pozyskiwany, będzie różnić się smakiem, zapachem i działaniem. Jest taki jeden, który pod pewnym względami bije na głowę wszystkie pozostałe... To miód manuka, wytwarzany przez pszczoły żywiące się nektarem rośliny o tej samej nazwie. Mówi się, że to "najdroższy miód świata" i coś w tym jest, ale jego właściwości zdrowotne są naprawdę nieocenione - a to za sprawą substancji o nazwie methyloglyoxal, której jest kilkaset razy więcej, niż w naszych rodzimych miodach.
Jak wykazały badania, właściwości antybakteryjne miodu manuka są porównywalne z właściwościami antybiotyków. A często nawet większe! Substancje aktywne zwalczają między innymi E.coli, gronkowca złocistego, paciorkowce, a także H.pylori - czyli tego cwaniaka, co to przeżywa kwaśne pH żołądka, powodując nadżerki na przełyku, refluks i wrzody. Ble! Za te dobre właściwości odpowiada właśnie methyloglyoxal, który jest naturalnym antybiotykiem i od którego zawartości uzależniona jest cena miodu. Im go więcej, tym (wiadomo) wyższa. Ponadto, oprócz zniszczenia chorobotwórczych bakterii, rośnie ilość (i przeżywalność w organizmie) tych pozytywnych - jest więc on probiotykiem. Oprócz tego miód manuka wykazuje działanie przeciwgrzybicze, przeciwwirusowe i przeciwzapalne.
Jak wykazały badania, właściwości antybakteryjne miodu manuka są porównywalne z właściwościami antybiotyków. A często nawet większe! Substancje aktywne zwalczają między innymi E.coli, gronkowca złocistego, paciorkowce, a także H.pylori - czyli tego cwaniaka, co to przeżywa kwaśne pH żołądka, powodując nadżerki na przełyku, refluks i wrzody. Ble! Za te dobre właściwości odpowiada właśnie methyloglyoxal, który jest naturalnym antybiotykiem i od którego zawartości uzależniona jest cena miodu. Im go więcej, tym (wiadomo) wyższa. Ponadto, oprócz zniszczenia chorobotwórczych bakterii, rośnie ilość (i przeżywalność w organizmie) tych pozytywnych - jest więc on probiotykiem. Oprócz tego miód manuka wykazuje działanie przeciwgrzybicze, przeciwwirusowe i przeciwzapalne.
Powyższe właściwości wiążą się z dobroczynnym oddziaływaniem na organizm. Wzmacnia go, poprawia odporność, wspomaga walkę z chorobami układu pokarmowego - takimi, jak wspomniany wcześniej refluks, zespół jelita wrażliwego, wrzody. Może być pomocny w leczeniu chorób skóry, np. egzemy, czy trądziku, a także zębów (usuwanie kamienia nazębnego) i dziąseł. Przeciwwskazaniem przy spożywaniu miodu jest uczulenie na produkty pszczele.
Jeśli zdecydujemy się na zakup miodu manuka, musimy pamiętać o kilku rzeczach. Po pierwsze: oznaczenia. Tajemniczo brzmiące skróty UMF i MGO pochodzą od metody jego badania. Symbol UMF dotyczy efektów działania miodu po zneutralizowaniu nadtlenku wodoru. Liczba przy skrócie MGO mówi nam zaś o stężeniu dobroczynnego methyloglyoxalu (waha się od ok. MGO 30+ do MGO 1000+ - czyli np. 30 mg methyloglyoxalu/1 kg miodu). Obie metody są obecnie stosowane, jednak metoda MGO jest dokładniejsza - skala błędu wynosi zaledwie 2%. Oprócz tego stosuje się także inne oznaczenia, np. ACTIVE+, któego zasada badania jest podobna do UMF. Obie te skale można przeliczyć na zawartość MGO. Eh, skomplikowane to, prawda? Ciekawe, czy ktoś doczytał do końca :) ja stosuję go w formie kapsułek.
Czy ktoś z Was próbował tych produktów? Mieliście z nimi styczność?
Buziaki,
Kats.
O wcześniej mie wiedzialam o jej właściwościach leczniczych ;)
OdpowiedzUsuńpije herbate z miodem manuka i na poczatku mialam ciezko sie przyzwyczaic do jej smaku ale juz jest okej :)
OdpowiedzUsuńmiód manuka ..coś słyszałam :) ale nigdy nie zagłębiałam się w to,super post :)
OdpowiedzUsuńWarto poczytać :) https://wildernessvalley.pl/miod-manuka-co-to-jest/
Usuńsłyszałam kiedyś o czarnuszce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
pisanepasja.blogspot.com [klik]
Pierwszy raz o takim słyszę! Kurde uwielbiam u Ciebie posty z tej serii..Tyle się można dowiedzieć! :)
OdpowiedzUsuńmybeautifuleveryday.blogspot.com
Czarnuszkę uwielbiam, a trochę o nie zapomniałam i dzięki Ci za ten wpis,
OdpowiedzUsuńmiód Manuka na pewno kiedyś zakupię.
