Hej!
Pisanie postów chyba najlepiej wychodzi mi w nocy lub późnym wieczorem. I tak, przy kubku malinowej herbatki pomyślałam, że dziś będzie właśnie o nich. Ale podejrzewam, że gdybym miała wymienić wszystkie gatunki herbat jakie poznał świat, zajęłoby mi to trzy razy więcej czasu, niż pisanie tego artykułu. No dobra, może trochę przesadziłam. Tak czy inaczej mało ich nie jest. Dziś chciałabym skupić się na jednej, która jest szczególnie korzystna dla naszego organizmu. Mowa o zielonej. Zawiera ona szereg składników, które pozytywnie wpływają na nasze samopoczucie. Wspomagają pracę układu krążenia, obniżają ciśnienie krwi i poziom cholesterolu. Dodatkowo, co ważne zwłaszcza dla kobiet, zielona herbata przyspiesza metabolizm, a więc jest naturalnym wspomagaczem w odchudzaniu. Ale skąd to wszystko się bierze? Przecież to tylko "trochę liści zalanych wrzącą wodą"... :)
Flawonoidy - czy to w nich tkwi sekret?
Flawonoidy są związkami o charakterze polifenoli, a te z kolei wykazują działanie silnie przeciwutlaniające. Szczególnie istotny jest tu galusan, którego działanie jest wielokrotnie silniejsze, niż witaminy C. Drugi ważny związek to tanina. Działa ona antybakteryjnie i przeciwwirusowo, a więc będzie dobrze wpływała na odporność organizmu. Tanina hamuje rozwój bakteryjnych chorób przewodu pokarmowego - między innymi Helicobacter pylori, jedynej bakterii, która może rozwijać się w kwaśnym pH żołądka. Kto kiedykolwiek ją miał wie, że to nic przyjemnego. W dodatku musi liczyć się z pewnymi ograniczeniami, jeśli chodzi o spożywanie wielu produktów, bo przez długi czas objawy lubią się nasilać... Wśród flawonoidów warto wyróżnić katechiny - jako silne antyutleniacze zmniejszają tempo starzenia się komórek. Dłużej będziemy młodzi! No i... kto z nas nie robił sobie okładów z herbat na zmęczone oczy? :)
Teina zawarta w herbacie ma działanie zbliżone do kofeiny. Wielu z nas stawia na nogi - każdy, kto nie wyobraża sobie poranka bez filiżanki czy kubka kawy wie, o czym mówię. W filiżance zielonej herbaty znajduje się 30-100 mg teiny. Zmęczenie mija, a mózg zaczyna pracować na zwiększonych obrotach, łatwiej zapamiętujemy - poprawiają się nasze i umysłowe i fizyczne zdolności. Oprócz tego wpływa pozytywnie na prace jelit i łagodzi bóle różnej maści. Jednak herbata herbacie nierówna. Pobudzające działanie ma tylko świeży napar, natomiast parzona dłużej działa na nas relaksująco. Ale... przecież to również pozytywne :)
Zielona herbata dobra dla układu krążenia. I nie tylko!
Choroby cywilizacyjne obecnie są plagą. Niedrowy tryb życia, jaki prowadzi wiele osób, w dużej części jest uwarunkowany wszelkimi dobrodziejstwami takimi, jak komputery, praca siedząca, fast food'y - dużo mogłabym wymieniać. Lekarstwem jest ruch i dobra dieta. Badania dowiodły także, że regularne picie zielonej herbaty obniża poziom złego cholesterolu we krwi, co zmniejsza ryzyko miażdżycy i choroby wieńcowej. Flawonoidy zawarte w zielonej herbacie wzmacniają także naczynia krwionośne, uszczelniają je, zapobiegając w ten sposób między innymi żylakom.
To nie koniec. Zielona herbata zapobiega wzrostowi glukozy we krwi - jest więc dobra w profilaktyce cukrzycy. Ma też działanie moczopędne, dzięki któremu szybciej pozbywamy się z organizmu toksyn i innych niepożądanych substancji. Oprócz tego poprawia pracę wątroby, zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwory, wzmacnia szkliwo, gdyż jest dobrym źródłem fluoru. W drugą stronę - czyli nadmiary - również nie wolno więc popadać - w zbyt dużych dawkach pierwiastek ten może być szkodliwy. Należy o tym pamiętać.
Dodatkowe pobudzenie dla mózgu!
