Witam serdecznie! ;)
No i zaczęło się- uczelnia... Znowu mnóstwo załatwiania przez brak wyrozumiałości ze strony pań z dziekanatu, ale wszystko jest na dobrej drodze, aby się pozamieniać i być razem z dziewczynami w grupie ;) już właściwie wystarczy czekać na zmiany na liście, bo podania złożyłyśmy. Trzeba się niestety przyzwyczaić, że studentów mają właściwie za nic i dla pań z dziekanatu niestety jesteśmy tylko nazwiskami. Naprawdę nie rozumiem, jaki oni mieli z tym problem...
Wczoraj spedziłam dzień na uczelni od 9:00 do 18:00, mam nadzieję, że od przyszłego tygodnia będę już w drugiej podgrupie i będę miała lepszy plan zajęć :) Wróciłam totalnie wyczerpana... Dziś także już po zajęciach :)
Dziś chcę Wam pokazać mój najnowszy nabytek. Wczoraj, w czasie 4-godzinnego okienka wybrałam się pobuszować po sklepach. Trafiłam w H&M na spodnie, które rzuciły mi się w oczy od razu i które spełniały wszystkie moje wymagania co do spodni idealnych na ten sezon- nie wspominałam jeszcze, że zakochałam się w pastelach (ale długie zdanie ;)). A że lubię niebieski, to niebieskie, pastelowe spodnie okazały się strzałem w dziesiętkę :) zapłaciłam za nie 79,90 zł, więc uważam, że zrobiłam dobry interes. Podobają się? :)
Mają taki kolor, jak na pierwszym zdjęciu, tylko lekko zmieniłam kontrast i naprawdę są mniej intensywne. Nie wiem czemu na dwóch ostatnich wyglądają jak szare ;D
Przepis wrzucałam tutaj, bardzo dawno temu:
http://www.katsuumi.blogspot.com/2011/03/raffaello.html
Życzę smacznego! ;)
________________________________________________________________________
Chciałam Was również, w imieniu Anny, prosić o pomoc (w przekierowniu link do jej bloga). Bierze ona udział w konkursie, w którym zbiera się "lajki" przy zdjęciach na facebook'u. Chodzi o konkurs na najlepszą stylizację, a do wygrania są szorty- jesli uważacie, że outfit ze zdjęcia poniżej jest wart nagrody, polubcie zdjęcie z linka, który podaję tutaj:
Trzymam kciuki i dziękuję w imieniu Ani :)
Super spodnie. Też lubię pastele!
OdpowiedzUsuńKocham panie z dziekanatu;)
OdpowiedzUsuńFajne spodnie chociaż na pierwszym zdjęciu mają zupełnie inny kolor niż na pozostałych, myślałam, że są bardziej pastelowe. ;)
A rafaello dobre, robiłam kiedyś w wakacje ;)
Fajne te spodnie. :) Raffaello - uwielbiam to cisto. :-))
OdpowiedzUsuńTeż muszę się wybrać po jakieś pastele, ale chyba zacznę od marynarki :)
OdpowiedzUsuńwyślij mi do Wrocławia to ciasto ;D
OdpowiedzUsuńja też ostatnio za tę cenę kupiłam spodenki, ale w Bershce :)
świetne spodnie!
