Hej!
W ciągu ostatnich kilku dni naprawdę można było poczuć nadchodzącą wiosnę. W niedzielę tak naprawdę raz pierwszy robiłam zdjęcia bez kurtki, nie trzęsąc się z zimna. To był chyba najcieplejszy i najbardziej słoneczny dzień w tym roku - jak do tej pory. Mam nadzieję, że kolejne będą jeszcze ładniejsze. Dziś mam zajęcia i na uczelni i w pracy, ale póki co odpoczywam z kubkiem pysznej kawy. Trening już za mną - zawsze czuję się po nim 10x lepiej, niż gdy wstanę i nie poćwiczę - to chyba kwestia przyzwyczajenia organizmu. Trening dodaje mi energii na cały dzień. Oczywiście nie zawsze jest to możliwe - wczoraj miałam zajęcia na 8:30, także niedługo po zwleczeniu się z łóżka musiałam jechać do miasta - i byłam zupełnie wypompowana. Za to po powrocie przejechałam 30 minut na rowerze stacjonarnym i od razu poczułam się lepiej. A jak jest u Was - wolicie wstać trochę wcześniej i ćwiczyć rano, czy zostawiacie trening na koniec dnia?
Czerń jest kolorem obowiązkowym w szafie każdej kobiety. To klasyka - bo czerń jest uniwersalna, można ją łączyć w zasadzie z każdym kolorem, a i sylwetka korzystniej kształtuje się w ciemnych ubraniach. I mimo, że mogłabym kombinować na wiele sposobów połączyć kolory - zdecydowałam się na (prawie) total look. Wybrałam czarną, rozkloszowaną, dziewczęcą spódnicę, a także top, rajstopy i botki w tym samym odcieniu. Marynarka nieco rozjaśnia całość, chociaż również nawiązuje kolorystycznie do reszty. Całość przełamuje apaszka w panterkę - bo zbyt ciemny zestaw mógłby prezentować się ponuro. A tak - nie ma możliwości, aby było nudno :)
Czerń jest kolorem obowiązkowym w szafie każdej kobiety. To klasyka - bo czerń jest uniwersalna, można ją łączyć w zasadzie z każdym kolorem, a i sylwetka korzystniej kształtuje się w ciemnych ubraniach. I mimo, że mogłabym kombinować na wiele sposobów połączyć kolory - zdecydowałam się na (prawie) total look. Wybrałam czarną, rozkloszowaną, dziewczęcą spódnicę, a także top, rajstopy i botki w tym samym odcieniu. Marynarka nieco rozjaśnia całość, chociaż również nawiązuje kolorystycznie do reszty. Całość przełamuje apaszka w panterkę - bo zbyt ciemny zestaw mógłby prezentować się ponuro. A tak - nie ma możliwości, aby było nudno :)
marynarka - TUTAJ
apaszka - Zara
apaszka - Zara
spódnica - Romwe
top - Ebutik
top - Ebutik
rajstopy - no name
Jak Wam się podoba? Mnie czeka teraz dość intensywny czas - trzymajcie kciuki!
Buziaki,
Kats.
Jeeej piekna stylizacja <3
OdpowiedzUsuńJa zawsze wolałam (czas przeszły bo chwilowo mam przerwę) ćwiczyć rano, bo potem byłam naładowana energią przez cały dzień. Niestety z braku czasu przeważnie wychodziło tak, że ćwiczyłam i biegałam wieczorem. A Ty pięknie wyglądasz :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale ładna spódniczka :)
OdpowiedzUsuńJa wolę ćwiczyć wieczorem, mój organizm lepiej to znosi:) Jesteś taka delikatna i drobniutka ślicznie się prezentujesz w tej spódniczce!
OdpowiedzUsuńja wolałam ćwiczyć wieczorami, nigdy rano :P
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :)
To prawda wiosna nam się ukazała w ostatnich dniach, dziś może trochę się schowała ale miejmy nadzieje że szybko wróci i zagości na dłużej ;) Ładna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz ;) super połączenie czerni z panterką. :) uwielbiam takie kombinacje - elegancko :)
OdpowiedzUsuńŚwietna spódniczka <3
OdpowiedzUsuńPięknie ;) bardzo w moim stylu ;)
OdpowiedzUsuńmam podobne botki .
Jestem straszny śpiochem, więc rano po prostu wolę się wyspać niż wstać i poćwiczyć, dlatego trening z reguły zostawiam na wieczór :)
OdpowiedzUsuńpiękna spódnica!
