Piątek!

Cześć :) dziś piątek- a więc rozpoczął się weekend, co nastraja mnie pozytywną energią. I chociaż planów jak na razie brak, to póki co rozkoszuję się lenistwem. Tylko szkoda, że jest taka nieciekawa pogoda... bo zdecydowanie potrzebuję wiosny! :)
Przed chwilką obejrzałam loty w Planicy- wygrał Gregor Schlierenzauer, co baaardzo mnie cieszy :) Adam był 8, a Kamil Stoch 7- także świetny wynik. 

Prosiłyście mnie, abym wrzuciła jakieś zdjęcia moich ciuchów. Postanowiłam pokazać strój, w jakim dziś powędrowałam do szkoły: 


Butki ukradłam mojej siostrze, zielony sweterek także :) szara tunika jest naprawdę świetna i praktyczna, chociaż dosyć poszerza sylwetkę. Ale strasznie ją lubię, dlatego nie ma to aż takiego znaczenia. A tę apaszkę noszę praktycznie codziennie :)




A jutro impreza urodzinowa Sylwii! Wreszcie się z Nimi zobaczę! :*

PS. Wczoraj liczba wyświetleń mojego bloga wyniosła ponad 3000 od powstania- to spory sukces, jak na ledwo ponad miesiąc od początku działalności :) to miłe, dziękuję Wam za komentarze i odwiedziny :)

CONVERSATION

10 komentarze:

  1. Świetny strój ;))
    Wyświetlenia są świetne,zazdroszczę ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. łał no fajnie xd

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też oglądałam skoki c: i również się cieszę ze zwycięstwa Gregor, w sumie dziś podium należało do Austryjaków ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Strój bardzo gustowny i elegancki! Obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. a co do klasyfikacji generalnej to adamowi jeszcze trochę brakuje do andiego, ale to wszystko się rostrzygnie w niedzielnym konkursie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. No oby oby, Adam musi to wygrać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. pięknie wyglądasz, na co dzień taki ubiór to coś inspirującego wręcz:) czarne rajstopy pasują do wszystkiego :) ja zapewne do szkoły bym nie założyła nic krótkiego, ach te kompleksy.. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję bardzo :) oj wiesz, dodam że pms (a teraz mam!) to ciężkie chwile, więc moje kompleksy są no wyolbrzymione, nasilone :) ale żeby coś z tym zrobić to muszę poczekać do wypłaty;) i obetnę końcówki u fryzjerki :) z resztą jest okej, to na razie mnie wprawia w przygnębienie, zwłaszcza że zbliżają się ciężkie dni i wszystko mnie dołuje ;) będę Cię odwiedzać:)

    OdpowiedzUsuń
  9. hej, nie zauważyłam by tuniczka gdziekolwiek Cię poszerzała! :-) Ślicznie dopasowałaś sweterek, zdecydowanie jestem na TAK ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny blog. I te ciuchy także,masz świetny styl. Zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń

Byłoby mi bardzo miło, gdybyście wyrazili swoją opinię. A jeśli blog Wam się podoba, może dodacie do obserwowanych? :)
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA FANPAGE

Back
to top