Hej!
Zaraz, kiedy to zleciało? Dziś mijają już CZTERY LATA, odkąd mój blog ujrzał światło dzienne :) to kawał czasu - wiele się nauczyłam, poznałam superludzi, a blogowanie stało się jedną z moich pasji. Jestem dumna z tego, że nie porzuciłam go po paru wpisach - kiedyś miewałam naprawdę słomiany zapał, a niektóre pomysły nudziły mi się równie szybko, jak pojawiały się w głowie. Ani się obejrzałam - a minęły 4 lata! Dziękuję, że tu ze mną jesteście :)
Maraton "Tłusty Czwartek - Piątek 13. - Walentynki" oficjalnie można uznać za zamknięty. Zabawnie się w tym roku złożyło, w końcu każde z tych "świąt" ma inny charakter. Przez 3 dni moja tablica na FB tonęła w informacjach, kto ile pączków zjadł, komu kot przebiegł drogę i kto jakie oryginalne prezenty kupił swojej drugiej połówce. Przyznam - nie raz całkiem fajne. Sklepy miały też swoje pięć minut - zwłaszcza w czwartek, gdy do wielu piekarni ustawiały się kolejki do póóóźnych godzin wieczornych. Weekend jak zawsze bardzo szybko zleciał - chociaż obecnie i tak nie czuję wielkiej różnicy między nim, a okresem poniedziałek-piątek, bo praca i tak jest cały czas. Poza tym skupiam się obecnie na obronie, którą mam w czwartek i już nie mogę się doczekać, kiedy powiedzą mi: "gratuluję, jest Pani inżynierem" :D trzymajcie kciuki. Dziś mam dla Was mix zdjęć - uzbierało się ich trochę na moim Instagramie, a tego typu wpisu nie było przez dłuższy czas - w sam raz na mały jubileusz.
Maraton "Tłusty Czwartek - Piątek 13. - Walentynki" oficjalnie można uznać za zamknięty. Zabawnie się w tym roku złożyło, w końcu każde z tych "świąt" ma inny charakter. Przez 3 dni moja tablica na FB tonęła w informacjach, kto ile pączków zjadł, komu kot przebiegł drogę i kto jakie oryginalne prezenty kupił swojej drugiej połówce. Przyznam - nie raz całkiem fajne. Sklepy miały też swoje pięć minut - zwłaszcza w czwartek, gdy do wielu piekarni ustawiały się kolejki do póóóźnych godzin wieczornych. Weekend jak zawsze bardzo szybko zleciał - chociaż obecnie i tak nie czuję wielkiej różnicy między nim, a okresem poniedziałek-piątek, bo praca i tak jest cały czas. Poza tym skupiam się obecnie na obronie, którą mam w czwartek i już nie mogę się doczekać, kiedy powiedzą mi: "gratuluję, jest Pani inżynierem" :D trzymajcie kciuki. Dziś mam dla Was mix zdjęć - uzbierało się ich trochę na moim Instagramie, a tego typu wpisu nie było przez dłuższy czas - w sam raz na mały jubileusz.
Nie wiem jak Wy, ale ja lubię patrzeć wstecz i wspominać fajne chwile - te uwiecznione na zdjęciach zawsze powodują, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Lubię wspominać spotkania z dawno niewidzianymi znajomymi, różne wyjazdy - tym bardziej, że teraz potrzebowałabym właśnie takiego resetu - wyjechać gdzieś, odwiedzić ciekawe miejsca, a najlepiej zrobić objazdówkę po Polsce. Raz spać w hotelu w dużym mieście (nie pogardziłabym na przykład takim: http://www.bestwesternkrakow.pl/hotel/ :)), kolejnego dnia udać się autostopem na wieś i spać pod gołym niebem w ogrodzie czy nad jeziorem. Jeszcze wzięłabym namiot i rozbiła w środku lasu - też ciekawe. Ale to chyba zrealizuję dopiero w wakacje. Pomarzyć zawsze można! Czas zejść na ziemię :)
Dajcie znać czy chcecie takie posty częściej - ostatnio nie jestem specjalnie aktywna na Insta, stąd zdjęcia są już od grudnia - jednak dzięki temu lepiej dostrzegam efekty swojej pracy oraz pasji :)
Buziaki,
Buziaki,
Kats.
No gratuluję Kochana ;* Oby tak dalej ;)
OdpowiedzUsuńświetny rysunek Rihanny :D
OdpowiedzUsuńAle masz już długo tego bloga, gratulacje i czekam na kolejne wpisy :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje i wszystkiego najlepszego na kolejne lata blogowania :) Świetny mix zdjęć.
OdpowiedzUsuńbędę trzymać kciuki za ciebie w czwartek, powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję jubileuszu :) A puzzle z chęcią bym ułożyła :)
OdpowiedzUsuńpiękny brzusio :)
OdpowiedzUsuńgratulacje i natsepnych tak owocnych :)
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia i świetnie rysujesz, rób to dalej:) co do obrony - trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńŁadny brzuszek <3
OdpowiedzUsuń4 lata wow, nie wierzę jak dużo już! :O
Gratuluję i oby tak dalej! :*
Zapraszam do mnie :) KLIK
Gratulacje! Życzę kolejnych 4 i kolejnych i kolejnych ... :)
OdpowiedzUsuńPiękna sylwetka. Gratuluję. Jak długo już z nami jesteś ♥
OdpowiedzUsuńGratuluje i fajny brzusio :D
OdpowiedzUsuńgratulacje ;D i 100 lat dla bloga ;D
OdpowiedzUsuńten brzuuuch! <3
OdpowiedzUsuńGratuluję kochana i życzę Ci, abyś jak najdłużej tworzyła tego bloga!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Monika :*
gratulacje :)
OdpowiedzUsuńgratuluje!