Ja też ostatnio szalałam bez kurtki, a dziś to boję się wyjść z domu - jest tak zimno!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz! Ta marynarka/narzutka bardzo mi się podoba!
Rewelacyjnie wyglądasz w tej stylizacji :)
OdpowiedzUsuńSuper spódnica :) Buziaki :-*
OdpowiedzUsuńLubię takie klasyczne stylizacje, wczoraj było u mnie wyjątkowo ciepło. Niebo bezchmurne i 15 stopni. Dziś jest już gorzej ale czuć i tak wiosnę w powietrzu . mam zastój w ćwiczeniach i diecie. :/
OdpowiedzUsuńświetna stylizacja! jak dla mnie jak na 5+ :)
OdpowiedzUsuń[ life plan by klaudia ]
śliczna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńJa ćwiczę wieczorem, rano wolę dłużej pospać haha :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz! <3
Mam bardzo podobną spódniczkę! :D
Zapraszam do mnie :) KLIK
wyglądasz fantastycznie, najlepsze połączenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nice look! Love this skirt its so cool!
OdpowiedzUsuńKisses from Spain.
Xoxo, P.
My Showroom
wiec to sekret Twoej pieknej figury - uzaleznienie od treningow :)
OdpowiedzUsuńwygladasz pieknie, rowniez mam sporo czarnych rzeczy.
buzki
www.xavilove.blogspot.com
bardzo fajne Ci w takim kolorku :)
OdpowiedzUsuńhttp://justlovemagic.blogspot.com/
kocham czerń chyba od zawsze :) świetna spódniczka ! :)
OdpowiedzUsuńMam okazję nawiązać współpracę z firmami Sheinside i Choies, jeżeli mogłabyś poklikać w linki byłabym ogromnie wdzięczna :) Mogę się odwdzięczyć obserwacją :)
OdpowiedzUsuńSHEINSIDE:
http://hepimiau.blogspot.de/2015/03/wishlist-sheinside.html
CHOIES:
http://hepimiau.blogspot.de/2015/03/wishlist_9.html
bardzo mi na tym zależy :)
U mnie weekend, tez był mega ciepły i powiem Ci, że już zaczęłam chować zimówki na dno szafy, ale od wczoraj u mnie takie załamanie pogody, zimno, że obawiam się, że spowrotem będę musiała je przeprosić grrrrr :/ a tak już się cieszyłam, że wiosna... :(
OdpowiedzUsuńSuper spódniczka i botki <3
pozdrowionka :)
Daria
uwielbiam czerń :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego tygodnia :)
Anru
śliczna spódniczka. <3
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia:) niezły styl!
OdpowiedzUsuńWyglądasz przepięknie w tej stylizacji :) Czerń najchętniej łączę z żywymi barwami :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjestem wielką miłośniczką czerni, w mojej szafie chyba z połowa ciuchów to czernie i szarości, ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńpiękna spódniczka..można dużo kombinować z taką spódnicą! ładnie się łączy z bielą,czernią,burgundem :P
OdpowiedzUsuńŁadna spódniczka! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.ankyls.blogspot.com
bardzo ładne zestawienie!
OdpowiedzUsuńPiękna spódniczka :)
OdpowiedzUsuńNo u mnie chyba wtorek był najcieplejszy :D
blog-kilk
Jakie ładne foty !
OdpowiedzUsuńJa jednak niestety nie gustuje w skórzanych spódnicach .
zapraszam Nowe zdjęcia !
http://karolina-nosal.blogspot.com/2015/03/gray.html
Pozdrawiam !
Pasuje do ciebie czarny :)
OdpowiedzUsuńCudna stylizacja ;)
OdpowiedzUsuńJulajulia.blogspot.com
Piękna jest ta spódniczka :) u mnie najcieplej było w niedziele :) teraz jest coraz zimniej :(
OdpowiedzUsuńSuper spódniczka i buciki!!!:)
OdpowiedzUsuńchyba ześwirowałam, bo ostatnio śniło mi się że byłaś uczestniczką tańca z gwiazdami :P
OdpowiedzUsuńto tak na marginesie :)
u mnie też już czuć wiosnę pełną parą :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do mnie
Świetnie wyglądasz :) stylizacja bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńmarynarka mnie urzekła :)
OdpowiedzUsuńsliczny ten zakiecik !:)
OdpowiedzUsuńTakie klasyczne stylizacje są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńCzerń zawsze super <3
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie:)
OdpowiedzUsuńsuper look :)
OdpowiedzUsuńoooo takie stylizacje lubię najbardziej:) czarne:D heehe
OdpowiedzUsuń