OdpowiedzUsuńw ogóle zawsze kiedy wchodzę na Twojego bloga to aż bym zjadła jakieś ciacho :D
zapraszam do siebie :)
zapraszam na moje:
dzielnica-collrigh.blogspot.com/
cinna-fashion.blogspot.com/
śliczne spodnie :D
OdpowiedzUsuńfajne spodnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne spodnie :) JE też lubię pastele tylko problem w tym ,że jak już mam coś jasnego na sobie to zaraz się to ubrudzi :) Taki już mój marny los heh :D A co do ciasta to wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńciasto wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńŚwietne spodnie.! ; p
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wszystko co kokosowe .!Także skorzystam z przepisu z największa chęcią. ; )
ciasto wyglada przepysznie :)
OdpowiedzUsuńMniam apetyczne to ciato ; )
OdpowiedzUsuńI super spoodnie ; D
Pozdro Anastazja ; )
Wpadnij ^^
Rafaello i 3bit to moje ulubione ciasta <3 Mniam :)
OdpowiedzUsuńSpodnie urocze :P
o jej, wygląda smakowicie! ;O świetne kolory spodni ;d
OdpowiedzUsuńrafaello jest mrrr mniam ja dzisja sernik robie ;D ajj jesc. ;D
OdpowiedzUsuńświetne spodnie :)
OdpowiedzUsuńfajne spodnie
OdpowiedzUsuńtez poluje na jakies pastelowe spodnie:) aa na ciasto mi zrobilas ogromnego smaka ;D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda przepysznie:) Aż głodna jestem.:)
OdpowiedzUsuńA spodnie są świetne:) Pozdrawiam:*
ciastko wygląda smakowicie :D:D
OdpowiedzUsuńspodnie świetne.;) Uwielbiam pastele.
OdpowiedzUsuńA co do ciasta jadłam pyszne.
spodnie super, sama mam podobne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne spodnie,też ostatnio kupowałam spodnie w H&M tyle,że pomarańczowe ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się spodnie ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne spodenki! Mi bardzo podobają się w odcieniach pastelowego, bladego różu :)
OdpowiedzUsuńPani u mnie w dziekanacie jest na prawdę świetna, z resztą pracowałam u siebie na uczelni i miałam z nią częsty kontakt. ;)
OdpowiedzUsuńSuper spodnie! ;)
nice pants
OdpowiedzUsuńo świetne spodnie ^^
OdpowiedzUsuńmuszę zaopatrzyć się w pastelowe ciuszki:)
OdpowiedzUsuńtym plackiem to mnie dobiłaś =D własnie siedzę w pracy i umieram z głodu!
OdpowiedzUsuńŚliczne spodnie !
OdpowiedzUsuńMniammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm ! ♥ Co za pyszne ciacho :>
mniamci ;) <3 zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńte spodnie to rzeczywiscie był strzał w dziesiątkę - są meeeega <333
OdpowiedzUsuńa ciasto przepyszne, wiem bo robiłam je wielokrotnie ;)
http://dont--stop--believin.blogspot.com/
kocham niebieski kolor;) świetne spodnie;)
OdpowiedzUsuńFajne spodnie ;) Mam zamiar sobie kupić takie niebieskie,tylko nie pastelowe ;) A już jedne niebieskie (tylko jasne) mam w swojej szafie ;)
OdpowiedzUsuńA przepis na pewno zapiszę.Zrobiłam sobie ostatnio zeszyt z przepisami ;D
I na Anię oczywiście zagłosuję,a także kliknę w banner z vintageshop.
współczuję cały dzień na uczelni masakra... a spodnie bardzo ładne podobają mi się kolorowe jeansy sama na takie poluję od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńooo,moja mama też robi pyszne Raffaello :)
OdpowiedzUsuńspodnie bardzo fajne, czekam na stylizację z nimi !
pozdrawiam
genialne spodnie, lajknęłam zdjęcie. ;)
OdpowiedzUsuńPiękne spodnie ale nie pokazujcie mi słodyczy bo w poście nie jem :D :d jasne że będę obserwowała bo blog mega fajny ;) więc obserwujemy ;) miłego dzionka :)
OdpowiedzUsuńSpodnie piękne! Ale zrobiłaś mi smaka, chyba upiękę.
OdpowiedzUsuńchyba mam takie same spodnie :D
OdpowiedzUsuńa ciasto.... ałć! aż zagryzłam zęby
słodkiego mi się chcę - chyba na wiosnę .... (na baaank!)
otagowałam Cię ;)
zapraszam, więcej info u mnie na blogu :)
love the trousers!