Teina zawarta w herbacie ma działanie zbliżone do kofeiny. Wielu z nas stawia na nogi - każdy, kto nie wyobraża sobie poranka bez filiżanki czy kubka kawy wie, o czym mówię. W filiżance zielonej herbaty znajduje się 30-100 mg teiny. Zmęczenie mija, a mózg zaczyna pracować na zwiększonych obrotach, łatwiej zapamiętujemy - poprawiają się nasze i umysłowe i fizyczne zdolności. Oprócz tego wpływa pozytywnie na prace jelit i łagodzi bóle różnej maści. Jednak herbata herbacie nierówna. Pobudzające działanie ma tylko świeży napar, natomiast parzona dłużej działa na nas relaksująco. Ale... przecież to również pozytywne :)
Liściasta czy z torebki?
Polecam liściastą. Może jest mniej komfortowa "w przyrzadzeniu", jednak dla mnie smakuje zdecydowanie lepiej i przede wszystkim zachowuje więcej pierwotnych właściwości. Ma o wiele wyraźniejszy, przyjemniejszy aromat. Liście w produkcji herbatek ekspresowych są wcześniej rozdrabniane, następnie poddawane fermentacji, podczas której nadawany jest im aromat. Gusta są różne. Możemy sobie wybierać między wygodą a smakiem i wyższą jakością.
Pijąc zieloną herbatę wzbogacamy też organizm w cenne związki mineralne. Bardzo różne! Wcześniej wspomniany wapń, mangan, cynk, miedź i potas. Ponadto dostarczymy sobie pewną ilość witamin z grupy B, a także A i E. Zielona herbata neutralizuje nikotynę - a więc rada dla palaczy, aby (jeśli nie potrafią rzucić, co z resztą jest niezwykle trudne) pili sobie codziennie taką herbatkę :)
Komu filiżankę?
Zapraszam do wyrażania opinii.
Buziaki,
Zapraszam do wyrażania opinii.
Buziaki,
Kats.
lubię zieloną :)
OdpowiedzUsuńRównież lubię zieloną herbatę.. choć mój chłopak uważa, że jest "totalnie bez smaku" ;>
OdpowiedzUsuńciekawe tyle, że ja nie lubię herbat :(
OdpowiedzUsuńoo widzę, że ta herbata ma dużo dobrych właściwości :)
OdpowiedzUsuńmoja ukochana herbata!♥
OdpowiedzUsuńUwielbiam zieloną herbatę i osobiście wolę tą liściastą :) Kiedyś ciocia przywiozła mi herbatę zieloną z Chin i muszę przyznać, że jej smak był zupełnie inny od tych kupowanych w polskich sklepach. Była po prostu przepyszna! :) I to właśnie od tej herbaty zaczęła się moja miłość do herbat ;)
OdpowiedzUsuńZawsze lubiłam zieloną herbatę :) Co prawda w pracy jak wypiję dwie duże pod rząd to potem biegam to toalety co chwila, ale co tam po przeczytaniu Twojego posta wiem, że warto hehehhe:)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam zieloną :3
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze, że rzadko piją zieloną, a tak naprawdę ją lubię ;) może się przerzucę ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś nie wyobrażałam sobie wypicia zielonej herbaty, dziś ją uwielbiam! :) piję tylko liściastą, bardzo polubiłam ją stosunkowo niedawno ;) kilka dni temu kupiłam sobie w hipermarkecie Auchan dzbanek do zaparzania herbaty i kawy. jest świetny, długo trzyma ciepło i jest bardzo wygodny, bo pijemy samą herbatę a liście są oddzielnie więc nam nie pływają i nie denerwują ;) polecam, warto zainwestować te 25 zł ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;*
Ja też lubię zieloną, mój mąż też się do niej przekonał w pracy tylko taką piję. A kiedyś wykręcał buzię.
OdpowiedzUsuńCały czas przymierzam się do jej kupna :P Ale kiedyś zdecydowania pójdę do sklepu i zmiotę ją ze sklepowej półki ! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam zieloną herbatę:)
OdpowiedzUsuńzieloną pochłaniam litrami! preferuję liściastą, zaparzam ją takim "zaparzaczem"? jakkolwiek to nazwać :D metalowym koszyczkiem który trzyma fusy :D. Lubię też białą! :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za zieloną herbatą, ale raz na jakiś czas mogę ją wypić :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zieloną herbatę :)
OdpowiedzUsuńOo super post :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię zielonej herbaty niestety..