OdpowiedzUsuńOby jeszcze wiekszej liczby blogowych lat i samych sukcesow :))
zapraszam nowy blog http://onlybethenight.blogspot.com/
4 lata to bardzo długo, gratuluję i powodzenia w dalszym blogowaniu no i oczywiście na obronie :)
OdpowiedzUsuńidealna figura!
OdpowiedzUsuńi gratuluję Ci czwartej rocznicy! powodzenia w dalszym blogowaniu! :)
Pozazdrościć figury,
OdpowiedzUsuńGratulacje, 4 lata to dużo czasu. :D
Pozdrawiam i zapraszam
Takie posty to ja bardzo lubię :) Kochana, wyglądasz świetnie, ja nie mogę zmotywować się do ćwiczeń :(
OdpowiedzUsuńu mnie już ponad 4 lata, gratuluję! :)
OdpowiedzUsuń3mam kciuki za obronę! :) ja w czerwcu bronię magistra :D
Myślałam, że krócej prowadzisz blog. Życzę dalszego zapału i szczęścia. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńgratuluję i powodzenia w dalszym blogowaniu! Dobrze że nie rezygnowałaś i jesteś tu już 4 lata :) Zdjęcia świetne, lubię takie mixy :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post!
blog - klik♥
bardzo szybko leci ten czas:)
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego z okazji rocznicy, dalszej motywacji i radości z pisania:)
grrratuluję, to kawał czasu ♥♥♥
OdpowiedzUsuńbędę 3mać kciuki przyszła Pani Inżynier :*
cudowny mix, aaaallleee pierogów ^^
słodki piesek i świetne buty ^^
pozdrawiam i zapraszam :*
stylowana100latka.blogspot.com - KLIK
Gratuluje i zycze ci wytrwałosci i samych sukcesów :)
OdpowiedzUsuńpamiętam Twoje początki! gratuluję tych 4 lat !
OdpowiedzUsuńwow! Sporo :) życzę kolejnych lat i sukcesów:*
OdpowiedzUsuńgratuluję :)
OdpowiedzUsuńTaka rocznica bloga to super sprawa! Mam nadzieję że ja również doczekam takich urodzin bloga i będę mogła pochwalić się jakimiś osiągnięciami lub powspominać ciekawe momenty :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości ;)
OdpowiedzUsuńCałuski i gratulacje z okazji urodzin Twojego "dziecka", ja lada moment będę miała trójeczkę świeczek na urodzinowym blogtorcie, też jestem dumna z siebie, bo i ja nie mam zbyt silnej woli, ale jak się coś lubi to miło się temu poświęca czas,
OdpowiedzUsuńbuziaczki Kochana :)
4 lata ;) szalenstwo :) !
OdpowiedzUsuńNajbardziej gratuluje wytrwalosci i systematycznosci, ja wracam do blogowania pd zera. Moze tymrazem cos z teho bedzie :) zapraszam
OdpowiedzUsuńbiyahelasa.blogspot.com
świetne zdjęcia. Gratuluję wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńno to nie pozostało mi nic innego jak pogratulować! życzę powodzenia w dalszym blogowaniu i obserwuje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post i konkurs :)
[ life plan by klaudia ]
Gratulacje! Mam nadzieje że twoje kolejne posty i wpisy będą tak świetne jak te, które napisałaś podczas tych 4 lat ;)
OdpowiedzUsuńwspaniale:*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło z Gdyni:*
Ola
Gratuluję! Cztery lata to niezły wynik. Ja dopiero zaczynam, mój blog raczkuje ale mam nadzieję, że jakoś się odnajdzie wśród wielu innych konkurencyjnych. Ja staram się prężnie rozwijać i mam nadzieję, że podobnie jak tobie nie zabraknie mi zapału i chęci. Tobie życzę kolejnych czterech lat, a później kolejnych... i kolejnych... Zapraszam do siebie :) http://zyciebajkapisane.pl/
OdpowiedzUsuńJaki piękny mix zdjęć :) nawet choinka jeszcze jest ^^
OdpowiedzUsuńGratulacje i kolejnych 4 lat ^^
blog-kilk
Gratulacje, gratulacje!!! :*
OdpowiedzUsuńGratuluję!:) świetna figura;*
OdpowiedzUsuńGratuluje !! 4 lata pisania bloga to jest cos!!! Zycze dalszych sukcesow!
OdpowiedzUsuńGratuluję świetnego bloga i życzę dalszego, tak wspaniałego blogowania :)
OdpowiedzUsuńBrawo! Życzę kolejnych, wspaniałych lat w blogosferze :)!
OdpowiedzUsuń