OdpowiedzUsuńkisses
maren anita
Please have a look at my GIVEAWAY:
YSL lipstick & Nelly leather bracelet
Super spodnie. Szkoda, że mi rozmiarówki z sieciówek nie leżą :(
OdpowiedzUsuńNom super spodnie ;)
OdpowiedzUsuńDroga Katsuumi , możesz mi powiedzieć jak nawiązałaś współpracę z DeeZee? Wysłałam do nich wczoraj wiadomość ale nie odpisują ... mają jakieś poważne wymogi ?
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda znakomicie!
OdpowiedzUsuńswietne spodnie :d to jedne i te same? z daleka są niebieskie z bliska szare :o
OdpowiedzUsuńświetne spodnie, a ciasto...mmm narobiłaś mi ochoty na coś słodkiego :D
OdpowiedzUsuńfajne spodnie ;)
OdpowiedzUsuńelizaknowsbetter.blogspot.com
jako że nie umiem nic sama przyrządzić.. to jedyne co mogę to obejść się smakiem ;DDDDDD
OdpowiedzUsuńYummy :D Ja też robię domowe Rafaello, z ciut innym składem :)
OdpowiedzUsuńSuper te spodnie ale hmm.. jakie one wąskie :D
OdpowiedzUsuńA Rafaello też uwielbiam , świetne ciacho ale dużo roboty i bawienia się przy nim ! Ale efekt końcowy jest wart poświecenia troszkę czasu :)
i znowu coś dobrego do jedzenia widzę!
OdpowiedzUsuńcudowny kolor spodni :D
OdpowiedzUsuńmm! ale narobiłaś ochoty tym przysmakiem <3
OdpowiedzUsuńspodnie cudowne :D a ciasto -mm! uwielbiam kokoosy
OdpowiedzUsuńjeju raffaello, muszę je zrobić!
OdpowiedzUsuńahh, aż mi się jeść zachciało ;D pyszności...
OdpowiedzUsuńUwielbiam to ciasto<3!!!!!!:)
OdpowiedzUsuńZapraszam!
spodnie są śliczne ;D
OdpowiedzUsuńej ej zgłodniałam !
zapraszam do mnie:]
Ja niedawno miałaam rafaello .;) Mniaam .;p
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję zam miłe słowa!
OdpowiedzUsuńa spodnie boskie, też mam w planach zakup kilku 'pasteli' ;)
ps. do obserowanych już dodałam, oczywiście :)
a mi się marzą rurki w kolorze jasnej mięty <3
OdpowiedzUsuńale nie mam takich szczupłych nóg, żeby je nosić
grabyourpurse.blogspot.com
Apetyczne ciacho :) Świetne spodnie :)
OdpowiedzUsuńPamiętam , że moja babcia często piecze to ciasto . Pychotka ^^
OdpowiedzUsuńpastele są piękne :)
OdpowiedzUsuńmmmmmmm, aż mi przyszedł smak na ciasto +>
OdpowiedzUsuńmmm pycha ;D
OdpowiedzUsuńSpodnie mają fajny krój, tylko nie wiem czy kolor mają taki jak na pierwszym zdjęciu, czy jak na pozostałych ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne spodnie! ;)
OdpowiedzUsuńświetne spodnie! ciasto takie też bym sobie zjadła ... ;)
OdpowiedzUsuńzamierzam kupić pastelowe gatki :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
` jadłam to ciasto. <3 jeej, jest przepyszne. :) powodzenia na studiach. :)
OdpowiedzUsuńsuper spodnie :))
OdpowiedzUsuńu mnie wieczorem nowy post, zapraszam :D ;*
dodaję :))
Bardzo fajne spodnie. Właśnie ostatnio myślałam nad kupnem pastelowych spodni i chyba się zdecyduję ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie w wolnej chwili ;**
świetne spodnie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne spodnie , a te ciasto po prostu pyszne . ;d
OdpowiedzUsuń/ http://niedojrzalyowoc.blogspot.com/
te spodnie pierwsze od gory - rewelacyjne :) A ciasto smakowicie wygląda aż mi apetytu narobiłaś :))) że chyba skorzystam z przepisu buziaki ;*
OdpowiedzUsuńCiasto Raffaello!
