Hej :)
Dziś piątek trzynastego.
Nigdy w to nie wierzyłam, ale od dziś będę uważać, co robię w każdy kolejny piątek trzynastego. To naprawdę się sprawdza ;p Nie dość, że czuję się fatalnie, jestem niewyspana, to jeszcze zamoknął mi telefon i zgubiłam sweterek. Nie wiem, co ja z nim zrobiłam, musiałam go gdzieś zostawić. W dodatku jestem 40 zł w plecy przez głupotę. No, ale właśnie- za głupotę trzeba płacić :/
Pozytywny akcent na dziś? Przyjechała do mnie rodzinka ze Śląska, przyjedzie także chrzestny z żoną, więc szykuje się rodzinne popołudnie w większym gronie :)
Do tej notki wyłączam komentowanie, ponieważ chcę odpisać na Wasze wczorajsze, a jest ich sporo, ponad 100 :)
Trzymajcie się, do następnej notki :*
Kats.
CONVERSATION