mybeautifuleveryday.blogspot.com KLIK
uwielbiam zieloną z dodatkiem świeżej cytrynki :):))
OdpowiedzUsuńZielona herbatka jest super! Ale ostatnio oszalałam na punkcie białej! Mniam :-) Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńKochana, kiedy nowy post!?! :-)
UsuńBędzie jutro :*
UsuńNie lubię zielonej, ale liptona mogę pić :)
OdpowiedzUsuńZ tego co czytam łączę przyjemne z pożytecznym, bo smak zielonej herbatki uwielbiam. Aż miło poczytać o jej zbawiennym wpływie na organizm:)
OdpowiedzUsuńnie lubię zielonej herbaty :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam herbaty różnego rodzaju, jednak nie wypiję jej bez uprzedniego dodania trzech łyżek cukru tak więc nici z jej zdrowotnych czynników :)
OdpowiedzUsuńZajrzysz?:)
iamfuckingcrazybutiamfreee.blogspot.com
Lubię bardzo różnego rodzaju herbatki. Ale jeśli już piję zieloną to z maliną. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
od czasu do czasu lubię wypić zieloną herbatę ;)
OdpowiedzUsuńNie jestem smakoszem zielonej herbaty,ale dla zdrowia pije ją :)
OdpowiedzUsuńhttp://leczniczesoki.blog.pl/2013/09/30/plusy-i-minusy-picia-zielonej-herbaty/
OdpowiedzUsuńA co z wychładzającymi właściwościami zielonej herbaty? Osobiście w zimie ją ograniczam, właśnie z tego powodu. Nawet jak się robi chłodno, to jakoś mniej mam na nią ochotę.
OdpowiedzUsuńPolecam prawdziwą zieloną sinche z Japonii - inne zielone to jakaś niedoskonała namiastka... Najlepsze herbaty na nagomi. ��
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką, ostatni≥a ciągle pije Clippera z owocami cytrusowymi i bergamotką:)
OdpowiedzUsuńxoxo
http://pandamone.blogspot.com/2014/11/blue-blood.html
Też najlepiej pisze mi się posty w nocy lub późnym wieczorem :) a co do herbaty, kiedyś była uzależniona od zielonej herbatki i niestety teraz już nie mogę na nią patrzeć. Mam nadzieję, że to minie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam zieloną herbatę :-)
OdpowiedzUsuńa herbatę zieloną uwielbiam, choć na początku nie byłam do niej przekonana. Teraz towarzyszy mi dzień w dzień ;-)
OdpowiedzUsuńKocham zieloną herbatę. Szczególnie taką prawdziwą, liściastą.
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie:
Co warto, a czego nie warto pić?
http://zdrowiepodprzykrywka.blogspot.com/2014/11/co-warto-czego-nie-warto-pic.html
Osobiście nie lubię zielonej herbaty, jakoś nie mogłabym jej przełknąć. :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie:
http://niekoffanaa.blogspot.com
Oraz na drugiego bloga: http://nkfn.pinger.pl
Uwielbiam zieloną i piję tylko liściastą,ale czy działa aż tak pozytywnie nie wiem,trudno sprawdzić co by było gdybym jej nie pił wypijam termos 0,70l dziennie
OdpowiedzUsuńAdam.B
Uwielbiam herbaty ! :) <3
OdpowiedzUsuńhttp://byamelia.blogspot.com/
Rzucenie palenia wcale nie jest trudne :) http://ecsmedia.pl/c/prosta-metoda-jak-skutecznie-rzucic-palenie-b-iext6991613.jpg :) tylko trzeba chcieć
OdpowiedzUsuńUwielbiam zieloną herbatę! Swojego czasu byłam bardzo od niej uzależniona :)
OdpowiedzUsuńWiem ze jest zdrowa ale nie znosze smaku zielonej harbaty...za czarna dam sie pokroic ale zielona bleee:/
OdpowiedzUsuńKocham zieloną herbatę codziennie pije hektolitrami, ale uwaga podobno wypłukuje niektóre z mikroelementów i trzeba pić ją dopiero godzinę po posiłku
OdpowiedzUsuńjakoś nie lubię zielonej herbaty pije tylko czarną:)
OdpowiedzUsuńja lubię wypić sobie od czasu do czasu zieloną herbatę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zieloną herbatę i jeśli już w ogóle sięgam po herbatę, to właśnie po zieloną.
OdpowiedzUsuńLubię zieloną herbatę : )
OdpowiedzUsuńAle nie ma to jak biała :D
Zielona herbata ma szczególnie korzystne działanie co do poprawy pracy mózgu ;).
OdpowiedzUsuńostatnio pije ją codziennie :) chyba się uzależniłam heh
OdpowiedzUsuńale przydatny post! dzięki! :)
OdpowiedzUsuńwrzucam go do zakładki na kompie!
Bardzo ciekawy post. Lubie bardzo pic zielona herbate i nie przeszkadza mi jej troszke cierpkawy smak i byl czas, ze czesto ja pilam, potem przestalam ja pic przez jakis czas, ale teraz znow do niej powrocilam. Smakuje wybornie !
OdpowiedzUsuńgreat
OdpowiedzUsuń