OdpowiedzUsuńO jeju wspomnienie z podstawówki kiedy babcia przyjaciółki na wszystkie uroczystości w szkole piekła to ciasto. haha szukałam od dawna przepisu :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili :)
Ciasto wygląda przepysznie:)
OdpowiedzUsuńomg uwielbiam ciasto z kokosem <3
OdpowiedzUsuńwszyscy się tak zachwycają się Raffaello i tylko ja chyba nie lubię tego ciasta :(
OdpowiedzUsuńciasto wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńa spodnie są śliczne! kocham takie jasne dżinsy ;)
ja także zakończyłam ferie i wróciłam do szkoły... Od marca także zaczynam odwiedzać uczelnie, bo rozpoczną się przeróżne targi edukacyjne...
;)
o matko podziel sie tym ciastem!!! o ile jeszcze zostalo :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
OdpowiedzUsuńJesteś cudowna ! :)
Raffaello, mmm :D Moja Mamusia robi taki na święta zazwyczaj. Niebo w gębie!:D Super są te spodnie, obie pary!:)
OdpowiedzUsuńP.s. No dokładnie:) Jest takie mądre powiedzenie: `Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować.` :D
spodnie wyglądają fajnie i jak na H&M to tanie ;] mogłaś ty się w nich pokazać :D
OdpowiedzUsuńświetne spodnie ;)
OdpowiedzUsuńpastelki urocze:))) to świetny interes!
OdpowiedzUsuńśliczne spodnie, taki kolor jest super! I przez Ciebie mam ochotę na ciasto :*
OdpowiedzUsuńjadłam kiedyś to ciasto - jest pyszne!! uwielbiam :) a pastelowe spodnie na wiosnę jak najbardziej się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńU mnie w Panie w dziekanacie były miłe... Nawet pamiętały imiona i nazwiska studentów. ;) Smutno mi było jak żegnałam się z murami uczelni.
OdpowiedzUsuńSpodnie rewelacja! Ja też musze kupić sobie coś takiego na wiosnę i lato, bo teraz to w mojej szafie goszczą tylko ciemne.
A co do Raffaello, to też je bardzo lubię i robię raz na jakiś czas. :) Przepis mam nieco inny, ale rewelacyjny. ;)
Ładne te spodnie :) Dziwne, że na tych zdjęciach wyglądają zupełnie inaczej, ale wiem o jaki kolor chodzi.
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda to ciasto, ślinka pociekła :)
świetne te spodnie! :)
OdpowiedzUsuńkocham taki kolor spodni. :)
OdpowiedzUsuńniestety moim zdaniem wyglądaja ładnie tylko na bardzo szczupłych osobach więc nie kupuje sobie takich
u mnie w dziekanacie są akurat przemiłe panie i bardzo mi pomogły, gdy się przeniosłam na tę uczelnię ;) świetne te pierwsze spodnie!
OdpowiedzUsuńśliczny kolor spodni :)
OdpowiedzUsuńRafaello jest chyba najlepsze ♥♥
spodnie świetne :>
OdpowiedzUsuńświetne spodnie, a ciasto wygląda na smakowite :)
OdpowiedzUsuńmm świetne spodnie :)
OdpowiedzUsuńi spodnie i ciasto- super!;p
OdpowiedzUsuńUwielbiam Rafaello.. znówu zrobiłaś mi smaka..
OdpowiedzUsuń.. i jeszcze Katsuumi musisz przestać wycinać skórki.. zacznij je przesuwac!
Dziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńRAfaelooo mmmm . :)
OdpowiedzUsuńA co do spodni to kolor mi się bardzoo podobaa . ;D
Nie wiem czy dodałaś nas do obserwowanych, być może zrobiłaś to prywatnie, bo nic nie widzę :) Na wszelki wypadek - nowa notka :)
OdpowiedzUsuńSpodnie ładne, obawiam się tego pastelowego trendu, ale te nie wzbudzają we mnie lęku :D a ciasto mmm... :)
3drzwiSZAFY.blogspot.com
spodnie widzialam w h&m i powiem ze kolor naprawde jest bardzo ładny;)) mniam ciasto rafaello;))
OdpowiedzUsuńŚwietne spodnie. Zapraszam
OdpowiedzUsuńświetne spodnie ! : )
OdpowiedzUsuńMniam, Raffaello ;) dawno nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńchyba jadłam takie ciasto, a na pewno podobne, jest przepyszne :D
OdpowiedzUsuńej, a miałam się odchudzać :C
świetne spodnie !
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie-nowy post ! ;)
ach te pastele, świetne spodnie! :)
OdpowiedzUsuńalez ciasto wygląda smakowicie,... :) dziękuje za odwiedziny i dodaje do obserwowanych
OdpowiedzUsuńFajne rureczki. Ja ost. gustuje w kolorowych. Mam czerwone i zolte, puszukuje zielonych, rozowych, fioletowych :D takie troche z lekkin klinem z tylu :)
OdpowiedzUsuńA ciasto.... dlaczego mi to robisz? :( Leze sobie, jest juz pozno. Do kuchni cale dwa pietra nizej. : ( I w brzuchu mi burczy, a ciasto wyglada przepysznie <3 Dodam, ze w lodowce mam same salatki, bo mama postanowila wyrzucic na czas postu cale mieso z domu i slodycze tez. Buuu :(
Wpadnij na mojego bloga tez czasem. www.villemotheend.blogspot.com
spodnie bardzo fajne :) dla pocieszenia ja codziennie spędzam na uczelni od 9 do 18 ehhh
OdpowiedzUsuńrewelacyjne spodnie!! i faktycznie nie drogie;)
OdpowiedzUsuńo tak pastele rządzą w tym sezonie:)
OdpowiedzUsuńfajne gatki ! :)
Zjadłabym takie ciasto :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie ;)
Dodaję. :)
OdpowiedzUsuńdodaje do ulubionych:)
OdpowiedzUsuńciasto wygląda przepysznie, szkoda tylko, że jestem na diecie bo bym już zrobiła
zapraszam do mnie na rozdanie:)
świetne spodnie;) też muszę poszukać pastelowych rurek. ciasto wygląda smakowicie, chyba skuszę się na nie:D
OdpowiedzUsuńSpodnie genialne :) Oddaj *.* :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Świete spodnie;) Matko, kokosowe ciasto!<3
OdpowiedzUsuńDokładnie, na uczelni zawsze są jakieś problemy, a w dziekanacie, panie zawsze do wszystkiego się doczepią!
OdpowiedzUsuńCiasto moja mama robi świetne! Takie samo:)
;)
OdpowiedzUsuńO to się cieszę :D moze kiedys dodasz jakies swoje rysunki:D
OdpowiedzUsuńświetny kolor spodni ;-)
OdpowiedzUsuńFajne spodnie, takie proste, bez żadnych zbędnych dupereli :P. Współczuje z powodu steoretypowego zachowania pań z dziekanatu.
OdpowiedzUsuńW tym roku mam postne postanowienie - zero słodyczy i mięsa, a Ty mi tu dajesz zdjęcie ciasta?! :P
Spodnie są genialne :-) a co do ciasta to... sprawiłaś,że jestem jeszcze bardziej głodna!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne spodnie :D A cisto wygląda przepysznie! :)
OdpowiedzUsuńMniam,mniam-dawaj ciastka!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAle mi apetytu narobiłaś i wcale nie mówię tylko o cieście ;)
OdpowiedzUsuńSuper blog!
A chwilę to ja zawsze znajdę by odwiedzić nowego bloga a nawet i zaobserwować ;)
Już obserwuje :D
Fantastyczny zakup i do tego niedrogi. Uwielbiam taki kolor :)
OdpowiedzUsuńa układa się powoli : )
OdpowiedzUsuńMmm... Pysznie wygląda te ciasto.