Nigdy nie słyszałam o tych produktach, a tym bardziej ich nie próbowałam :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że piszesz takie posty, dzięki temu tyle można się dowiedzieć :)
wow! So nice!
OdpowiedzUsuńhttp://fetish-tokyo.blogspot.com/
ja zawsze używam czarnuszki w okresie jesienno zimowym - udaje mi się wtedy uniknąć przeziębień czy tam innych chorób ;) a o miodzie manuka słyszałam ale nie próbowałam jeszcze ;p
OdpowiedzUsuńtakie rzeczy najlepiej leczą, moim zdaniem!
OdpowiedzUsuńLoViseta.blogspot.com
uwielbiam te Twoje posty zdrowotne, ponieważ wiele mogę się dowiedzieć - trochę wiem, a rochę się uczę. O tym akurat ni wdziałam. Skąd Ty taką wiedzę czerpiesZ?;p
OdpowiedzUsuńSandicious
Moja mama dodaje czarnuszkę do chleba :)
OdpowiedzUsuńja miałam styczność z miodem manuka wyłącznie w kosmetykach,
OdpowiedzUsuńJak zawsze bardzo inspirujący post :) Musze koniecznie zacząć stosować czarnuszkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post! Duzo sie dowiedzialam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pierwszy raz spotykam się z tymi produktami.
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy nie miałam pojęcia, że mają jakiekolwiek właściwości lecznicze. :)
Pozdrawiam,
Birginsen
I like your blog and your posts!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other?
Let me know at my page:)
Taka czarnuszka w kapsułkach to super sprawa i jest o wiele wygodniejsza w spożywaniu niż zwykły olej.
OdpowiedzUsuńJako BeeYes.pl staramy się pokazywać również inne zastosowania produktów pszczelich - nie tylko miodu, ale również propolisu, mleczka pszczelego, jadu pszczelego, szczególnie w kosmetykach naturalnych. Używamy również miodu manuka w kosmetykach Bee Pure z Nowej Zelandii i sprawdza się rewelacyjnie. Nie tylko łagodzi podrażnienia i redukuje zaczerwienienia, mogące się pojawić przy użyciu jadu pszczelego, ale również dostarcza właściwości przeciwzapalnych, a antybakteryjne właściwości łagodzą zakażenia skóry, jeśli takowe wystąpią. Maseczka do twarzy na bazie miodu manuka i jadu pszczelego została uznana również przez fachowców jako Qltowy Kosmetyk 2015 - zapraszamy do lektury: http://beeyes.pl/pl/c/Miod-manuka-UMF-20-pochodzacy-z-Nowej-Zelandii/65
OdpowiedzUsuńUżywamy również miodu manuka w kosmetykach Bee Pure z Nowej Zelandii i sprawdza się rewelacyjnie. Nie tylko łagodzi podrażnienia i redukuje zaczerwienienia, mogące się pojawić przy użyciu jadu pszczelego, ale również dostarcza właściwości przeciwzapalnych, a antybakteryjne właściwości łagodzą zakażenia skóry, jeśli takowe wystąpią. - zapraszamy do lektury: http://beeyes.pl/pl/c/Miod-manuka-UMF-20-pochodzacy-z-Nowej-Zelandii/65
OdpowiedzUsuńMiód Manuka ma również ogromne zastosowanie w produkcji kosmetyków . Na bazie jadu pszczelego i miodu Manuka produkowane są kosmetyki Bee Pure do pielęgnacji twarzy .Należy wspomnieć również o innych darach ula np. propoli, wosku pszczelim, mleczku pszczelim zawartych w kosmetykach marki Propolia. Więcej na temat w/w kosmetyków na www.BeeYes.pl
OdpowiedzUsuńczarnuszki jeszcze nie zaczęłam stosować, ale za to manuka w kosmetykach jest mi znana ;) przerzuciłam się na krem z miodem manuka od alpine silk (mozna kupić na https://www.kosmetykinz.pl/). Przede wszystkim plus należą się za:
OdpowiedzUsuń- filtr spf 30,
- super nawilżenie,
- regeneracja i odżywienie ;)
Miodu manuka nie można rozcieńczać
OdpowiedzUsuń