OdpowiedzUsuńA spodnie genialne!
mniam <33
OdpowiedzUsuńfajne spodnie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Aieaa. :)
rafaello -pycha! :)
OdpowiedzUsuńmmm . . . ciasto, spodnie fajne ;)
OdpowiedzUsuńcudowne te spodnie jak ja ci ich zazdroszczę! a co do kokosanek to mniaaam uwielbiam!
OdpowiedzUsuńładne spodenki :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :-* anioły!
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor spodni ; )
OdpowiedzUsuńkolor na pewno jest sliczny, te aparaty lubia robic psikusy z kolorami:)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor spodni, ja ostatnio wytwarzam całą masę muffinów :) Zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńSzalenie ciekawy blog;)
Koniecznie spróbuję przepisu na ciasto, wygląda przepysznie!
Panie z dziekanatu są paniami z dziekanatu i im nie "wypada" chyba od tego stereotypu odstepować, niestety
Fajne spodnie. Patrząć na nie od razu mam przed oczami błękit nieba.
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda smakowicie.
2 spodnie mają ładny kolor.
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową notkę :)
Mmm...ale mam teraz ochotę na ciasto :D
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas gr8lifexoxo.blogspot.com
śliczne spodnie. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://urherts.blogspot.com/
uwielbiam rafaello,bd musiała też upiec :D
OdpowiedzUsuńładne te spodnie ^^
Uwielbiam piec ciasta, a rafaello obowiązkowo przynajmniej raz w miesiącu : )
OdpowiedzUsuńŚliczne spodnie ;) I prawdziwa okazja :) Zwykle są po około 120zł :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam wiórki kokosowe. Łyżkami mogę jeść :P
OdpowiedzUsuńale bym zjadła to ciacho , łał :D
OdpowiedzUsuńChyba dobrze, że zniechęciłam. Naprawdę nie warto marnować czasu na "Ogród ciemności" :)
OdpowiedzUsuńupatrzyłam sobie właśnie z tego samego fasonu spodnie w odcieniu zielonego i różowego, pastele to moja broszka !wiosna należy do mnie hehe ;) z tego co przeglądałam na stronie H&M szykuje sie ciekawa kolekcja ogólnie na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńaach rafaello , takiego smaka mi narobiłaś teraz a ja jestem strasznym łasuchem...zresztą nie znam osoby ,która nie lubi tego smaku ;)
pozdrawiam serdecznie ;)
ale genialne spodnie;) też musze wybrac sie na poszukiwania za jakimis fajnymi pastelowymi spodniamii;)
OdpowiedzUsuńŚwietne inspiracje i spodnie też <3
OdpowiedzUsuńFajne spodnie i kocham pastele. ;P Za ciasto Cie zabije, jest noc a mi sie chce jeść! :D
OdpowiedzUsuńrafaello, chociaż jadłam tylko parę razy w życiu, bardzo mi smakowało. najbardziej lubię te, gdzie cukier nie gra pierwszych skrzypiec, a krem, choć słodki, to nie zmusza do sięgania co chwila po butelkę wody. wszystkie ciasta z kremem nie cieszą się u mnie w domu dużym uznaniem i pojawiają się tylko na święta. może tym razem będzie to rafaello? :)
OdpowiedzUsuńi ja również ostatnio zaopatrzyłam się w pastelowe spodnie! w odcieniu zieleni. teraz tylko czekamy na wiosnę. :)
rafaello, chociaż jadłam tylko parę razy w życiu, bardzo mi smakowało. najbardziej lubię te, gdzie cukier nie gra pierwszych skrzypiec, a krem, choć słodki, to nie zmusza do sięgania co chwila po butelkę wody. wszystkie ciasta z kremem nie cieszą się u mnie w domu dużym uznaniem i pojawiają się tylko na święta. może tym razem będzie to rafaello? :)
OdpowiedzUsuńi ja również ostatnio zaopatrzyłam się w pastelowe spodnie! w odcieniu zieleni. teraz tylko czekamy na wiosnę. :)
Nie no za te ciacha na pewno dodaje do obserwowanych ;p Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń